Ali uśmiechnięty ogród cz. 3
Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3
No ,Alu - to zaczęłyśmy spływać w tym samym czasie -bo my ruszyliśmy 26 lipca.
Ciekawe czy gdzieś na trasie nie stuknęłyśmy się przypadkowo wiosłem :P ???
Zaczynaliśmy przed Babiętami,a kończylismy w Iznocie- czy to również Twoja trasa??
Mijaliśmy mnóstwo grup takich młodych ludzi -więc może?
Ciekawe czy gdzieś na trasie nie stuknęłyśmy się przypadkowo wiosłem :P ???
Zaczynaliśmy przed Babiętami,a kończylismy w Iznocie- czy to również Twoja trasa??
Mijaliśmy mnóstwo grup takich młodych ludzi -więc może?
- jollla500
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10625
- Od: 26 cze 2008, o 23:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3
Witaj Alu
fajnie spędziłaś czas.....będziesz miała fajne wspomnienia.....
Co do roślin to podobnie jak ja posadziłam małe roślinki jak widać za blisko ...teraz jedna drugą zasłania
dziś trochę poprzesadzałam......resztę na wiosnę 

Co do roślin to podobnie jak ja posadziłam małe roślinki jak widać za blisko ...teraz jedna drugą zasłania


Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3
Alu, nic się nie martw
Myślę, że każda z nas - ogrodniczek ma chwile zwątpienia i złości, że ile by się nie napracowała, to ogród za chwile zarośnięty, zaniedbany, nie taki jak by się chciało
Potem ta chandra zazwyczaj przechodzi jak ręką odjął i znowu kochamy nasz ogród , nasze roślinki...
Miałaś świetne wakacje - woda, las, spokój...


Potem ta chandra zazwyczaj przechodzi jak ręką odjął i znowu kochamy nasz ogród , nasze roślinki...
Miałaś świetne wakacje - woda, las, spokój...
Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3
Alu wakacje udane to i do pracy chce się wracać
a ogródek zarośnięty? zawsze tak jest, ze rosliny rosną szybciej jak na nie nie patrzymy

a ogródek zarośnięty? zawsze tak jest, ze rosliny rosną szybciej jak na nie nie patrzymy

z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- FRAGOLA
- 1000p
- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3
Alu czyżbyś zagineła w buszu ogrodowym bo nic tu nie zaglądasz 

- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3
Aluś, ale fajne wakacje na wodzie, kajakowy spływ też mi się marzy, ale zdrówko już nie pozwala. Trzeba korzystać póki można i odprężyć się
dobrze po roku pracy, nawet tej w ogródku. Choć ponoć ogród to tylko wypoczynek, nawet aktywny, ale nie może być źródłem stresów.
A pal to licho,
niech to sobie rośnie rośnie jak chce od czasu do czasu, jak na niego nie patrzymy
i tak cała przyjemność po
naszej stronie
dobrze po roku pracy, nawet tej w ogródku. Choć ponoć ogród to tylko wypoczynek, nawet aktywny, ale nie może być źródłem stresów.
A pal to licho,


naszej stronie

Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- FRAGOLA
- 1000p
- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3
Hej,hej Alu....gdzie jesteś




- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3
Witaj Ala
powiedz mi czy szałwia trójbarwna się rozłazi? bo mam na nią ochotę
Bardzo podoba mi się też ta różowa firletka...mam 1 sadzonkę....rozrośnie się????
Cudne orliki....pisze tak...bo właśnie przejrzałam Twój ostatni wątek....i jestem zachwycona....masz sporo pięknych roślin
Ja teraz muszę się ograniczyć...stawiam na żurawki,hosty i pysznogłówki....i muszę pomyśleć o jakimś cieniu dla tego mniejszego towarzystwa

powiedz mi czy szałwia trójbarwna się rozłazi? bo mam na nią ochotę

Bardzo podoba mi się też ta różowa firletka...mam 1 sadzonkę....rozrośnie się????
Cudne orliki....pisze tak...bo właśnie przejrzałam Twój ostatni wątek....i jestem zachwycona....masz sporo pięknych roślin

Ja teraz muszę się ograniczyć...stawiam na żurawki,hosty i pysznogłówki....i muszę pomyśleć o jakimś cieniu dla tego mniejszego towarzystwa

- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3
Witaj Alu
Jeszcze na wakacjach
Super kwitną u mnie Twoje dalie i nachyłki
Dziwidło też duże jak na pierwszy rok
Zapraszam w wolnej chwili 





Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3
Witajcie.... dziękuję, że o mnie pamiętacie i tu zaglądacie 
dawno mnie nie było....chciałam najpierw nadrobić wasze wątki a potem zająć się swoim ale chyba do zimy by mi zeszło, tacy szybcy jesteście ;)
A u mnie... trochę wakacyjnie, trochę leniuchowo, trochę zmian statutu społecznego ;)... i wreszcie odżyłam ,bo od września nie pracuje w ogrodniczym.. a powiem Wam szczerze, że jak się lata cały dzień po kwiatkach, nosi konewki, skubie, nawozi, podlewa, przestawia... i potem ledwo się żyje to i swój ogródek potrafi odtrącać... na prawdę nic mi się w nim już nie chciało robić... miałam przesyt zieleniny
Ale już jest lepiej
wczoraj skosiłam trawnik, wyrzuciłam ogórki, posiałam nawóz zielony. Musze też zaplanować zmianowanie warzywnika, przemyśleć korekty nasadzeń, bo zrobił się gąszcz i niektórych pięknych roślinek nie widać
I mimo, że aura jesienna, to mi się podoba.. lubię jesień... i ptaszki już zlatują się do mojego ogródeczka, bo wiedzą, że tu jedzonko w zimę będą miały... o ile kuna ich nie zje, bo znów się pojawiła
muszę poszukać jakiegoś odstraszacza... podobno najlepiej działają odchody tygrysa
kto wie, może się skuszę
Monia, Margo, Pati, Magduś, Jola, Dala, Liska, Wiesia, Grażynki... dziękuję, że jesteście
Odpowiem jeszcze Grażynce: Szałwia trójbarwna jest jednoroczna, ale intensywnie się sieje, siewki są duże, pojawiają się już jesienią i wcześnie wiosną, są charakterystyczne i nadmiar można bez problemu usunąć, ja bardzo polecam
Co do różowej firletki to mam wrażenie, że kępka bardzo się nie rozrasta ale i tak ma po kilkanaście pędów kwiatowych... ja mam tylko jedną pełną od Jacka a resztę siałam i są pojedyncze. Mogę się podzielić jak będziesz chciała
Orliki to mam różne, ale różnie u mnie rosną... one chyba też wolą półcień a tego u mnie praktycznie nie ma. Najbardziej jestem zadowolona z żółtego... jest piękny, ciekawe jak przeżyje zimę, bo mam go pierwszy rok. Co do cienia to ja czekam na zrobienie drewutni, wtedy tam będzie miejsce na cienisty kącik... na razie zbieram roślinki... póki co muszą się przypalać na słoneczku 
Postaram się w najbliższym czasie pokazać jakieś zdjęcia ;) Póki co idę dalej do Was ;)

dawno mnie nie było....chciałam najpierw nadrobić wasze wątki a potem zająć się swoim ale chyba do zimy by mi zeszło, tacy szybcy jesteście ;)
A u mnie... trochę wakacyjnie, trochę leniuchowo, trochę zmian statutu społecznego ;)... i wreszcie odżyłam ,bo od września nie pracuje w ogrodniczym.. a powiem Wam szczerze, że jak się lata cały dzień po kwiatkach, nosi konewki, skubie, nawozi, podlewa, przestawia... i potem ledwo się żyje to i swój ogródek potrafi odtrącać... na prawdę nic mi się w nim już nie chciało robić... miałam przesyt zieleniny






Monia, Margo, Pati, Magduś, Jola, Dala, Liska, Wiesia, Grażynki... dziękuję, że jesteście


Odpowiem jeszcze Grażynce: Szałwia trójbarwna jest jednoroczna, ale intensywnie się sieje, siewki są duże, pojawiają się już jesienią i wcześnie wiosną, są charakterystyczne i nadmiar można bez problemu usunąć, ja bardzo polecam

Co do różowej firletki to mam wrażenie, że kępka bardzo się nie rozrasta ale i tak ma po kilkanaście pędów kwiatowych... ja mam tylko jedną pełną od Jacka a resztę siałam i są pojedyncze. Mogę się podzielić jak będziesz chciała


Postaram się w najbliższym czasie pokazać jakieś zdjęcia ;) Póki co idę dalej do Was ;)
Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3
Ala
ja mam kuny tzn łażą po ogrodzie ale już nie mieszakają na strychu.
Kup odstarszacze na allegro czeskie ale z głosem borsuka to naturalny wróg kuny.pózniej poszukam które to)
Ja mam te odstarszacze i kuna łazie tylko po ogrodzie, wiem bo zostawia mi "czarne pamiątki"
ja mam kuny tzn łażą po ogrodzie ale już nie mieszakają na strychu.
Kup odstarszacze na allegro czeskie ale z głosem borsuka to naturalny wróg kuny.pózniej poszukam które to)
Ja mam te odstarszacze i kuna łazie tylko po ogrodzie, wiem bo zostawia mi "czarne pamiątki"
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3
Ala...dwa dni temu była jakaś dyskusja o kunie...ale tak komediowo deczko...i też mówili o odchodach tygrysa ,i o czymś jeszcze....
Dzięki Alu za odpowiedź.....jakbyś mogła to się piszę na siewki tej szałwi

Dzięki Alu za odpowiedź.....jakbyś mogła to się piszę na siewki tej szałwi

Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3
Alu, u mnie w ogrodzie też są kuny (zwierzątko widziałam tylko raz, ale wiadomo po czym można się domyślić, że są
). Szkód specjalnie mi nie robią, więc jesteśmy zaprzyjaźnieni :P
Pozdrowionka

Pozdrowionka

Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3
No u mnie to kuna i po strychu chodzi i po dachu biega tak że kilka razy w nocy się budzę
a w zeszłym roku to i ptaki dychające na ogrodzie znajdowałam
i szkoda mi ich... kuna już kiedyś u mojego brata w domu obok hałasowała, teraz do mnie się przeniosła...
Tess, właśnie słyszałam o odstraszaczach z głosem borsuka, a czy one nie są denerwujące dla ucha i działają? warto kupić?
Grażynko, a firletkę chcesz? co do siewek to poszukam, bo nie wiem czy nie wyplewiłam, ale jakby co zbiorę nasionka
możesz nawet teraz wysiać to Ci wiosną ładnie wyjdą ;)
Daluś, nie wiedziałam, że tak wiele osób ma problemy z kunami i są one tak liczne... pewnie się rozmnażają bo mają mało naturalnych wrogów ... Mi też by nie przeszkadzała gdybym karmnika nie miała, a tak mi szkoda ptaków... bo nie po to je dokarmiam żeby kuna je łapała
no i to jej bieganie po dachu też jest uporczywe....


Tess, właśnie słyszałam o odstraszaczach z głosem borsuka, a czy one nie są denerwujące dla ucha i działają? warto kupić?
Grażynko, a firletkę chcesz? co do siewek to poszukam, bo nie wiem czy nie wyplewiłam, ale jakby co zbiorę nasionka

Daluś, nie wiedziałam, że tak wiele osób ma problemy z kunami i są one tak liczne... pewnie się rozmnażają bo mają mało naturalnych wrogów ... Mi też by nie przeszkadzała gdybym karmnika nie miała, a tak mi szkoda ptaków... bo nie po to je dokarmiam żeby kuna je łapała

Re: Ali uśmiechnięty ogród cz. 3
Ala
ja mam te i są bardzo dobre...
http://allegro.pl/odstraszacz-myszy-szc ... 34045.html
dzwięk jest oki.Uwazaj bo teraz kuny lgna pod dachówki tam gdzie jest wełna -ocieplenie, dalszy sąsiad musiał robierac pół dachu, cała wełna była w rozsypce.
ja mam te i są bardzo dobre...
http://allegro.pl/odstraszacz-myszy-szc ... 34045.html
dzwięk jest oki.Uwazaj bo teraz kuny lgna pod dachówki tam gdzie jest wełna -ocieplenie, dalszy sąsiad musiał robierac pół dachu, cała wełna była w rozsypce.