Mój ogródek - kogra - 1cz. 2007r

[Raczek]

U mnie od dzisiaj ocieplenie.
Powoli śnieg topnieje.

[bogusia177]

A u mnie zima ,dziennie córce muszę auto pchać bo gaz jej nie zapala,mogła by już być wiosna choć ja w zasadzie lubię zimę ,a Ty Grażynko lubisz zimę

[Fleur 78]

Nawet u mnie był w nocy spory mróz. A w tej chwili też już są chyba -2°C...

[inag1]

Gdzie Wy mieszkacie ,u mnie ciągle w plusie :P

[kogra]

Raczku - a u mnie dzisiaj ciąg dalszy mrozów.

Bogusiu - ja nie przepadam za długą zimą a szczególnie taką mrożna poniżej - 10 stopni. Wolę upały od takiej mrożnej zimy. Dla mnie to zima powinna trwać nie dłużej jak miesiąc z temp. góra minus 5 stopni i to by mi całkiem wystarczyło.A przepisy na ciasteczka są super

Fleur - a ja zawsze myślałam że we Francji zima to jest tylko w górach i to wysoko.

Inag 1 - fajnie, że wpadłaś. Popatrz w Francji są przymrozki u mnie zima w ostrym wydaniu a Ciebie zielono. Wszystko jakieś jest w tym roku pokręcone

[Babopielka]

Witam
U mnie też zimy jak na razie nie widać -tylko szarość widzę za oknami ,ale mam nadzieje ,że święta będą białe

[Fleur 78]

Fleur - a ja zawsze myślałam że we Francji zima to jest tylko w górach i to wysoko.

W telewizyjnej prognozie pogody powiedzieli, że są to temperatury lutowe!

[kogra]

Babopielko - u mnie jak na razie to jest środek zimy i minus 4 stopnie mrozu. Jakoś nie widać tego zapowiadanego ocieplenia.

Fleur - no to ja chciałabym mieć przez całą zimę takie temperatury. O ile mniej miałabym roboty z zabezpieczaniem roślin przed mrozami. Ach,.........już tęsknię za wiosną.

[Fleur 78]

[no to ja chciałabym mieć przez całą zimę takie temperatury. O ile mniej miałabym roboty z zabezpieczaniem roślin przed mrozami.

Przebaczam Ci, bo nie wiesz co mówisz! Grażynko, zebys Ty wiedziała, ile czasu zajęło mi zabezpieczanie moich roślin na zimę! Nie znasz przewrotnej, ludzkiej natury...? Jak coś masz, to chcesz mieć więcej... Pewnie, róż nie muszę okopywać. O trawie pampasowej i wielu innych również nie muszę myśleć. Ale nie mogłam się oprzeć wielu roślinom tzw. śródziemnomorskim, które niestety bez zabezpieczenia mogłyby nie przetrwać zimy (przynajmniej w pierwszych latach. Żebyś zobaczyła ile u mnie teraz "bałwanków" stoi... A to jeszcze nie koniec. Na styczeń- luty zamierzam wzmocnić zabezpieczenia na niektórych i zabezpieczyć jeszcze kilka innych...

[kogra]

Alutka, wiem - przecież pospacerowałam sobie po twoim ogrodzie. Ale ja miałam na myśli to, że gdyby u mnie były takie temperatury, to nie musiałabym wiele robić w ogrodzie bo nie mam roślin mocno wrażliwych na mróz.A ile masz pracy to mogę sobie wyobrazić po tym jak zobaczyłam nie tylko figi w twoim ogródku.

[Fleur 78]

Fig akurat nie muszę zabezpieczać. Jest teraz dużo nowych odmian, które są znacznie odporniejsze na mróz niż te stare i mogą rosnąc bez zabezpieczenia prawie wszędzie we Francji. Nawet palmy nie muszę, bo ten gatunek wytrzymuje do -18°C. Ale mam dużo innych, wrażliwych na mróz. Zawsze jednak istnieje ryzyko, bo przecież zdarzają się tzw. zimy stulecia i wtedy zdarza się, że przemarzają nawet odporne na dany klimat rośliny... Generalnie, w moim regionie temperatura prawie nigdy nie spada poniżej -10°C, a jeśli nawet się to zdarzy, trwa to kilka godzin, wiec rośliny jakoś wytrzymają. Jednak jakieś 10 lat temu, spadła do -12°C i tak trzymało przez 3 dni bez przerwy! Czytałam tez gdzieś rekordy zimna we Francji i wynika z nich, że w moim regionie, tak przeważnie raz na 10 lat, temperatura może spaść na kilka dni do -15°C czy nawet więcej. I wtedy np. taka "roślina krewetka" czyli justicia brandegeana, ma marne szanse (nawet przy super zabezpieczeniu...) Ale np. mimoza, jeśli już będzie dobrze ukorzeniona, to nawet jeśli przemarznie, szybko odbije od korzeni.

[k-c]

Grażynko - ja roślinki jednak posadziłem - mrozu nie było - tzn był w piątek ale w piątek to i tak tylko kopczykowałem róże i tulipanowca ale w sobotę to już było ciepło - całe 5 *i śniegu nie było :P - padał dopiero w nocy ale rano stopniał więc nie mieliśmy takiego problemu jak ty - by śnieg usuwać z chodnika

[kogra]

Alutka - czasem tak jest z kompem a ostatnio to wszyscy mamy problemy, więc się nie przejmuj. Może ktoś z moderatorów to skoryguje. Nie przypuszczałam nawet że we Francji / oprócz gór / też może temp. spaść tak nisko. U mnie 3 lata temu jak była zima stulecia, to temp. spadła poniżej minus 30 stopni. Czułam się wtedy jak na Syberii. Strat w ogrodzie było wiele pomimo okrycia roślin. Najgorsze było pozbierać się wiosną. Myślałam, że całe życie ze mnie uciekło. Byłam słaba, niedotleniona i bez sił do pracy. Jakoś się to potem wyrównało, ale nie chciałabym znowu przechodzić takiej zimy. Śnieg wtedy nie było już gdzie odgarniać i chodziło się tunelami. A znaki drogowe można było poznać tylko po wystających czubkach.
Mam nadzieję że ta zima będzie łagodna.

Karolku - a u mnie zima beż zmian czyli nocą - 8 stopni a w dzień - 4 stopnie i tak już od pięciu dni. Wygląda na to, że już nic się nie zmieni. No chyba,że jakieś generalne ocieplenie na dłużej to zmieni. Ale póki co mam już pełną zimę.

[Fleur 78]

Grażynko, to oczywiste, że bardzo szkoda jak jakaś roślina przemarznie, ale niestety nie mamy wpływu na klimat a co jakiś czas trafiają się niestety jakieś anomalia pogodowe...

[kogra]

Ale gdyby nie te anomalie, to ogrodnicy niewiele zarobiliby na działkowiczach. A tak i wilk syty i owca cała.