Iwosiowe kwiatuchy cz.2
- daka
- 1000p

- Posty: 2544
- Od: 10 lut 2010, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Północ Wielkopolski-miasto Trzcianka.
Re: Iwosiowe kwiatuchy cz.2
Ojej Iwono ty już masz 2 część,zaległości mam ogromne
Wszystko przejrze ale na to potrzeba chyba kilku dni 
- iwosia88
- 1000p

- Posty: 2049
- Od: 1 maja 2010, o 15:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Iwosiowe kwiatuchy cz.2
daka pisze:Ojej Iwono ty już masz 2 część,zaległości mam ogromne![]()
Wszystko przejrze ale na to potrzeba chyba kilku dni
Beatko, tak myślę, że za jakieś dwa tygodnie go przytnę i postaram się ukorzenićsari pisze:Iwonko, szykujesz niedośpiankowi wizytę u fryzjera???
Moje kwiatowe wątki i nie tylko ;) Zapraszam 
Spróbuj żyć tak, żeby ktoś dzięki Tobie powiedział: "Tak, jestem szczęśliwy"...
Iwona
Spróbuj żyć tak, żeby ktoś dzięki Tobie powiedział: "Tak, jestem szczęśliwy"...
Iwona
- iwosia88
- 1000p

- Posty: 2049
- Od: 1 maja 2010, o 15:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Iwosiowe kwiatuchy cz.2
Moje kwiatowe wątki i nie tylko ;) Zapraszam 
Spróbuj żyć tak, żeby ktoś dzięki Tobie powiedział: "Tak, jestem szczęśliwy"...
Iwona
Spróbuj żyć tak, żeby ktoś dzięki Tobie powiedział: "Tak, jestem szczęśliwy"...
Iwona
- anik
- 1000p

- Posty: 2295
- Od: 28 maja 2010, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Iwosiowe kwiatuchy cz.2
Fajnie, że ci roślinki rosną. Moje się chyba poobrażały, bo milczą jak zaklęte. Już je postraszyłam, że wylądują na tym deszczu. Powiedziałam sobie, że nie będę do nich zaglądać, a wytrzymałam tylko jeden dzień.
- iwosia88
- 1000p

- Posty: 2049
- Od: 1 maja 2010, o 15:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Iwosiowe kwiatuchy cz.2
A ja się pochwalę sukcesem - przez 8 dni po obcięciu kalanchoe, dziś zajrzałam do niego dopiero drugi raz
I od razu niespodzianka - rozkrzewia się 
Moje kwiatowe wątki i nie tylko ;) Zapraszam 
Spróbuj żyć tak, żeby ktoś dzięki Tobie powiedział: "Tak, jestem szczęśliwy"...
Iwona
Spróbuj żyć tak, żeby ktoś dzięki Tobie powiedział: "Tak, jestem szczęśliwy"...
Iwona
- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Iwosiowe kwiatuchy cz.2
Iwonko
co czwarty dzień zaglądać do kwiatka
ja też nie mogę i zaglądam do nich co chwilę
dla kalanchoe.
- iwosia88
- 1000p

- Posty: 2049
- Od: 1 maja 2010, o 15:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Iwosiowe kwiatuchy cz.2
Arletko, dziękuję w imieniu kalanchoe, może się spisze jak trzeba

Moje kwiatowe wątki i nie tylko ;) Zapraszam 
Spróbuj żyć tak, żeby ktoś dzięki Tobie powiedział: "Tak, jestem szczęśliwy"...
Iwona
Spróbuj żyć tak, żeby ktoś dzięki Tobie powiedział: "Tak, jestem szczęśliwy"...
Iwona
- daka
- 1000p

- Posty: 2544
- Od: 10 lut 2010, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Północ Wielkopolski-miasto Trzcianka.
Re: Iwosiowe kwiatuchy cz.2
- iwosia88
- 1000p

- Posty: 2049
- Od: 1 maja 2010, o 15:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Iwosiowe kwiatuchy cz.2
Damian, bardzo mi miło, że tak szczegółowo chciałeś nadrobić zaległości
Dziękuję za tyle miłych słów
A jeżeli bilbergie są takiej samej wielkości, to będzie możliwość porównywania ich rozwoju 
Moje kwiatowe wątki i nie tylko ;) Zapraszam 
Spróbuj żyć tak, żeby ktoś dzięki Tobie powiedział: "Tak, jestem szczęśliwy"...
Iwona
Spróbuj żyć tak, żeby ktoś dzięki Tobie powiedział: "Tak, jestem szczęśliwy"...
Iwona
- daka
- 1000p

- Posty: 2544
- Od: 10 lut 2010, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Północ Wielkopolski-miasto Trzcianka.
Re: Iwosiowe kwiatuchy cz.2
Jutro wkleje u mnie zdjęcie bilbergi i porównamy obie,z moją jest 1 problem bo nie rośnie a o kwitnieniu to moge zapomnieć,chyba zbyt często ją przestawiam 
- iwosia88
- 1000p

- Posty: 2049
- Od: 1 maja 2010, o 15:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Iwosiowe kwiatuchy cz.2
Damian, tak naprawdę to o moją nigdy specjalnie nie dbałam
Tylko podlewałam, zero nawozów, a ona i tak kwitła 
Igor
Udanego początku, w końcu to nowy etap w życiu 
Moje kwiatowe wątki i nie tylko ;) Zapraszam 
Spróbuj żyć tak, żeby ktoś dzięki Tobie powiedział: "Tak, jestem szczęśliwy"...
Iwona
Spróbuj żyć tak, żeby ktoś dzięki Tobie powiedział: "Tak, jestem szczęśliwy"...
Iwona
- daka
- 1000p

- Posty: 2544
- Od: 10 lut 2010, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Północ Wielkopolski-miasto Trzcianka.
Re: Iwosiowe kwiatuchy cz.2
To ja moją na próbe na jakiś czas zaniedbam i zobacze efekty,
a tak przy okazji u mojej sąsiadki zakwitła raz nawet w grudniu 
- iwosia88
- 1000p

- Posty: 2049
- Od: 1 maja 2010, o 15:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Iwosiowe kwiatuchy cz.2
Tylko żeby później na mnie nie było
Moja też różnie kwitnie, nie ma stałej pory 
Moje kwiatowe wątki i nie tylko ;) Zapraszam 
Spróbuj żyć tak, żeby ktoś dzięki Tobie powiedział: "Tak, jestem szczęśliwy"...
Iwona
Spróbuj żyć tak, żeby ktoś dzięki Tobie powiedział: "Tak, jestem szczęśliwy"...
Iwona


