oj , oj , oj , nie wiem skąd się to bierze, ale wszyscy powtarzają na wielu forach, wiele fałszywych informacji o oleandrach.
Oleander uprawiany w domowych warunkach i owszem wymaga wiele wody , ale to nie roślina bagienna i ziemia musi się mu przesuszać, ba oleander należy do kserofitów a to świadczy jednoznacznie , że z woda trzeba ostrożnie bardzo często od nadmiernego podlewania najnormalniej korzenie się duszą , a efektem jest żółknięcie liści i choroby korzeni, co jest równie często związane z nieodpowiednia glebą.
Ale faktem jest fakt , jest to roślina odporna na zmienne warunki środowiska, zasolenie spowodowane nadmiernym nawożeniem, nieodpowiednim pH, etc , wiele wybaczająca, a dobrze pielęgnowana odwdzięcza się obfitym i długim kwitnieniem
Paweł _____________________________________________________________________________
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
A ja chętnie się wymienię na inne kolorki olusiów.Ja popsiadam różowego pełnego,ciemnorózowego pojedyńczego,białego pełnego i różowego pojedyńczego.Może ktoś ma żółtego,łososiowego albo różowego jasnego?Albo ciemnoróżowego pełnego?
pierwszy i trzeci to ten sam, ciemny, milanezowy róż i od czasu do czasu biały pasek. Drugi i czwarty to też to samo tylko ostatni nieostry, ten to róż budyniowy.
Przypomnijcie się wiosną. W tym roku obdarowałam dwie forumki i nawet nie wiem czy im rosną. Jest to dla mnie niebezpieczny proceder bo jedna z dziewczyn w podzięce przysłała mi tyle fiołków i skrętnika, że już ostatni parapet został zajęty.