
Tak daleko stąd....
- grazka2211
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2820
- Od: 14 paź 2008, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA
Re: Tak daleko stąd....
Asiu życzę mimo wszystko miłego ppobytu w domku.Przykro mi z powodu aparatu.Moj tato czesto powtarza ze stare produkty były bardziej wytrzymale.A na ogródku maszjeszcze lato , umnie już powoli czuć jesień .Ostatnio nawet kupiłam ziemniaki i pachnialy mi jesiennymi wykopkami. 

doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
- Raczek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3475
- Od: 31 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Tak daleko stąd....
Asiu ten kwiatek jednoroczny to ketmia południowa,też ją mam,ona sama się wysiewa.
Można zebrać nasionka i wysiać jesienią na rabacie.Wzejdą wiosną,wypróbowałam.
Mnie się udało w zeszłym roku zrobić takie zdjęcie:

Można zebrać nasionka i wysiać jesienią na rabacie.Wzejdą wiosną,wypróbowałam.

Mnie się udało w zeszłym roku zrobić takie zdjęcie:

Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Ogródek Raczka 7
Re: Tak daleko stąd....
Asia
bardzo dziękuję - doszły nasionka
bardzo dziękuję - doszły nasionka

- Asiula z wyspy
- 200p
- Posty: 459
- Od: 9 mar 2010, o 23:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik, obecnie Dublin
Re: Tak daleko stąd....
Witam wszystkich po małej przerwie. Pobyt udany, zakupy zrobione i moje nowe rośliny już w gruncie.
Dziękuję wszystkim za piękne rośliny i mam nadzieję, że wszystkie, które wysłałam w zamian, będą zdrowo i dziarsko rosły
Grażynko Lato jak lato, coraz więcej roślin kończy kwitnienie. A jak widzę w pełni rozwinięte dalie i trójsklepki to zawsze myślę że to już jesień...
Aniu to na pewno ten sam kwiatek. Cieszę się niezmiernie że sam się wysiewa i będę mogła go mieć więcej w przyszłym roku bo niezwykle uroczy jest. Mam też nadzieję że w przyszłym roku będzie mniej nieśmiały do zdjęć
Tess życzę żeby dobrze obrodziły. No i widzimy się przy twojej następnej wizycie na "zielonej wyspie"
Mam już w ogrodzie irysy
duuużo irysów dzięki wam kochani. Tu zdjęcie na potwierdzenie

Z nowości to doczekałam się następnego kwiatka mojego maczka "duńska flaga" tym razem mam zdjęcie

Jeszcze jedna nowość dla mojego ogrodu to lobelia. W końcu przesadziłam ją z poprzedniego miejsca i miała słońce żeby zakwitnąć. Mam nadzieję że zimuje w gruncie bo bardzo mi się podoba

Jednej NN róży udało się zakwitnąć jeszcze raz. Chyba pnąca

Migawki z ciepłej rabaty

Moja fascicularia nie wygląda wszakże jak ta którą widziałam w ogrodzie botanicznym na skale ale stara się. Przebarwia już listki na czerwono(te które nie umierają i nie są żółte
) Ciekawa jestem kiedy będą kwiaty

I teraz już na jesienno. Kiedy widzę kwitnące nerine to już wiem na pewno że niedługo będzie trza w kominku palić..

A tu jest zdjątko zimowita który zakwitł na drugi dzień po posadzeniu go do gruntu
Ależ mu się śpieszyło

Dziękuję wszystkim za piękne rośliny i mam nadzieję, że wszystkie, które wysłałam w zamian, będą zdrowo i dziarsko rosły
Grażynko Lato jak lato, coraz więcej roślin kończy kwitnienie. A jak widzę w pełni rozwinięte dalie i trójsklepki to zawsze myślę że to już jesień...
Aniu to na pewno ten sam kwiatek. Cieszę się niezmiernie że sam się wysiewa i będę mogła go mieć więcej w przyszłym roku bo niezwykle uroczy jest. Mam też nadzieję że w przyszłym roku będzie mniej nieśmiały do zdjęć

Tess życzę żeby dobrze obrodziły. No i widzimy się przy twojej następnej wizycie na "zielonej wyspie"

Mam już w ogrodzie irysy



Z nowości to doczekałam się następnego kwiatka mojego maczka "duńska flaga" tym razem mam zdjęcie


Jeszcze jedna nowość dla mojego ogrodu to lobelia. W końcu przesadziłam ją z poprzedniego miejsca i miała słońce żeby zakwitnąć. Mam nadzieję że zimuje w gruncie bo bardzo mi się podoba

Jednej NN róży udało się zakwitnąć jeszcze raz. Chyba pnąca

Migawki z ciepłej rabaty



Moja fascicularia nie wygląda wszakże jak ta którą widziałam w ogrodzie botanicznym na skale ale stara się. Przebarwia już listki na czerwono(te które nie umierają i nie są żółte


I teraz już na jesienno. Kiedy widzę kwitnące nerine to już wiem na pewno że niedługo będzie trza w kominku palić..



A tu jest zdjątko zimowita który zakwitł na drugi dzień po posadzeniu go do gruntu


Ogród to dzieło sztuki.... w trakcie tworzenia !
Mój kawałek podłogi
Mój kawałek podłogi
- gardener1987
- 500p
- Posty: 847
- Od: 10 lip 2010, o 21:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Skarżysko Kościelne (świętokrzyskie)
Re: Tak daleko stąd....


Re: Tak daleko stąd....
Asiu
być może jeszcze w tym roku wpadne do Cię na kawkę
mam zamiar odwiedzić synka jak zaczną sie wyprzedaże

być może jeszcze w tym roku wpadne do Cię na kawkę



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1178
- Od: 24 lis 2009, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Tak daleko stąd....
Witaj Asiula
urzekły mnie Twoje rabaty, uwielbiam drobne kwiatki które przeplatając się ze sobą tworzą naturalną mini łączkę.
podobają mi się Twoje pomysły ogrodowe, ciurkadełko przy wodzie urocze, także stolik ogrodowy i pomysł na zieloną doniczkową ścianę.
wystającą folie w oczku można przykryć folią do której przyklejony jest drobny żwirek ( widziałam takie w sprzedaży) a może jakiś pomysł sam wpadnie do głowy.
z przyjemnością będę zaglądała do Twojego zielonego raju w poszukiwaniu inspiracji .
pozdrawiam Elżbieta
urzekły mnie Twoje rabaty, uwielbiam drobne kwiatki które przeplatając się ze sobą tworzą naturalną mini łączkę.
podobają mi się Twoje pomysły ogrodowe, ciurkadełko przy wodzie urocze, także stolik ogrodowy i pomysł na zieloną doniczkową ścianę.
wystającą folie w oczku można przykryć folią do której przyklejony jest drobny żwirek ( widziałam takie w sprzedaży) a może jakiś pomysł sam wpadnie do głowy.
z przyjemnością będę zaglądała do Twojego zielonego raju w poszukiwaniu inspiracji .
pozdrawiam Elżbieta
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Tak daleko stąd....
Ależ ciekawy ten mak - bylinowy?
Ja też próbowałam z nową odmianą eukomis -cebula wysadzona w kwietniu, liście zaczęła wypuszczać w lipcu! Dobrze że nie wyrzuciłam tej doniczki. Kwiatów nie ma, więc nie zweryfikuję zgodności z etykietą.
Ja też próbowałam z nową odmianą eukomis -cebula wysadzona w kwietniu, liście zaczęła wypuszczać w lipcu! Dobrze że nie wyrzuciłam tej doniczki. Kwiatów nie ma, więc nie zweryfikuję zgodności z etykietą.
Re: Tak daleko stąd....
Moje eukomisy rosły w donicy...zostawiłam je tam w zimę...i już ich nie mam..
Czy ty swoje chowasz , wykopujesz??
Czy ty swoje chowasz , wykopujesz??
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1178
- Od: 24 lis 2009, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Tak daleko stąd....
a może zamiast folii w oczku wodnym zastosować siatkobeton w wątku Dany właśnie wykorzystywana jest ta metoda
zobacz http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=112
pozdrawiam Elżbieta
zobacz http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=112
pozdrawiam Elżbieta
- Asiula z wyspy
- 200p
- Posty: 459
- Od: 9 mar 2010, o 23:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik, obecnie Dublin
Re: Tak daleko stąd....
Igor pooglądałam i twoje zimowity. Nie byłam pewna co do tych małych cudeniek, ale teraz jak widzę zdjęcia twoje i innych wiem że będzie ich więcej, mimo że cebule swoje kosztują...
Aniu(gardener) dzięki za to info. Po twoim poście poszłam zrobić parę sadzonek wierzchołkowych. Może jeszcze się w tym roku przyjmą i w przyszłym sezonie będzie więcej tych pięknych czerwonych liści i kwiatów.
Tess wyprzedaże już gdzieniegdzie się zaczęły
Eukomis niestety nie zimuje na dworze. Miałam mojego w donicy w ocieplonym inspekcie w zimie. W tym roku zrobię eksperyment i zostawię jedną cebulę w ziemi, w parku który odwiedzam zauważyłam że były zostawione w ziemi. Klimat tu jest łagodniejszy to może przeżyje.
Elżbieto jakże się cieszę że trafiłaś do mojego ogrodu, a jeszcze bardziej się cieszę że ci się spodobał. Podziwiam twoje zielone kąty już cały sezon i ciągle niezmiennie mnie zachwycają. Lubię kiedy rośliny mają pewną swobodę i póki nie kole mnie w oczy zostawiam je tak trochę dziko. Oczka raczej nie przerobię na siatkobeton, bo wiązałoby się to z robieniem wszystkiego na nowo, a cieszę się że mam to już za sobą. Jednak z tymi kamieniami to nie jest zły pomysł. Porozglądam się za jakimś klejem lub silikonem którym można by przykleić takowe do folii. Też mnie to czarne brzydactwo razi w oczy ale jakoś tak w tym sezonie nie miałam pomysłu. Dzięki tobie coś z tym zrobię do przyszłej wiosny
Aniu zielona maczek jednoroczny. Ale późno siany był. Na szczęście mam 3 nasienniki z których będzie plon
Eukomisy strasznie późno ci wyszły. Moje też wychodziły na raty. Może w przyszłym roku zagadka się rozwiąże.
Aniu(gardener) dzięki za to info. Po twoim poście poszłam zrobić parę sadzonek wierzchołkowych. Może jeszcze się w tym roku przyjmą i w przyszłym sezonie będzie więcej tych pięknych czerwonych liści i kwiatów.
Tess wyprzedaże już gdzieniegdzie się zaczęły

Elżbieto jakże się cieszę że trafiłaś do mojego ogrodu, a jeszcze bardziej się cieszę że ci się spodobał. Podziwiam twoje zielone kąty już cały sezon i ciągle niezmiennie mnie zachwycają. Lubię kiedy rośliny mają pewną swobodę i póki nie kole mnie w oczy zostawiam je tak trochę dziko. Oczka raczej nie przerobię na siatkobeton, bo wiązałoby się to z robieniem wszystkiego na nowo, a cieszę się że mam to już za sobą. Jednak z tymi kamieniami to nie jest zły pomysł. Porozglądam się za jakimś klejem lub silikonem którym można by przykleić takowe do folii. Też mnie to czarne brzydactwo razi w oczy ale jakoś tak w tym sezonie nie miałam pomysłu. Dzięki tobie coś z tym zrobię do przyszłej wiosny

Aniu zielona maczek jednoroczny. Ale późno siany był. Na szczęście mam 3 nasienniki z których będzie plon

Eukomisy strasznie późno ci wyszły. Moje też wychodziły na raty. Może w przyszłym roku zagadka się rozwiąże.
Ogród to dzieło sztuki.... w trakcie tworzenia !
Mój kawałek podłogi
Mój kawałek podłogi
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Tak daleko stąd....
Aśka Twoje roślinki powkładałam do ziemi,byłam z siebie bardzo dumna...
,że znalazłam miejsce dla nich,nie wiem gdzie ,ale podpisałam ,żeby potem nie mieć dylematów...
Co tam w Twoim ogródku...aura słoneczna...
Bo u nas blue sky...
Noce zimne ,ale dzionek nastraja i zachęca do roboty w zieleni... 


Co tam w Twoim ogródku...aura słoneczna...



Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- Asiula z wyspy
- 200p
- Posty: 459
- Od: 9 mar 2010, o 23:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik, obecnie Dublin
Re: Tak daleko stąd....
Nelu miło słyszeć że udało ci się znaleźć jeszcze miejsce
Mam nadzieję że rośliny cię nie zawiodą.
U nas porażka z pogodą. Cały czas pada taki kapuśniak albo wali mocniej. Jak się od półtorej dnia zrobiło w miarę sucho to nie mam czasu wyjść do ogrodu
Trawę trzeba skosić i całą torbę wykopanych na wiosnę cebul posadzić.... Bo mam zamiar zamówić jeszcze cebule w hurtowni i muszę wiedzieć ile miejsca zostało. Jutro mam wolny dzień, mam nadzieję że będzie sucho.
Na wypady po szkółkach niestety nie mogę sobie pozwolić, bo zdecydowaliśmy się na wymianę okien w całym domu, jako że i ta zima ma być zimna
a w zeszłą mieliśmy około 5 stopni w sypialni w najgorszych dniach... A więc okna najpierw. Mam nadzieję, że odbuduję budżet na zimowe zakupy różane. Muszę białą pnącą kupić. I jakąś ładną reprezentacyjną różę nad oczko coby mi kwitła przez większość roku...
Jak jutro będzie ładnie to porobię zdjęcia, ale ostrzegam niewiele nowych rzeczy
Chyba że zacznę robić zdjęcia moim siewkom 

U nas porażka z pogodą. Cały czas pada taki kapuśniak albo wali mocniej. Jak się od półtorej dnia zrobiło w miarę sucho to nie mam czasu wyjść do ogrodu

Na wypady po szkółkach niestety nie mogę sobie pozwolić, bo zdecydowaliśmy się na wymianę okien w całym domu, jako że i ta zima ma być zimna

Jak jutro będzie ładnie to porobię zdjęcia, ale ostrzegam niewiele nowych rzeczy


Ogród to dzieło sztuki.... w trakcie tworzenia !
Mój kawałek podłogi
Mój kawałek podłogi
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Tak daleko stąd....
Asiulo nie możesz dopuścić ,aby przez zimowe zmarznięcia być np niezdolną do prac ogrodowych... ;:78 Wymieniaj okna ,a rośliny poczekają.Cebule wykopujesz...?mnie się to nie zdarza ,bo bym pół ogrodu wykopała...
Reprezentacyjna ..tzn jaką masz na myśli ;duża,krzaczasta,z pełnym kwiatem...,pachnąca,ciemna ,jasna...Może Ci coś podpowiem...
Białą pnącą na drzewo...?Taki ramblerek?

Reprezentacyjna ..tzn jaką masz na myśli ;duża,krzaczasta,z pełnym kwiatem...,pachnąca,ciemna ,jasna...Może Ci coś podpowiem...

Białą pnącą na drzewo...?Taki ramblerek?

Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
Re: Tak daleko stąd....
Asiu
patrząc na to jak sie buduje domy w Ir no to nie dziwi mnie fakt,że musicie zmieniać okna, mój syn mieszkał w domu i jak człowiek nie przyzwyczajony do czegos takiego to starsznie dziwnie - będąc na górze dokładnie slychac co na dole i odwrotnie, mnie najbardziej wnerwiało że mając gaz - piec gazowy dwuoobiegowy jak byłam w czerwcu nie wyłączał kaloryferów ( musiały być kaloryfery zakrecone na 0, jak przełączyłam piec na grzanie wody ( pomyślałam ze mój synuś to guła
) to przestał grzać wode) i żeby było dziwne nad wanną podgrzewacze wody elektryczne...no i te kurki na zlewach ( wiesz o czym piszę) jakby nie mógł być jeden kurek z mieszadłem wody....
jeden plus jest - okna otwierane na zewnątrz...
ale kraj i ludzie tam mieszkający - bezcenne bardzo mi pasuje tam atmosfera, zupełnie inna od naszej szarej, zawistnej i złośliwej...
a ogródki to już inna bajka

patrząc na to jak sie buduje domy w Ir no to nie dziwi mnie fakt,że musicie zmieniać okna, mój syn mieszkał w domu i jak człowiek nie przyzwyczajony do czegos takiego to starsznie dziwnie - będąc na górze dokładnie slychac co na dole i odwrotnie, mnie najbardziej wnerwiało że mając gaz - piec gazowy dwuoobiegowy jak byłam w czerwcu nie wyłączał kaloryferów ( musiały być kaloryfery zakrecone na 0, jak przełączyłam piec na grzanie wody ( pomyślałam ze mój synuś to guła

jeden plus jest - okna otwierane na zewnątrz...
ale kraj i ludzie tam mieszkający - bezcenne bardzo mi pasuje tam atmosfera, zupełnie inna od naszej szarej, zawistnej i złośliwej...
a ogródki to już inna bajka

