Pawle - absolutnie gratuluję wyboru najpiękniejszej

Dlaczego efemeryczna? Wypisz wymaluj jak z definicji tego określenia: złudna, szybko przemijająca, krótkotrwała
Joluś- łakomczuchu

Twoja Pastella będzie taka w przyszłym sezonie, bo moja sadzona wiosną. No chyba, że jest słabo odporna na mróz... jeszcze nie sprawdzałam.
Jurku - witaj mi, ach witaj

Też tak sobie myślę, ale pani w szkółce w której kupowałam przysięgała się na wszelkie świętości, że Albrechta nie miała, ino Barock

Coś mi ten Barock nie pisany, bo wcześniej kupiony w innym miejscu jak zakwitł to okazał się być Elfe
Czarodziejko - cóż począć... tak wychodzi, że mam słabość do bladawców.
Bernaciu - zwariowany ten ciemiernik, rozumiem listopad... no październik. Ale w sierpniu? Zadałyście mu z Halinką jakichś czarów i uroków, nie może być inaczej. Co by to nie była za magia, radość masz wielką
Martuś - miała lekki wypadek, ale już odbudowuje pączki

Bladawcem z pewnością nie jest. I nie wiem, czy jej nie znalazłam... oj, czekaj bo zgubiłam
Goś - no właśnie taka delikatna i efemeryczna... ale jedyna która nie obmarzła, nie ma żadnych chorób grzybowych i przędziorki ją ominęły. Ot, spiżowa jako krzew a porcelanowa jako kwiat. Wielce ją szanuję
