Witaj
Rybko! Przeczytałam u
Muszu z buszu (chyba u niego), że kupiłaś 23 trawy!!! I przyszłam zobaczyć, gdzie Ty to wetkniesz. I co widzę?! Toż Ty dziewczyno masz placu a placu!!! Pękam z zazdrości, bo u mnie nie ma już gdzie wetknąć 'cóś-kolwiek-bądź'. Dziewczyny się śmieją, że chyba zrobię podwieszane rabatki

Bardzo ładnie i tak.. porządnie. Lubię-lubię
Rybko, a migdałek kwitnie na pędach zeszłorocznych, czyli powinno się go przycinać tylko bezpośrednio po kwitnieniu. Inaczej ścina się te gałązki, na których miały być kwiaty. Tak, że formowanie migdałka - tylko po kwitnieniu (u mnie początek maja).
Aha, a co do róży sztamowej, czyli szczepionej na pieńku, to spróbuj z różą okrywową (szczepioną na pieńku). Okrywówki sa mocarne i odporne, to może się uda... Mam dwie 'Scarlet Meidiland', które przezimowały bez problemu. Wcale ich nie przyginałam, a tylko owinęłam 'w pecynkę' koronę z miejscem szczepienia. Sa bardzo dekoracyjne, bo kilkuletnie tworzą fontannę kwiatów
Pozdrawiam serdecznie - Ula