Elizabetka po śląsku - 1cz. 2007r

Elizabetka · Post » 20 lis 2007, o 22:20

No pięknie ....co jo tu widza

Zaś żech jest obrusku, zaś mi przeszło kole nosa tako nocno super nasiadówa.

Tak to jest jak mom godzinki na kompie wyliczone .......a już przedeptują za mną bo siedza już całe 10 minut. ;:26
Szkoda, ze murzinek sie skończył bo bych Was poczęstowała.

Naprowda fest sie raduja, żeście sobie pogodali.
"Niewiniątko" pilnowało za Was furki i zegrodki bo mo przikozane.
Czułach jednak, że czuwocie tyż.

Wszystkim serdeczne dzięki za odwiedziny.
Tak sie uśmiołach że aż mnie brzuch boli....a moi patrzą co się dzieje......

.....skulano ze śmiechu....ale dzisiej jest wtorek to moga, gorzej jak by był piątek. Tak, że wiecie w piątek pełno powaga...

gebo13 · Post » 20 lis 2007, o 22:38

Elizabetko.. bo jo nie doczytano...

co w piątek

Miałach zamiar z nalewką do Twojego zegródecka przydybać....

Ktoś by podłoże przytargoł... może jakieś suche ciastecka Bogusia by
upiekła...a tu co? Po czymu tako powaga?

bogusia177 · Post » 21 lis 2007, o 21:36

Jaki piontek taki swiontek ,naszykuj sie frelka,bo przidymy na wysiady i to całą chormijom jak by nimioł kto podłoże naważyć to naważa kapusta mom ze swoi grządki ,własnonożnie nadeptano ,aż wonio podłoże bydzie dobry ,myśliwski --kapusta w piwnicy a mięso w lesie ;:44 ;:44
yno mi wara od zajyncy i fazanów

Reposit-10 · Post » 21 lis 2007, o 22:27

Może chętny do pilnowania Andrzejek sie zgłosi

gebo13 · Post » 21 lis 2007, o 23:34

No i co z tym piontkiem robimy?

Jo juz podłoże warza Obrazek

Reposit-10 · Post » 21 lis 2007, o 23:40

Coś czarno to widzę

. Jak Elzbietka w piątek musi zachować powagę, to najwyżej jakąś stypę urządzimy

inag1 · Post » 22 lis 2007, o 13:41

Niech będzie stypa,ale na wesoło. Do takiej też się dołączę

Elizabetka · Post » 22 lis 2007, o 21:01

Och dziołszki jak to dobrze, że jesteście bo jo ostatnio yno "spin-off" w robocie robia. Niech sie to już skończy bo dostana do łepy.
Jak to dobrze, że jutro piątek i proszę sobie wyobrazić, że dostałach urlop (święto w rodzinie

). Jadymy na koncert boys bendu do samej Warszawy z naszą cerą. Tatuś taki za nią gupi, że aż do stolicy by pojchoł a jo przinajmi sobie nogi w aucie wyciągna.

Tak mosz racja Bogusiu: jaki piątek taki świątek, wola to niż: kto sie w piatek śmieje tyn w niedziela płacze.

Widza, że podłoże Gebusia nawarzyła i już sobie wyobrażom ta woń i tyn smak. Czy wy musicie mi robić na smak bo jo tu tako wyposzczono

Ale Was bardzo prosza tyn piątek muszymy przerobić na sobota a wtedy sobie domy czadu.
Już sobie wyobrażom co tu sie bydzie dzioło: psy szczekają, kurz i wiater.

.
Oczywiście Aniu bez Andrzeja nima ani piątku ani świątku. Musi być i może zajączek Grzegorz się przykica. Inko szykuj sie bo fajno z Ciebie dziołszka i tako fest pocieszno.
Jak jest podłoże to i bydzie coś do tego, cało noc byda piykła żeby ugościć moich cudownych gości i ze spiżarki coś wyciągna. Mocie to pewne

Czekom na Was niecierpliwie, miejsca dość, wody w studni tyż a psa uwiąża żeby kostek nie ogryzoł moim szanownym gościom.

Reposit-10 · Post » 22 lis 2007, o 21:51

Elizabetka pisze: Jak to dobrze, że jutro piątek i proszę sobie wyobrazić, że dostałach urlop (święto w rodzinie ). Jadymy na koncert boys bendu do samej Warszawy z naszą cerą.

Tak mosz racja Bogusiu: jaki piątek taki świątek, wola to niż: kto się w piątek śmieje tyn w niedziela płacze.

Ale Was bardzo prosza tyn piątek muszymy przerobić na sobota a wtedy sobie domy czadu.

Skoro tak ładnie prosisz, Elżbietko i nawet psa uwiążesz, to ja się zgadzam na tę sobotę.. Myślę że reszta towarzystwa też się do niej przychyli

. No nie ?
Tylko widzę tu jakiś paradoks

. Jak to z tym piątkiem w końcu ? Niby preferejusz ponuractwo tego dnia, a na koncert do Warszawy to sobie jedziesz ?? A tam co ? Płakać będziesz ? ;:92

No to do zoba w sobotę i miłych wrażeń w stolicy, Elżuniu ;:18

k-c · Post » 22 lis 2007, o 22:56

ja właśnie wróciłem z koncertu

ledwo żyję

- nogi to mi już odpadają :P a grały zespoły BETHEL i Maleo Reaggae Rockers

Monika76 · Post » 22 lis 2007, o 22:57

No i jakie wrażenia po koncercie, kolego?

k-c · Post » 22 lis 2007, o 22:59

dla mnie bomba - i już po mału zaczynam opodzyskiwać słuch :P - tak to jest jak się stio przy samen scenie niedaleko głośników :P ale cóż tam zawsze jest najlepsza zabawa

Monika76 · Post » 22 lis 2007, o 23:01

A to na dworze rzecz się działa cały czas?

Monika76 · Post » 22 lis 2007, o 23:01

Wawrzynek posadzony

k-c · Post » 22 lis 2007, o 23:02

nie w budynku - na auli PWT

to się cieszę

niech ładnie rośni - tylko pamiętaj by go na zimę obsypać wiórkami z kory - tak i lepiej przezimuje i od razu ziemia sie będzie zakwaszać co on bardzo lubi - i oczywiście pamiętaj że należy do roślin trujących