Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Dalu u Ciebie wciąż kolorowo w ogrodzie.
Bardzo mi się podoba rabata z trawami, nie boisz się o Red Barona?
Mój w tamtym roku sadzony nie przezimował, kupiłam nowego i zastanawiam się, czy zimę przeżyje :?
Awatar użytkownika
maria5
1000p
1000p
Posty: 2460
Od: 18 wrz 2008, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/okolice

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Dalu widzę że posadziłaś katalpę ja mam też podobnej wielkości i boję się że zmarznie ;:108 Będziesz swoją ocieplać :?: :?:
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 31991
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Dalu ;:196 zazdroszczę Ci cyklamenów , ja jakoś nie mogę się ich u siebie dochować , gdzieś mi zawsze giną
Genia :wit
vita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1271
Od: 5 sie 2009, o 20:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

dala pisze:Igorku, ja chyba od jesiennych porządków bardziej lubię jesienne przeróbki - to wykopać, tamto rozdzielić, jeszcze co innego przesadzić :P :P No i oczywiście jesienne nasadzenia, zwłaszcza cebulowe :D Jak już tak nasadzę tych cebul, to na samą myśl o ich wiosennym kwitnieniu, czuję przyjemne motylki w brzuchu :lol:
Obecność motylków w brzuchu zabrzmiała niepokojąco, ale poza tym zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości :;230
Ach, te przeróbki! Nie ominęła Cię jednak fascynacja trawami?! I bardzo dobrze! Widzę, że bierzesz się za ich uprawę bardzo profesjonalnie, aż nie mogę się doczekać pierwszych, wiosennych efektów. A pampasówka to wyzwanie, ale co to dla Ciebie ;:224
Pozdrawiam, Wiktoria

Tak to się plecie...
x-d-a

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Wiktorio, oj, chyba się starzeję ;:224 Sama widzisz, że ogród stał się moją wielką pasją; a co na to M.? Spuśćmy na to zasłonę milczenia :;230
A o pampasówce mnóstwo się naczytałam - już wiem, że potrzebuje oprócz ciepełka, przede wszystkim suchego stanowiska zimą. Będę się starać, a reszta w ...mocy czakramu :D

Geniu, ja cylkamenki posadziłam pod drzewem; mają tam stosunkowo zacisznie i sucho, już drugi rok kwitną o tej porze, ale coś jak na mój gust za słabo się rozrastają. Gdzieś na fotkach widziałam całe łany cyklamenów bluszczolistnych....ale może to w cieplejszych klimatach :roll:

Marysiu, moja katalpa przed zimą dostanie kopczyk i ...będzie musiała sobie radzić :lol:

Aniu, O Red Barona mniej się boję jak o trawę pampasową. Dlatego napisałam, że ta rabatka ma teraz charakter tymczasowy, bo dopiero po zimie zobaczę, które trawki przeżyły i jak się rozrastają; wtedy ewentualnie uzupełnię ją o jakieś bardziej wytrzymałe :wink:

Dawidku, nie, to nie rzepak ;:224 Dla ułatwienia dodam, że tak kwitnie jedna z odmian sałat...

Igorku, na pewno się zgadzamy, że grzebanie w ziemi jest fajne :)

Dzisiaj ładna słoneczna niedziela...Zaraz wyjeżdżam na "łono" natury, choć i tak najlepiej czuję się w swoim ogrodzie ;:3
Zostawiam coś zielonego...z białym. Czyli języczka Kagami i miodunka:


Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Steasi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3181
Od: 2 wrz 2010, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Soczewka/ Płock

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Witaj Dalu :wit
Masz bardzo ładny ogródeczek, ciągle Ci coś kwitnie ;:138 .Podoba mi się tutaj więc zostanę i pospaceruje troszkę :)
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24802
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Daluś cyklameny śliczne, takie maleństwa a tyle w nich uroku :D
Rozchodnik ma prześliczny kolorek taki intensywny :D Bardzo je lubię i muszę posadzić sobie jeszcze kilka odmian :D
dawidbanan
---
Posty: 7565
Od: 29 cze 2009, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

dala pisze:Obrazek
To nie miodunka tylko Gajowiec żółty :wink:
Awatar użytkownika
Grzesiu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3678
Od: 25 gru 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Mialem kiedyś Dalu piękną tarwkę pampasowa...dwumetrową...kwitnącą...
różową....
i poszedłem do wojska....
moi rodzice okryli ją liśćmi..suchymi....
ale po deszczach one już nie były takie suche :;230
całość zaczęła najnormalniej gnić....
i masz rację że to piękna trawa...
ale nie dla mnie....pogodziłem się z myślą że to nie roślina dla mnie...nie na mój klimat...
mialem i drugie podejście...
zeszłego roku posadziłem w dużej donicy....na zimę zabrałem do szklarni....
i zasuszyłem ją :;230
więc ja już dziękuję tej pani...jest wiele pięknych traw
Tobie życzę powodzenia..... ;:196
a przypomnij mi proszę Dalu jak zimowałaś swoją choisie?
bo dostałem w tym roku....i mam problem
Awatar użytkownika
JacekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 5 mar 2007, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa-Zachód

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Witaj Dalu! Moja imperata zimowała bez problemu. Pampasówkę to chyba jak pustynniki nakryję czymś wodoodpornym, skoro tak boi się wilgoci.
A czy ten żółty kwiatek to nie endywia :?: :)
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4838
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Dalu, moja rukola też kwitnie :P
Pozwalam jej się rozsiewać, wtedy mam ja wcześniej wiosną.
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
x-d-a

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Elu, to rzeczywiście rukola -mam ją w ogrodzie od zeszłego roku; ładnie mi przezimowała i rozrosła się :wink: A że bardzo ją lubię w przeróżnych sałatkach, to tylko się cieszę :lol:

Jacku, o Red Barona też się nie boję, natomiast pampasówka to duże wyzwanie...A czym wodoodpornym można ją przykryć :?: :roll: Jakiś daszek może zrobić?

Grzesiu, jeden raz spróbuję - jak mi nie wyjdzie, trudno...
Jeśli chodzi o zimowanie choysii, to trzymałam ją w dość chłodnym pokoju (18 stopni) na parapecie okiennym i podlewałam umiarkowanie. Wyglądała tak sobie, ale wiosną, po przesadzeniu do dobrej ziemi i przeniesieniu na dwór w jasne, ale zaciszne miejsce zaczęła szaleć i urosła drugie tyle...

Dawidku, dzięki za sprostowanie :P

Agnieszko, marzą mi się łany cyklamenków, a na razie mam tylko kilka.
Rozchodniki teraz mają swoje pięć minut i cieszą nasze oczy różnymi odcieniami różu...

Steasi, witaj :wit Cieszę się, że zajrzałaś do mojego wrześniowego ogrodu :D

Było coś zielonego, więc teraz trochę kolorku:


Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Tak chciałoby się jeszcze lata a tu już jesień z zimą za pasem.
Trzeba się nacieszyć jeszcze ostatnimi kwiatami bo na następne długo przyjdzie nam czekać. :roll:
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Zielona_Ania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3917
Od: 2 mar 2010, o 17:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Cyklameny, chociaż drobne, wyglądają bardzo efektownie.
A jak tam na łonie natury było? :wink:
Awatar użytkownika
AAleksandra
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2777
Od: 5 wrz 2009, o 10:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Dalu, czy lantanę przechowujesz w domu, czy traktujesz ją jak jednoroczną ? One są zachwycające, ale minie udało się jej przechować pwenego roku. A była prowadzona w formie piennej. Może Ty masz jakiś sposób na jej przetrwanie ?
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”