Patryku to tylko częśc słoiczków z papryczką...bardzo ją lubię więc będę musiała zrobic jeszcze
Wiolu a gdzie tam dla armi...ja sama to pochłonę...a dla reszty jeszcze muszę zrobic
Marylu a i u nas w ogrdach bywało więcej astrów...to piękne kwiaty jesieni,ale ludzie chyba przestają je lubiec
Celinko a u mnie podobnie....brak kasy jest niezawodnym hamulcem
Aleksandrze zdobyłam słoneczniczek,a przegorzan dotarł...dziękuję Ci bardzo
Aniu dziękuję Ci za miłe słowa
Ja w tym roku zrobiłam mniej przetworów niż zwykle,ale trochę jeszcze przybędzie...sałatki,buraczki...te sa najchętniej pałaszowane.
Pozdrawiam Aneczko serdecznie
Ulu bardzo się cieszę że w końcu do mnie dotarłaś,miło Cię gościc.Dziękuje za miłe słowa i pochwały.Miło słyszec że właścicielce tak pięknego ogrodu podoba się mój skromny stwór.Dziękuję za radę odnośnie kamieni...jak kiedys M zacznie nażekac na koszenie to mu każę wkopac kamyczki na płasko...co by mu łatwiej było
Jacku na Ciebie jak zwykle można liczyc...dziękuję Ci
A tu kilka kwiatuszków które jeszcze kwitną w moim ogródeczku
żółwik Lyonaodętka variegata


zakwitł mi pierwiosnek
a bratki kwitną ciągle...niestrudzone

i serduszka wspaniała





