Ogródek AGNESS cz. 5
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Ogródek AGNESS cz. 5
Pięknie sfociłaś te różyczki! Nie wiem jak to się stało, ale miałam dobre 10 stron zaległości
Wszystko dokładnie obejrzałam i przeczytałam. Gdy czytałam o Twoich kombinacjach przy sadzeniu to mimo woli uśmiechałam się, bo widziałam siebie
Ostatnio ostro wzięłam się za wysadzanie roślin do ogrodu, bo już jutro kolejne targi i nie chciałam by M mi zarzucał, że kupuję kolejne choć tyle jeszcze nie posadzonych stoi na balkonie
Gdy sadziłam laurowiśnię musiałam przesadzić lilię, donicę z tulipanami i wykopać paproć, a do tego wszystkiego wykopały się jakieś cebulki, które też musiałam gdzieś upchnąć.
-
x-d-a
Re: Ogródek AGNESS cz. 5
Agnieszko, pięknie kwitną Twoje jesienne róże :P
I tak ładnie je sfotografowałaś
Mój aparat jakoś kiepsko oddaje kolor czerwony i takie róże nigdy mi nie wychodzą na zdjęciach
Miłego wieczorku
I tak ładnie je sfotografowałaś
Miłego wieczorku
Re: Ogródek AGNESS cz. 5
Agusiu, piękne hortensje, wiele odmian nasadziłaś, wszystkie mi się bardzo podobają. Zimowity i rozchodniki też okazałe, w pełni kwitną róże ale u ciebie kolorowa jesień.
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogródek AGNESS cz. 5
O, jakie różyczki! To jakieś drobne? Krysia ma wahania , co bardziej lubi, ale to tak jakby się zastanawiać które dziecko się bardziej kocha
Róże to królowe (nieco fanaberyczne), a hortensje księżniczki - świeże i urocze!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
-
goryczka143
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogródek AGNESS cz. 5
WITAJ AGNIESZKO!
U mnie cały tydzień pada więc, z przyjemnością pooglądałam cudowne
różyczki.
U mnie cały tydzień pada więc, z przyjemnością pooglądałam cudowne
różyczki.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz. 5
Krysieńko, obawiam się, że polegniesz w tej walce
i na nowej działeczce zamieszkają i róże i hortensje- nie ma wyjście, jedne i drugie prawdziwe piękności
Ja mam różaną rabatę pod domem, ale bedę je eksmitować w inne miejsce, bo im tam po południu zbyt cieniście, i stworzy się wspaniały zakątek na hortensje ogrodowe, które od zawsze bardzo lubię i mam kilka krzaczków u siebie, ale one dla odmiany miały zbyt dużo słoneczka
Marylu, różyczki faktycznie pięknie się rozrastają, najbardziej podoba mi się pokrój żółtych i pomarańczowych, bo tworzą wspaniałe gęste krzaczki, różowe i czerwone tworzą takie długie badylki, ale mam nadzieję, że też ładnie się zagęszczą
Izuś, tak to właśnie jest z tymi nasadzeniami
U mnie największym problemem są właśnie cebule tulipanów, mam je powtykane wszędzie i zawsze jak tylko coś sadzę, to je wykopuję, a często i niszczą mi się
W tym roku nawet już tulipanów nie dokupuję, zamówiłam jedynie trochę lilii, no i jeszcze muszę kupić sporo krokusów.
Daluś dziękuję
Powiem szczerze, że i ja dosyć często mam problem z oddaniem czerwieni, przeważnie wychodzi zbyt żarówiasto. Mój aparat w ogóle robi dosyć nasycone kolorem zdjęcia, ale ja takie najbardziej lubię
Irenko mój ogródek najbardziej mi się podoba wiosną i właśnie jesienią. Latem mam niewiele barw, ale jesień uwielbiam, już nie mogę się doczekać, kiedy drzewa i krzewy zaczną się przebarwiać, wtedy jest naprawdę bajecznie. Do jesiennego szczęścia brakuje mi tylko kilku krzaczków chryzantem, ale mam nadzieję, i one zamieszkają w moim jesiennym ogrodzie
Miłko te żółte i czerwono-pomarańczowe różyczki to sadzone w tym roku okrywowe The Fairy, jeszcze maluchy, ale ślicznie przyrastają i mam nadzieję, że już w przyszłym roku będą bardziej widoczne na rabatach
A co do hortensjowo-różanego dylematu, to myślę, że nie da się wybrać
muszą być i jedne i drugie
Krysieńko u mnie niestety też cały ranek padało, miałam się wybrać rano na grzybki- po raz pierwszy w tym roku, ale nie dało rady, teraz na szczęście już nie pada i myślę, że około 12 pojedziemy
Marylu, różyczki faktycznie pięknie się rozrastają, najbardziej podoba mi się pokrój żółtych i pomarańczowych, bo tworzą wspaniałe gęste krzaczki, różowe i czerwone tworzą takie długie badylki, ale mam nadzieję, że też ładnie się zagęszczą
Izuś, tak to właśnie jest z tymi nasadzeniami
Daluś dziękuję
Irenko mój ogródek najbardziej mi się podoba wiosną i właśnie jesienią. Latem mam niewiele barw, ale jesień uwielbiam, już nie mogę się doczekać, kiedy drzewa i krzewy zaczną się przebarwiać, wtedy jest naprawdę bajecznie. Do jesiennego szczęścia brakuje mi tylko kilku krzaczków chryzantem, ale mam nadzieję, i one zamieszkają w moim jesiennym ogrodzie
Miłko te żółte i czerwono-pomarańczowe różyczki to sadzone w tym roku okrywowe The Fairy, jeszcze maluchy, ale ślicznie przyrastają i mam nadzieję, że już w przyszłym roku będą bardziej widoczne na rabatach
A co do hortensjowo-różanego dylematu, to myślę, że nie da się wybrać
Krysieńko u mnie niestety też cały ranek padało, miałam się wybrać rano na grzybki- po raz pierwszy w tym roku, ale nie dało rady, teraz na szczęście już nie pada i myślę, że około 12 pojedziemy
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz. 5
Aguś, czy to prawda, że Twoich okolicach pojawiły się piękne, zdrowe grzybki
Oj mam ocotę się wybrać na pojezierze 
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Ogródek AGNESS cz. 5
Agnieszko, czy takiego czerwonego rozchodnika mi wysyłałaś? Bo coś mi świta, że tak ale póki co - jeden jest różowy a drugi różowo-zielony (taki jak u Ciebie). Jutro się jeszcze przyjrzę, czy któryś się zaczerwieni, bo ten Twój jest niezwykły 
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz. 5
Jolu dziś byłam po raz pierwszy w tym roku na grzybkach
faktycznie są, ale widać, że dopiero się zaczynają, nazbieraliśmy pół koszyka, ale maleństwa, myślę, że jeszcze kilka dni, troszeczkę ciepełka i będzie ich znacznie więcej
Ale przyznam szczerze, że bardziej niż z grzybków cieszę się z dwóch pniaczorków które mam przytargane z lasu
Jacku wysyłałam Ci tego bordowego rozchodnika
Jeden był niższy różowy, on jest wcześniejszy, u mnie już przekwita, a ten drugi, który teraz jest u Ciebie zielono-różowy zbordowieje w trakcie rozkwitania
U mnie te. które rosną w bardziej zacienionym miejscu są jeszcze różowo zielone, a ten na słońcu już bordowy, tak, że lada chwila i u Ciebie się wybarwi 
Ale przyznam szczerze, że bardziej niż z grzybków cieszę się z dwóch pniaczorków które mam przytargane z lasu
Jacku wysyłałam Ci tego bordowego rozchodnika
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz. 5
Znaczy urlop na wtorek
Jutro będzie w lesie więcej ludzi niż grzybów. A jak się pogoda poprawi, to po deszczach zaczną rosnąć
Masz jakąś fotkę na pocieszenie
Masz jakąś fotkę na pocieszenie
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz. 5
Jolu już dziś było więcej ludzi niż grzybów
auto za autem ,tak, że trudno było znaleźć miejsce bezludne
Zdjęć grzybków niestety nie zrobiłam, a w lesie nawet żałowałam, że moja Ola nie wzięła aparatu, takie bajeczne były muchomorki, aż się prosiły o fotkę. Ale jutro pojedziemy już na pewno z aparatem
Zamiast zdjęć grzybków - wrzosiki




Zdjęć grzybków niestety nie zrobiłam, a w lesie nawet żałowałam, że moja Ola nie wzięła aparatu, takie bajeczne były muchomorki, aż się prosiły o fotkę. Ale jutro pojedziemy już na pewno z aparatem
Zamiast zdjęć grzybków - wrzosiki




- babuchna
- -Moderator Forum-.

- Posty: 7416
- Od: 7 maja 2009, o 09:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek AGNESS cz. 5
Roślinki przepiękne , barwy nasycone , prawdziwie jesienne widoczki!
Jutro trzeba będzie , nadrobić zaległości z sesji w lesie!
, 
Jutro trzeba będzie , nadrobić zaległości z sesji w lesie!
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogródek AGNESS cz. 5
Piekne wrzosy! Jak ja lubię wrzesień!
Ja już po grzybach dziś. Jak weszły do lasu tłumy, nas już tam nie było! A grzybów w bród, dla każdego starczy!
Ja już po grzybach dziś. Jak weszły do lasu tłumy, nas już tam nie było! A grzybów w bród, dla każdego starczy!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Re: Ogródek AGNESS cz. 5
Piękne róże
bardzo mi się podobają ale w czyimś ogrodzie
moje wypadły po ostatniej zimie
została jedna która nie może się zdecydować czy jest krzaczasta czy pnąca
decyzja zapadła , żadnej róży za to hortensje jak najbardziej
.
U mnie kolejny słoneczny ciepły dzionek , Aguś mam nadzieję że u Ciebie podobnie
U mnie kolejny słoneczny ciepły dzionek , Aguś mam nadzieję że u Ciebie podobnie
- abeille
- 1000p

- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek AGNESS cz. 5
Aguś, czerwone rózyczki piękne i wrzosy też ślicznie Ci rosną. Chyba się do nich przekonam. 
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"


