Jak zostanie wypuszczony na noc, to wróci posmerany i po brzuszku i za uszkami. Ale przede wszystkim podrapany po pleckach ;:106 ;:135
Jestem JA i MOJE bagno!
Jeśli masz przepiękną żonę, odlotową kochankę,super brykę, nie masz kłopotów z urzędem podatkowym i prokuratorem, a gdy wychodzisz na ulicę świeci słońce i wszyscy się do ciebie uśmiechają - narkotykom powiedz NIE!
Przypadkiem trafiłem na ten wątek. Rewelacja , obśmiałem się do łez .A jak się dowartościowałem . Bo przecież z większością opisów nie mam absolutnie nic wspólnego ; .No chyba ,że coś,jakąś wadę w sobie przeoczyłem .Ale nie , przecież to niemożliwe .Po południu podrzucę ten wątek żonie. Chociaż lepiej bedzie, gdy poczekam na mój ulubiony program w TV .Gratuluję pomysłu , śledzę nadal , nie będę się udzielał bo to aż nie wypada . Pozdrawiam ,Piotr.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Jestem JA i MOJE bagno!
Jeśli masz przepiękną żonę, odlotową kochankę,super brykę, nie masz kłopotów z urzędem podatkowym i prokuratorem, a gdy wychodzisz na ulicę świeci słońce i wszyscy się do ciebie uśmiechają - narkotykom powiedz NIE!
Pewna para była świeżo po ślubie-dwa tygodnie temu było wesele. Mąż, jakkolwiek wielce
zakochany w małżonce, nabrał ochoty by spotkać się ze starymi kumplami i poimprezować
w ich ulubionym barze. Zaczął więc się ubierać i mówi do żony:
? Kochanie wychodzę, ale wrócę niedługo.
? A dokąd idziesz misiaczku - zapytała żona.
? Idę do baru, ślicznotko. Mam ochotę na małe piwko.
? Chcesz piwo mój ukochany - Żona podeszła do lodówki, otworzyła drzwi i zaprezentowała mu 25 różnych rodzajów piwa z 12 krajów: Niemiec, Anglii, Holandii i innych.
Mąż stanął zaskoczony i jedyne co zdołał wydusić z siebie to:
? Tak, tak cukiereczku... ale w barze...no, wiesz... te schłodzone kufle...
Nie zdążył skończyć gdy żona mu przerwała:
? Chcesz do piwa schłodzony kufel, nie ma problemu! - I wyjęła z zamrażarki wielki oszroniony kufel.
Ale mąż, choć nieco już blady z wrażenia, nie dawał za wygraną:
? No tak, skarbie, ale w barach mają takie naprawdę świetne przystawki...
Nie będę długo.
Wrócę naprawdę szybko obiecuję.
? Masz ochotę na przystawki niedźwiadku - Żona otworzyła drzwi szafki, a tam słone paluszki, orzeszki, chipsy, pieczone skrzydełka, marynowane grzybki i wiele innych
smakołyków.
? Ale kochanie, w barze... no, wiesz... te gadki, przeklinanie.....
? Chcesz przekleństw, moje ciasteczko - Zatem pij to ku...skie piwo z je..go zmrożonego kufla i żryj te pie...lone przystawki!!! Jesteś teraz do ..... ciężkiego, żonaty
i nigdzie ..... jego mać, nie wyjdziesz!!! Pojąłeś, sku**ysynu!!!
Jestem JA i MOJE bagno!
Jeśli masz przepiękną żonę, odlotową kochankę,super brykę, nie masz kłopotów z urzędem podatkowym i prokuratorem, a gdy wychodzisz na ulicę świeci słońce i wszyscy się do ciebie uśmiechają - narkotykom powiedz NIE!