Mnie też żal je ścinać ale ostatnie lata nad sentymentami przeważa rozsądek i praktyczne podejście.korzo_m pisze:Krysiu ta cętkowana trawka to miskant- Zerbinus. Niektóre trawki w celu ograniczenia są posadzone w dużych doniach, muszę przyznać, że mam takie które mnie przechytrzyły i wyszły sobie poza doniczkęMiałam kiedyś obiecaną sadzonkę żubrówki, ale na obietnicy się skończyło
![]()
Ja wykopuję dalie jak są zważone przez pierwsze przymrozki, wtedy nie żal mi ich ciachać. A dziś jak zawsze po desczach obcinałam daliom przekwitłe kwiaty.
Jednego roku w połowie września trafił sie przymrozek i wszystko po jednej nocy ścięło porządnie.
Mój mąż do tej pory chwali tą jesień bo robota szła po kolei bez zostawiania czegoś na potem.
Co do trawy żubrówki to ... juz masz u mnie zaklepaną bo z kilku ździebełek ładnie sie rozrosła i będę ja przesadzać do większej doniczki. Wiosną dla próby dałam małą. Nie wiem czy teraz przesadzać te trawy czy jednak czekać do wiosny ale wiosną może być rożnie. Im więcej teraz tym mniej wiosna obowiązków.















