A Jakże była, właśnie to najpierw zjadła moja małżonkagienia1230 pisze:Faaaajny, trzeba było sobie wyobrazić, że to są piersi!Też bym się załapała na takie pośladki, a nie było tam czasami od spodu sterczącej wypustki?
A tak przy okazji, nie wiecie co się dzieje z naszą Idą? Nie odzywa się, może chora?
Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
-
Zenon
- 200p

- Posty: 355
- Od: 24 maja 2009, o 23:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin na Pogodnie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Pamiętajcie o ogrodach...
-
Agapa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1596
- Od: 29 maja 2009, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Aniu - Kozulo dzięki bardzo.
A by te ostatnie - zawiązane pomidorki dorosły to wczoraj podlałam gnojówką - taką resztką, że aż gęstą. Mam nadzieję, że im nie zaszkodziłam.
A by te ostatnie - zawiązane pomidorki dorosły to wczoraj podlałam gnojówką - taką resztką, że aż gęstą. Mam nadzieję, że im nie zaszkodziłam.
Pozdrawiam serdecznie - Agnieszka
- Rybka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1668
- Od: 30 lip 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Norwegia
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Podpinam sie pod pytanie, tez mam niektore matowe i to roznych odmian.demeter pisze:podczas zbioru pomidorów trafiaja sie pomidory o kolorze matowym
nie ma tego dużo ale nie wiem czym to jest powodowane
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
pozdrawiam Beata
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Witam ponownie 
a ja mam takie pytanko jeszcze... popryskałem pomidorki Amistarem dziś, po tym, jak Kozula stwierdziła, że mam alternariozę. Powiedzice mi (dosyć takie prozaiczne pytanie, ale jednak warto zapytać)... przed opryskiem zauważyłem że tych porazonych liści pojawiło się dość sporo, już tak nawet na liściach w połowie wysokości... czy te liście porażone oberwać? jeśli bym miał oberwać wszystkie, to zostałby chyba sam czubek, a z tego co mi wiadomo musi być z 10-11 liści na krzaku i około 2 liscie dziennie mozna oberwać z krzaczka... staram się obrywać te najbardziej zarażone, ale wszystkich nie jestem w stanie raczej oberwac tak dokładnie... czy po tym dzisiejszym oprysku Amistarem, on powinien zahamować tą chorobę i mimo, że jest trochę już chorych liści to nie pozwoli się rozwinąć dalej? A druga rzecz, czy po jakimś czasie wykonać jeszcze raz oprysk już zapobiegawczy jakiś (słyszałem, że po paru dniach znów popryskać tym Amistarem, ale czy krzaczki nie będą już "uzależnione" od tego środka? Nie chciałbym tez już za wiele pryskać, bo w tym roku trochę już tej chemii dostały pomidorki...
a ja mam takie pytanko jeszcze... popryskałem pomidorki Amistarem dziś, po tym, jak Kozula stwierdziła, że mam alternariozę. Powiedzice mi (dosyć takie prozaiczne pytanie, ale jednak warto zapytać)... przed opryskiem zauważyłem że tych porazonych liści pojawiło się dość sporo, już tak nawet na liściach w połowie wysokości... czy te liście porażone oberwać? jeśli bym miał oberwać wszystkie, to zostałby chyba sam czubek, a z tego co mi wiadomo musi być z 10-11 liści na krzaku i około 2 liscie dziennie mozna oberwać z krzaczka... staram się obrywać te najbardziej zarażone, ale wszystkich nie jestem w stanie raczej oberwac tak dokładnie... czy po tym dzisiejszym oprysku Amistarem, on powinien zahamować tą chorobę i mimo, że jest trochę już chorych liści to nie pozwoli się rozwinąć dalej? A druga rzecz, czy po jakimś czasie wykonać jeszcze raz oprysk już zapobiegawczy jakiś (słyszałem, że po paru dniach znów popryskać tym Amistarem, ale czy krzaczki nie będą już "uzależnione" od tego środka? Nie chciałbym tez już za wiele pryskać, bo w tym roku trochę już tej chemii dostały pomidorki...
- ekopom
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5162
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
[quote="Rybka"][quote="demeter"]podczas zbioru pomidorów trafiaja sie pomidory o kolorze matowym
Pomidorom nic nie jest tylko jakoś przeszły na partenokarpiczne i prawdopodobnie jest tylko miąs bez pestek .
Pomidorom nic nie jest tylko jakoś przeszły na partenokarpiczne i prawdopodobnie jest tylko miąs bez pestek .
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2190
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Rybko , matowienie owoców to efekty wcześniejszych niedoborów magnezu . W tym roku trudno było od tego uciec , bo nawet jeśli pomidory były prawidłowo nawożone , to warunki powodowały słabe pobieranie tego składnika . Dla części owoców nie starczyło składników pokarmowych , a takie przyzostałe zawsze matowieją . Dobry połysk skórki świadczy o prawidłowym odżywieniu magnezem .
Babik , alternarioza po oprysku nie jest tak agresywna jak zaraza , więc wystarczy pozbierać fragmenty liści z większymi plamami . Jeśli to ma być ostatni oprysk w sezonie , można go wykonać tym samym środkiem jeśli nie masz innego pod ręką . Działanie będzie trochę słabsze . W środku sezonu lepiej nie ryzykować .
Pozdrawiam , kozula .
Babik , alternarioza po oprysku nie jest tak agresywna jak zaraza , więc wystarczy pozbierać fragmenty liści z większymi plamami . Jeśli to ma być ostatni oprysk w sezonie , można go wykonać tym samym środkiem jeśli nie masz innego pod ręką . Działanie będzie trochę słabsze . W środku sezonu lepiej nie ryzykować .
Pozdrawiam , kozula .
- Tomek-Warszawa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3393
- Od: 11 lut 2008, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Co dolega moim pomidorom? Niedawno wyglądały ładnie a teraz tak. Co to może być za choroba?
http://img835.imageshack.us/img835/6792/zdjcie0039s.jpg
http://img829.imageshack.us/img829/4182/zdjcie0040r.jpg
http://img835.imageshack.us/img835/6792/zdjcie0039s.jpg
http://img829.imageshack.us/img829/4182/zdjcie0040r.jpg
Tu możesz pomóc poszkodowanym w powodzi - viewtopic.php?t=127991
Otwarcie drzwi i wyjście do ogrodu jest najbardziej ekscytującym wydarzeniem każdego dnia.
Otwarcie drzwi i wyjście do ogrodu jest najbardziej ekscytującym wydarzeniem każdego dnia.
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2016
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Tomku - zaraza ziemniaczana. Opryskaj szybko czymś interwencyjnym, bo przy zapowiadanej pogodzie pomidory skonają..
U mnie też inwazja zarazy, najbardziej oberwały na razie karłowe, ale i na wysokich są plamy. Dziś po raz pierwszy użyłem chemii w tym pomidorowym sezonie (Signum ze względu na krótką karencję).
U mnie też inwazja zarazy, najbardziej oberwały na razie karłowe, ale i na wysokich są plamy. Dziś po raz pierwszy użyłem chemii w tym pomidorowym sezonie (Signum ze względu na krótką karencję).
Pozdrawiam, Maciek.
-
gienia1230
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8277
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Maćku, Score? Owszem, to jest dobry preparat grzybobójczy ale w ulotce zaznaczono, że : rośliny sadownicze (drzewka i krzewy owocowe- karencja 14-21 dni) i ozdobne. Masz jakieś informacje o stosowaniu na pomidorach?
Pozdrawiam! Gienia.
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2016
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Ojej, powinno być Signum 33 WG
już poprawiłem.
Pozdrawiam, Maciek.
-
adasko79
- 50p

- Posty: 51
- Od: 30 maja 2010, o 23:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
witam, potrzebuje małego wsparcia od was posadziłem pare krzaków pomidorów z 20 koktajlowych i z 20 jakiś innych zwykłych jak mi pani powiedziała w sklepie, koktajlowych jest sporo a nawet nie do przejedzenia a tych drugich też sporo ładne duże a nawet wielkie tylko, że sa cały czas zielone a zanim dojrzeją to gniją, krzaki też już uschły i aż szkoda patrzeć. Co powinienem był zrobić aby do tego nie dopuścić bo szkoda w przyszłym roku aby było to samo. dzięki
- Asik78
- 200p

- Posty: 231
- Od: 8 mar 2010, o 19:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk,Strzegom
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Adaśko,jeśli krzaki uschły,to pewnie zaraza....
Wklej fotki,bo jeśli to zaraza,to będą już porażone owoce..tylko do wyrzucenia.
Jeśli chcesz uniknąć w przyszłym roku chorób,to proponuję odwiedzić wątki o pomidorach,naprawdę warto
Wklej fotki,bo jeśli to zaraza,to będą już porażone owoce..tylko do wyrzucenia.
Jeśli chcesz uniknąć w przyszłym roku chorób,to proponuję odwiedzić wątki o pomidorach,naprawdę warto
Pozdrawiam,Asia
-
adasko79
- 50p

- Posty: 51
- Od: 30 maja 2010, o 23:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Dzięki asik zaniedbałem pomidory bo nic ich nie pilnowałem zająłem sie innymi uprawami a szkoda bo było by ich troche, wiem wiem warto poczytac troche forum jest tu dużo informacji i spoko osób co pomogą idzie ostra zima więć zajecie będzi na wieczory dzięki
- Asik78
- 200p

- Posty: 231
- Od: 8 mar 2010, o 19:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk,Strzegom
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Jak to mówią:bez oprysków się nie obejdzie...
Ja zaraz po posadzeniu pomidorów,opryskuję miedzianem.Poźniej poszedł oprysk gnojówką z pokrzyw a następnie mleko.......
Wytrwały,do niedawna.Nie chciałam już pryskać,także,to co przetrwało poszło na dojrzewanie w piwnicy i sałatkę z zielonych pomidorów.
Wyrwałam 20 krzaków z gruntu,w folii jeszcze żyją:)
Ja zaraz po posadzeniu pomidorów,opryskuję miedzianem.Poźniej poszedł oprysk gnojówką z pokrzyw a następnie mleko.......
Wytrwały,do niedawna.Nie chciałam już pryskać,także,to co przetrwało poszło na dojrzewanie w piwnicy i sałatkę z zielonych pomidorów.
Wyrwałam 20 krzaków z gruntu,w folii jeszcze żyją:)
Pozdrawiam,Asia
- Tomek-Warszawa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3393
- Od: 11 lut 2008, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Ja swoje pomidorki pryskałem w maju ,czerwcu i w lipcu a w sierpniu przestałem i dostały zarazy

Tu możesz pomóc poszkodowanym w powodzi - viewtopic.php?t=127991
Otwarcie drzwi i wyjście do ogrodu jest najbardziej ekscytującym wydarzeniem każdego dnia.
Otwarcie drzwi i wyjście do ogrodu jest najbardziej ekscytującym wydarzeniem każdego dnia.

