początek mojej wielkiej przygody
- LaViol
- 500p
- Posty: 957
- Od: 11 lip 2010, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Niestety takie przepisy.
Więcej znajdziesz tu: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=7&t=19488
Więcej znajdziesz tu: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=7&t=19488
"Żyj prosto. Konsumuj mniej. Myśl więcej...", "Być człowiekiem znaczy: każdego dnia starać się być lepszym."
Aktualny Niedoskonały, ale mój cz.2
Aktualny Niedoskonały, ale mój cz.2

-
- 1000p
- Posty: 2082
- Od: 17 mar 2010, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chojnów / dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Oczywiście może, musi tylko uzyskać zgodę z Urzędu Gminy
też uważam te przepis za co najmniej dziwny, ale żyjemy w państwie "prawa" 


-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Czyli żeby pozbyć się uschniętej wiśni czy śliwki z działki muszę mieć na to zgodę
Masakra 
Jak widać czeka mnie dużo nauki i czytania



Jak widać czeka mnie dużo nauki i czytania

- Kasia1972
- 500p
- Posty: 969
- Od: 18 paź 2008, o 19:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Witaj Doroto! Zakup działeczki już sfinalizowany? Ciekawa działka i pomocnik - że, ho, ho! Mam pomocniczkę w podobnym wieku, dla dzieciaczka to raj taka działka. Powodzenia! 

-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Kasiu 2 września wracają ludzie z urlopu i umawiamy się na przekazanie działeczki 

Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
"prawa"krzysztof01 pisze:Oczywiście może, musi tylko uzyskać zgodę z Urzędu Gminyteż uważam te przepis za co najmniej dziwny, ale żyjemy w państwie "prawa"

-
- 1000p
- Posty: 2082
- Od: 17 mar 2010, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chojnów / dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Nie czytałaś mnie chyba uważnie. Drzewa i krzewy owocowe na terenie ogrodów działkowych można wycinać bez konieczności starania się o zezwolenie.davussum pisze:Czyli żeby pozbyć się uschniętej wiśni czy śliwki z działki muszę mieć na to zgodę![]()
Masakra

-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
O przepraszam faktycznie nie doczytałam ostatniego zdania
dlatego się zdziwiłam że muszę mieć zgodę żeby wyciąć owocowe drzewko. Taka dziś senna pogoda, od rana leje ja śpię na siedząco 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Witaj Dorotko
dopiero wczoraj rozmawiałyśmy o ekspresowej decyzji zakupu działeczki, a dzisiaj proszę...spaceruje sobie po Twoich włościach
Bardzo cieszę się z takiego obrotu sprawy i dodaję, że będę stałym gościem, ponieważ czuję, że dziewczyna z taką energią, nieraz mnie zaskoczy 



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Wiataj
,mam nadzieję juz niedługo u CIEBIE!!!!!!!!Posiadanie ziemi bezcenne
z takim potencjałem fantastyczne!!!
Piękna i pełna wielkich mozliwości działka będe tutaj częstym gosciem ,o ile pozwolisz
chętnie zobaczę dzieło o powstawaniu Twojego ogrodu życzę dużo siły ,samozaparcia i zrealizowania marzeń!!!Mozesz wszystko !!!!!I jakby to mój syn powiedział
......niech moc bedzie z Tobą
Pozdrowienia Dana


Piękna i pełna wielkich mozliwości działka będe tutaj częstym gosciem ,o ile pozwolisz

......niech moc bedzie z Tobą

Pozdrowienia Dana
marzenia się spełniają! Dana
-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Kasiu, Iwonko - miło mi że zajrzałyście
Dziś dzwonił właściciel by potwierdzić termin spotkania finalizacji zakupu działki
Jestem szczęśliwa i już nie mogę się doczekać. Miałam z pokazaniem fotek poczekać do momentu zakończenia papierkowych spraw ale nie wytrzymałam
Dana wpadaj kiedy chcesz, będzie mi miło. To że mogę wszystko to wiem tylko nie wiem czy na wszystko małżonek wyłoży fundusze




Dana wpadaj kiedy chcesz, będzie mi miło. To że mogę wszystko to wiem tylko nie wiem czy na wszystko małżonek wyłoży fundusze




-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Ja mojego odpowiednio urabialam
Ale to forum nie jest odpowiednie do takich nauk
Dana




marzenia się spełniają! Dana
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Witaj Doroto , fajnie,że założyłaś wątek, z przyjemnością będziemy oglądać, jak zmieniasz ten kawałek ziemi w swój wymarzony ogród. Czy masz już jakiś plan,czy idziesz na żywioł?
Na pomocnika to za bardzo nie licz, wiem coś o tym, bo mam wnuki - prawie 5 i 2,5 roku. To ogródkowe szkodniki , z których wzroku nie można spuszczać na działce.
Na pomocnika to za bardzo nie licz, wiem coś o tym, bo mam wnuki - prawie 5 i 2,5 roku. To ogródkowe szkodniki , z których wzroku nie można spuszczać na działce.

-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Witam
Na początku pójdę na żywioł, doprowadzę działkę do porządku wyrywając wszystko to co mi się nie spodoba. Skosi się trawkę, pomaluje domek, wysprząta, postawi nowe ogrodzenie. Zanim się to wszystko zrobi nastanie zima
Do wiosny będę miała czas żeby się zastanowić co bym tam chciała mieć ale chyba nie będę niczego planować, no może za wyjątkiem zacienionej części działki. Chciałabym obok domku miedzy świerkami zrobić jakiś mały skalniak albo małe oczko. jeśli chodzi o pomocnika to mój synek ma 2,5 roku i póki co lubi pomagać w porządkach nawet tych domowych wiec liczę że na wiosnę pomoże mi w urządzaniu. Myślałam nawet żeby zrobić mu jego oddzielny kącik i tam będzie miał swoje roślinki o które będzie dbać. Może jakąś poziomeczkę mu posadzę by oprócz frajdy z doglądania roślinek miał też coś więcej.
Na początku pójdę na żywioł, doprowadzę działkę do porządku wyrywając wszystko to co mi się nie spodoba. Skosi się trawkę, pomaluje domek, wysprząta, postawi nowe ogrodzenie. Zanim się to wszystko zrobi nastanie zima

Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Dobry pomysł , ale przydałaby się także piaskownica. Najlepiej zamykana, aby okoliczne koty nie miały w niej swojej kuwety.davussum pisze:Witam
Myślałam nawet żeby zrobić mu jego oddzielny kącik i tam będzie miał swoje roślinki o które będzie dbać. Może jakąś poziomeczkę mu posadzę by oprócz frajdy z doglądania roślinek miał też coś więcej.