Od kilku dni tracił pojedyncze listki, ale dziś sprzątnęłam z niego już bardzo dużo.
Niestety nie mogę z tego powodu pokazać rośliny, tylko już usunięte liście.
Pojawiają się na nich pomarańczowo-żólte plamy, miejscami powleczone są taką delikatną pajęczynką, no i od spodu blaszki mali czarni goście + czarne i białe maleńkie kropki Dopiero dziś zauważyłam, bo roślina stała na kwietniku zawieszonym dość wysoko.
Boję się, że poroznosiłam to dziadostwo niechcący na inne rośliny

Ratunku.


