Zielone zakątki u Marty cz.2 /doniczkowe/
Re: Zielone zakątki u Marty cz.2 /doniczkowe/
Kalanchoe mam młodziutkie, tego roku pewnie nic z tego
ale dla kwiatu ją zostawiłam, jak się nie popisze- będzie więcej miejsca 
wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
Re: Zielone zakątki u Marty cz.2 /doniczkowe/
Musi osiągnąć niezłe rozmiary,żeby mogło zakwitnąć.A ta zwykła żyworódka też kwitnie?
Re: Zielone zakątki u Marty cz.2 /doniczkowe/
A tego to już nie wiem
trzeba by poszukać 
wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
- chan-dzia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3500
- Od: 4 maja 2010, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WROCŁAW
Re: Zielone zakątki u Marty cz.2 /doniczkowe/
W końcu idzie na wesele ,musi byc eleganckiDoti pisze: Storczyk cukierkowo ubrany
Niezły okaz z tej hojki,czyż byż Martynko zaczynała się rozgladać za koleżankami dla niej?
-
Krystyna.F
- ZBANOWANY
- Posty: 3526
- Od: 30 kwie 2009, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zielone zakątki u Marty cz.2 /doniczkowe/
Niezły okaz z tej Carnosy! Dobre hojoby początki!

- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Zielone zakątki u Marty cz.2 /doniczkowe/
Marto 'Gymnmolka' ślicznie zakwitł i Medinilla jakie ma urocze kwiatuszki
A z carnosy niesamowity okaz a jaki gęsty
A z carnosy niesamowity okaz a jaki gęsty
- chan-dzia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3500
- Od: 4 maja 2010, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WROCŁAW
Re: Zielone zakątki u Marty cz.2 /doniczkowe/
Martynko,wpadłam się przywitać. 
- Anetta
- 1000p

- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: Zielone zakątki u Marty cz.2 /doniczkowe/
I ja się witam po sporej nieobecności, zadziwił mnie strasznie Twój kaktusik, w życiu nie widziałam tyle kwiatów na jednym, cudnie to wygląda 
Re: Zielone zakątki u Marty cz.2 /doniczkowe/
Martynko kaktusiątko pięknie zakwitło.Gratulacje.
Z carnosy piękny okaz
Z carnosy piękny okaz
Re: Zielone zakątki u Marty cz.2 /doniczkowe/
Witam wszystkich poweselnie
Jako, że natchnienia do pracy nie mam żadnego- to zaraz poganiam po waszych wąteczkach- na pewno mam spore zaległości

Powiem tak- jedynaczka jaką mam -rośnie od ubiegłego roku jak szalona.. no gdyby druga tak chciała :P
Jako, że natchnienia do pracy nie mam żadnego- to zaraz poganiam po waszych wąteczkach- na pewno mam spore zaległości
No, jedną malutka pstrokatkę to chętnie przygarnęchan-dzia pisze: Niezły okaz z tej hojki,czyż byż Martynko zaczynała się rozgladać za koleżankami dla niej?
Powiem tak- jedynaczka jaką mam -rośnie od ubiegłego roku jak szalona.. no gdyby druga tak chciała :P
wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
Re: Zielone zakątki u Marty cz.2 /doniczkowe/
Witaj Martynko i jak żujesz? Czy nóżki jeszcze mają czucie? 
Re: Zielone zakątki u Marty cz.2 /doniczkowe/
Wczoraj jednej mi odjęło
i kulałam co nieco, no ale jak się wywija pół wieczoru..- to potem trzeba odcierpieć 
wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
Re: Zielone zakątki u Marty cz.2 /doniczkowe/
Martynko
A to dlatego nie było Cię widać na Forum , na weselisku bawiłaś się .
Ja również zawsze po weselu nie mam natchnienia do pracy .
Ja również zawsze po weselu nie mam natchnienia do pracy .
Re: Zielone zakątki u Marty cz.2 /doniczkowe/
Bawiłam, bawiłam Adamie :P Do utraty nóg
a praca? przecież nie zając
a w niedzielę przed drugim dniem weseliska miałam znowu gości.. prosili na kolejne wesele
chyba buty mi się kończą

wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
-
wiolcia
- 500p

- Posty: 724
- Od: 2 sty 2010, o 21:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Zielone zakątki u Marty cz.2 /doniczkowe/
Widzę,że nie tylko ja miałam udany weekend zresztą też na weselumaribat pisze:Bawiłam, bawiłam Adamie :P Do utraty nóg![]()
a praca? przecież nie zając
![]()
a w niedzielę przed drugim dniem weseliska miałam znowu gości.. prosili na kolejne wesele
![]()
chyba buty mi się kończą
![]()
Jak się worek rozwiąze to tak jest,że się chodzi od jednego na drugie

