
Na 1 kg jabłek dodawałam tak ok 1-2 pigwy. Pokrojone w ćwiartki owoce zmieszane z cukrem dusiłam aby się rozgotowały. Mieszałam co jakiś czas. Jako dopełniacz smaku niemal zawsze dodaję w całości goździki,ziarno kardamonu, anyż gwiaździsty oraz cynamon w lasce lub laska wanilii. Podobno najlepsze na takie przetwory są jabłka antonówki.
Jak już mam taką gęstą papkę dodaję żelfiksa lub coś w tym rodzaju. Trzy minuty gotowania i do słoiczków. Nie trzeba już pasteryzować, ale dla pewności ja kilka minut je pasteryzuję. Można również dodać kwasku cytrynowego lub sok z cytryny, ale to w zależności od gatunku jabłek. Po prostu trzeba próbować w trakcie przygotowywania i doprawiać po swojemu. Ilość cukru także dopasowuję do potrzeb smakowych mojej rodziny. Nie wszyscy lubią dżemy wysoko słodzone
