Zofijkowe kaktusy

[Artur89]

Przeglądnąłem jeszcze raz cały wątek i znalazłem zdjęcia tylko czterech (5) echinocereusów. Jak będziesz miała chwilę czasu to byłbym wdzięczny za mała fotorelację roslin z tego rodzaju. A i co z tym Chamaecereus hybrid co go wysyłaliśmy z Kamilą do Ciebie - zakwitł moze?

[Zofijka]

Przeglądnąłem jeszcze raz cały wątek i znalazłem zdjęcia tylko czterech (5) echinocereusów. Jak będziesz miała chwilę czasu to byłbym wdzięczny za mała fotorelację roslin z tego rodzaju. A i co z tym Chamaecereus hybrid co go wysyłaliśmy z Kamilą do Ciebie - zakwitł moze?

Zdjęcia porobię, nie ma sprawy, ale jak będę je już transportować do domu Zaraz poszperam w swoich folderach, może parę zdjęć echinocereusów znajdę A Chamaecereus hyb. zakwitł, zakwitł oczywiście wtedy jak mnie nie było, ale mama mówi, że kwiaty miał piękne

[Zofijka]

zdjęcia z tej chwili jak świeże bułeczki brrr, ale w Poznaniu jest zimno strasznie! Co prawda sesja jest ''zbiorcza'', ale mam nadzieje,że mi to wybaczysz, Artur Jeszcze jakieś echinocereusy mam na balkonie i na działce, ale główna część kolekcji echino to ta:

[lampart111]

Super ile twoja kolekcja liczy sztuk?

[Artur89]

E tam, nie ma czego wybaczać. Zbiorcze nawet lepsze bo mam ogląd na ich rozmiary. Niektóre to już trochę sędziwe osobniki. Nie ma co, też muszę sobie kilka sprawić
A i dzięki za foto.

[Zofijka]

Super ile twoja kolekcja liczy sztuk?

Samych echinocereusów? chyba coś koło 90 sztuk... szczerze to nawet nigdy nie liczyłam

E tam, nie ma czego wybaczać. Zbiorcze nawet lepsze bo mam ogląd na ich rozmiary. Niektóre to już trochę sędziwe osobniki. Nie ma co, też muszę sobie kilka sprawić
A i dzięki za foto.

nie ma problemu to prawa, niektóre są już podstarzałe, ale większość to młodziaki ;) Nie wiem czasem czy E. pulchellus mi się nie powtarza, jutro sprawdzę, więc może będziesz mógł go wykreślić ze swojej listy

[Artur89]

Nie wiem czasem czy E. pulchellus mi się nie powtarza, jutro sprawdzę, więc może będziesz mógł go wykreślić ze swojej listy

Ok Moim wścibskim okiem zauważyłem dwa osobniki (rozkrzewiony i nie) Na wiosnę planuję zaszczepić P. aureispina (tj. jej 3 odrosty) także jeśli w Chrudimu nie kupię to dam Ci szczepioną, ale to tak na marginesie.

Edit: Pomyłka, pomyliłem z Echinocereus knippelianus (wychodzi na to, że ich masz dubel? )

[lampart111]

To sporo.

[nolina]

oo to ja nie mam wszystkich razem tyle ,ale jak bym miała warunki do pomieszczenia ich to pweno też bym miał duzo.

[Zofijka]

Nie wiem czasem czy E. pulchellus mi się nie powtarza, jutro sprawdzę, więc może będziesz mógł go wykreślić ze swojej listy

Ok Moim wścibskim okiem zauważyłem dwa osobniki (rozkrzewiony i nie) Na wiosnę planuję zaszczepić P. aureispina (tj. jej 3 odrosty) także jeśli w Chrudimu nie kupię to dam Ci szczepioną, ale to tak na marginesie.

Edit: Pomyłka, pomyliłem z Echinocereus knippelianus (wychodzi na to, że ich masz dubel? )

Tak, mam dwa E. knippelianus, ale oba kwitną inaczej jeden z nich typowo na różowo, a drugi hm...tak biało-beżowo, ciężko określić I w dalszym ciągu podtrzymuję, że chodzi mi o E. pulchellus (coś tak mi się kojarzy, że mam 2 sztuki, ale muszę sprawdzić ).

oo to ja nie mam wszystkich razem tyle ,ale jak bym miała warunki do pomieszczenia ich to pweno też bym miał duzo.

To sporo.

trochę ich jest.. latem bez problemu, gorzej zimą. Trzeba kombinować gdzie co pomieścić ;)

[nolina]

Ale latem masz chociaż miejsce odpowiednie i im nie pada na głowy

[Zofijka]

Ale latem masz chociaż miejsce odpowiednie i im nie pada na głowy

to prawda, ale w tym roku eksperyment z trzymaniem echinocereusów pod folią się nie powiódł. Zdecydowanie wolą świeże powietrze, tzw. życie pod chmurką ;)

[nolina]

Ten różowy z pierwszego zdj piękny i ma piekne kwiatki.

[Delete]

No rzeczywiście zimą uruchamia się część mózgu odpowiedzialna za kreatywność i dziwne a za razem ciekawe pomysły przychodzą do głowy.

A co do ilości, to określenie sporo mało powiedziane.

[Reposit-08]

A co do ilości, to określenie sporo mało powiedziane.

ilość - ogrom
jest na co popatrzeć, nie ma co...