Cebulki przybyszowe mieczyków
- Uni57
- ZBANOWANY
- Posty: 759
- Od: 12 maja 2010, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: czy coś jaj dolega
Cebulki przybyszowe. Gratulacje, roślinka się rozmnaża.
Można je oddzielić i przechować, w przyszłym roku zasadzić, a za dwa lata powinny mieć już normalny rozmiar i kwitnąć. 
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5111
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Re: czy coś jaj dolega
Teraz zostaw tą wykopaną cebulę, aż zaschną łodygi - uschnięte dadzą sie łatwo wykręcić.
Przybyszowe mozesz wsiać gdzieś wiosną, choć ja np. uznałem, ze gra nie warta świeczki. Strasznie wolno rosną, a mieczykom powinno się co roku zmieniać miejsce. Więc dużo zachodu, a efekty mierne.
Cebule mieczyków nie są drogie i są łatwo dostępne - ale oczywiście możesz experymentować.
Przybyszowe mozesz wsiać gdzieś wiosną, choć ja np. uznałem, ze gra nie warta świeczki. Strasznie wolno rosną, a mieczykom powinno się co roku zmieniać miejsce. Więc dużo zachodu, a efekty mierne.
Cebule mieczyków nie są drogie i są łatwo dostępne - ale oczywiście możesz experymentować.
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
Re: czy coś jaj dolega
zaraz ale co jest tą przybyszową ?- bo posadzona była jedna a teraz są 2 duże i te takie białenarośle - to są te przybyszowe cebulki , czy ta druga duża ?? - Boże co za wstyd
( ale dla mnie nie jest to oczywiste)
duduś
-
tadeusz48
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3393
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: czy coś jaj dolega
Jak widać na zdjęciu jedna, wsadzona przez Ciebie bulwa (cebula), podzieliła się na trzy i wydała pędy kwiatowe ( nie zawsze z wszystkich pędów tworzą się kwiaty). Teraz masz trzy pełnowartościowe ,zdolne do samodzielnego wzrostu ( oczywiście w przyszłym roku) bulwy.
Poza tym powstało jeszcze moc malutkich bulw z których możesz w latach następnych uzyskać pełnowymiarowe (dorosłe) bulwy mieczyków, jest to najtańszy sposób na pozyskanie własnych mieczyków. Z malutkich bulw warto wybrać te największe i przechować je do następnego roku, w drugim, a najpóźniej w trzecim roku i one wydadzą kwiaty.
Mieczyki po wykopaniu, powinny podeschnąć kilka dni a następnie trzeba odciąć od bulw pęd kwiatowy ( 2-3 cm nad bulwą) oraz oczyścić bulwę z ziemi, korzonków oraz cebulek przybyszowych.
Należy bezwzględnie usunąć starą (posadzoną wiosną przez Ciebie) bulwę gdyż stanowi ona zagrożenie dla nowych bulw, w powstaniu chorób grzybowych. Bulwy mieczyków prze zimę przechowujemy w ciemnym, chłodnym lecz suchym pomieszczeniu gdzie temperatura nie spadnie zimą poniżej 0 stopni.
Poza tym powstało jeszcze moc malutkich bulw z których możesz w latach następnych uzyskać pełnowymiarowe (dorosłe) bulwy mieczyków, jest to najtańszy sposób na pozyskanie własnych mieczyków. Z malutkich bulw warto wybrać te największe i przechować je do następnego roku, w drugim, a najpóźniej w trzecim roku i one wydadzą kwiaty.
Mieczyki po wykopaniu, powinny podeschnąć kilka dni a następnie trzeba odciąć od bulw pęd kwiatowy ( 2-3 cm nad bulwą) oraz oczyścić bulwę z ziemi, korzonków oraz cebulek przybyszowych.
Należy bezwzględnie usunąć starą (posadzoną wiosną przez Ciebie) bulwę gdyż stanowi ona zagrożenie dla nowych bulw, w powstaniu chorób grzybowych. Bulwy mieczyków prze zimę przechowujemy w ciemnym, chłodnym lecz suchym pomieszczeniu gdzie temperatura nie spadnie zimą poniżej 0 stopni.
- elik_49
- 1000p

- Posty: 1442
- Od: 15 mar 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: czy coś jaj dolega
To żaden wstyd pytać, każdy kto zaczynał przygodę w ogrodnictwie to błądził.
Te białe maleństwa są to cebulki przybyszowe, przy odrobinie pracy i cierpliwości, za powiedzmy 2-3 lata urosłyby takie duże cebule jak te dwie pozostałe ale jak już było wspomniane wyżej trochę z tym zabawy a cebule kosztują niewiele.Więc je pousuwaj, usuń też starą pozostałość po cebuli wysadzonej wiosną.
Te białe maleństwa są to cebulki przybyszowe, przy odrobinie pracy i cierpliwości, za powiedzmy 2-3 lata urosłyby takie duże cebule jak te dwie pozostałe ale jak już było wspomniane wyżej trochę z tym zabawy a cebule kosztują niewiele.Więc je pousuwaj, usuń też starą pozostałość po cebuli wysadzonej wiosną.
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
-
Puchatek
- 0p - Nowonarodzony

- Posty: 7
- Od: 25 lut 2012, o 07:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowogard/Szczecina
Cebulki przybyszowe Mieczyków
Proszę was o pomoc otóż dostałam małe cebulki przybyszowe mieczyków, chciałabym ich najpierw wsadzić do doniczki a póżniej do ziemi na działeczkę. Prosze napiszcie kiedy mam ich zamoczyć w zaprawie .
Pozdrawiam Krysia
Pozdrawiam Krysia
- oster
- 1000p

- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Cebulki przybyszowe Mieczyków
W jakiej zaprawie? Swoje cebulki pomoczyłam cztery godziny w nadmanganianie potasu,
by zabezpieczyć je przed chorobami grzybiczymi. Ale zaprawa? Jaka? Tego nie wiedziałam.
Czekam na odpowiedź, bo sprawa bardzo pilna. Chcę część swoich cebulek przygotować do wcześniejszego
kwitnięcia.
by zabezpieczyć je przed chorobami grzybiczymi. Ale zaprawa? Jaka? Tego nie wiedziałam.
Czekam na odpowiedź, bo sprawa bardzo pilna. Chcę część swoich cebulek przygotować do wcześniejszego
kwitnięcia.
- rotos
- 1000p

- Posty: 1382
- Od: 7 mar 2009, o 23:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie - Rewa
Re: Cebulki przybyszowe Mieczyków
Krysiu, odradzam wcześniejsze "doniczkowanie" mieczyków. Niewiele to da, a przy przesadzaniu do ogrodu istnieje duże ryzyko uszkodzenia korzonków i liści. Poczekaj do drugiej połowy kwietnia, gdy ziemia będzie już miała + 10 stopni. Przygotuj dla nich żyzną ziemię, a w sezonie nie żałuj im dolistnie florovitu. Dodawaj go przy każdym oprysku przeciwko wciorniastkom.
Bulwy mieczyków zaprawiam w dniu ich wsadzenia, lub dzień wcześniej.
Oster, bulwy mieczyków przed posadzeniem należy zaprawić przeciwko wciorniastkom mieczykowcom (środki są dostępne w sklepach ogrodniczych) oraz chorobom grzybowym. Potem, w ciągu sezonu, jeszcze kilkakrotnie niezbędne będą opryski przeciwko wciorniastkom.
Jeszcze jedno. Nie zapomnij delikatnie zdjąć łuski okrywowe. Wykonanie tej czynności przyspieszy ukorzenienie się i wypuszczenie liści.
Pozdrawiam
Adam
Bulwy mieczyków zaprawiam w dniu ich wsadzenia, lub dzień wcześniej.
Oster, bulwy mieczyków przed posadzeniem należy zaprawić przeciwko wciorniastkom mieczykowcom (środki są dostępne w sklepach ogrodniczych) oraz chorobom grzybowym. Potem, w ciągu sezonu, jeszcze kilkakrotnie niezbędne będą opryski przeciwko wciorniastkom.
Jeszcze jedno. Nie zapomnij delikatnie zdjąć łuski okrywowe. Wykonanie tej czynności przyspieszy ukorzenienie się i wypuszczenie liści.
Pozdrawiam
Adam
- Nanavel
- 200p

- Posty: 207
- Od: 5 mar 2014, o 11:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pabianice / Poleszyn
Re: Mieczyk ( Gladiola )
Moje lenistwo chyba mi popłaciło hahaha
Zbieraaaałam się i zbierałam do wykopania tych mieczyków które sadziłam w maju i już daaaaaawno przekwitły i wkońcu się zebrałam w sobie i własnym oczom nie wierzyłam hihih maaasa małych cebulek, w następnym roku będę miała niezłe przedszkole
szkoda ze wszystkie blado
różowe no ale cóż wybrzydzać nie będę
( mam jeszcze czerwone które też ładnie obrodziły ale nie w takiej ilości ) No i mieczyki późniejsze jeszcze są nie wykopane , mix fioletowy kupiony po przecenie siedzi w ziemi i nieśmiało wypuszcza pączki kwiatowe niestety dzisiaj zapowiadają -2 w nocy więc pewnie jak mi je zetnie to wykopię bez czekania na kwiaty. Chyba po jednej nocy mi cebul nie zepsuje co nie??


Re: Mieczyk ( Gladiola )
Po jednej nocy na minusie, cebula na pewno nie ulegnie uszkodzeniu, część naziemna na pewno ucierpi, ale cebula siedzi głęboko, to nic jej nie będzie 

