Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7280 Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie
Post
» 20 sie 2010, o 20:57
Andres bardzo ładne kompozycje, ale ja bym wolała Twoje obejrzeć
Mój kolejny kwiatostan Stuttgarta ma już grubo ponad dwa metry
jutro cyknę
drozd
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4178 Od: 13 lut 2009, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Post
» 21 sie 2010, o 15:10
Ładnie wyglądają takie kompozycje na dużej przestrzeni. Muszą im dogadzać,że tak ładnie rosną w pojemnikach.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
x--A-4
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1148 Od: 27 mar 2008, o 19:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Post
» 21 sie 2010, o 20:25
Oto canna stuttgart w środkowo-wschodniej Francji.
Rośnie na miejskim skwerku. Zdjęcia zamieszczam za zgodą autorki.
drozd
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4178 Od: 13 lut 2009, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Post
» 21 sie 2010, o 20:51
Te podsuszone liście nie dają jej uroku.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
markonix
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2616 Od: 16 mar 2009, o 16:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Post
» 21 sie 2010, o 21:30
Mnie się również bardzo podobają takie oazy cannowe , świetnie wyglądają na tle zieleni ...
Co do Stuttgart to byłem nią zachwycony , teraz jakoś mija mi zapał ....
drozd
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4178 Od: 13 lut 2009, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Post
» 21 sie 2010, o 21:47
Może w zupełnym cieniu nie byłoby tych podsuszeń. Najwyżej słabiej by kwitła.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379 Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda
Post
» 21 sie 2010, o 22:41
Jest piękna na swój sposób i cały sezon ozdabia działkę swymi liśćmi ale gdybym miała wybierać inne prócz zielonych to jednak wybrała bym każdą z ciemnymi liśćmi. Wszystkie odcienie bordo, brąz i mahoń pięknie sie komponują z innymi nasadzeniami a tą widzę tylko SOLO.
drozd
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4178 Od: 13 lut 2009, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Post
» 22 sie 2010, o 18:48
Każda z odmian kann może poza tymi niskimi nadaje się do nasadzeń soliterowych ładnie wyeksponowanych np. na trawniku.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
x--A-4
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1148 Od: 27 mar 2008, o 19:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Post
» 23 sie 2010, o 11:57
Od kilku dni kwitnie Picasso
I pierwszy Stuttgart
MLODA1
500p
Posty: 526 Od: 2 kwie 2010, o 23:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Post
» 23 sie 2010, o 13:14
To jest kanna wysoka prawie na 3 metry, wydaje mi się że ma kwiaty podobne do stuttgarta tylko moja ma zielone liście ale tez tak szpiczaste.
rotos
1000p
Posty: 1382 Od: 7 mar 2009, o 23:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie - Rewa
Post
» 23 sie 2010, o 22:41
Nie wiem czy wywiążę się ze złożonej tu obietnicy pokazania następnych, kwitnących kann. Wszystko przez wczorajsze gradobicie:
Zobaczymy co z tego wyrośnie ;).
Ale przecież nic straconego - zawsze mogę zaglądnąć na ten wątek forum aby podziwiać te cudne kwiaty
MLODA1
500p
Posty: 526 Od: 2 kwie 2010, o 23:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Post
» 25 sie 2010, o 13:40
Andreas74 to jest właśnie ta kanna, na pierwszym zdjęciu prawie w całości bo nie mogłam jej całej objąć aparatem, ana drugim same liście.
drozd
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4178 Od: 13 lut 2009, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Post
» 25 sie 2010, o 21:12
Jakieś zawirowania były pod moją nieobecność ale wątek rozwija się.
rotos
Przykra sprawa z tym gradem ale środki nie są uszkodzone więc myślę,że wkrótce zakwitną.
Tomku . Ładna Twoja canna. Tak one mają,że dość szybko kwiaty opadają a jak jeszcze jest wiatr i deszcz........
Aniu To ten Twój gigant? ładne ma liście takie wzniesione do góry..
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz