Mój początek znajomości z kwiatami

[ingga]

Biedna alokazja
ale nie martw się moja po zimie została praktycznie goła ,wypuściłam jednego listka i jakoś żyje

u mnie właśnie na odwrót - alokazja zimę zniosła całkiem nieźle, później wypuściła nawet jednego listka, a lato jaj nie służy. Ale na razie żyje i wygląda na to że coś próbuje się wykluć ze środka. Mam nadzieję że jak wrócę z urlopu to mnie zaskoczy nowym listkiem

wklej jakieś fotki

już się robi

oto mały przegląd kwiatków ogródkowych moich rodziców
oto mieczyki (zdjęcia z robione trzy dni temu), których cebuli kupiłam za grosze w promocji w carrefurze





mój ulubiony różowy, który niestety złamał się następnego dnia po sesji zdjęciowej


a tu wszystkie razem


a dziś dostrzegłam że zakwitł jeszcze żółty

[zeberka4]

mieczyki super!
i ile kolorków!

[ingga]

A teraz przedstawiam dwie pupilki mojego taty
uratował je przed zagładą z placu budowy

jak rodzice pojechali na urlop to tata dzwonił do mnie i dopytywał się czy na pewno je dobrze podlewam

Większa



mniejsza


a żeby było zabawniej to ta większa ma mniejsze kwiatki


a mniejsza ma duże kwiaty

[milkicja]

Bardzo ładne masz kwiaty
Alokazja powinna się pozbierać,

[diament]

o dziękuję, nacieszyłaś moje oko
to Twój tata też lubi kwiatki myślałam, że tylko mama
jak pojedziesz na urlop to kwiatki odpoczną od Twojego podlewania i jeszcze Cię zaskoczą, tylko nie strzelaj do mnie za to zdanie

[ingga]

Teraz moje podwórkowe lilie doczekały się prezentacji:

[zeberka4]

Lilie przepiękne, ja niestety nigdy reki do nich nie miałam i nie rosły

[ingga]

Rano wyjeżdżam na urlop.
Kwiaty zostawiam pod opieką mamy, więc nie będą miały źle

Do zobaczenia za 12 dni

ps mam nadzieję że uda mi się skubnąć jakąś odnóżkę od naszych gospodarzy

[Doti]

Witaj Inga kwintaco u Ciebie w ogródku

[diament]

Miłego wypoczynku
uskubnij też coś dla mnie

[myszkas21]

Inga
Doniczkowe masz cudne a ogródek.... brak słów .... bajeczny (bo tylko to mi przychodzi do głowy) Nie widziałam dawno tyle kolorów mieczyków w jednym ogródku.
Życzę Ci udanego urlopu

[arlet3]

w końcu dotarłam i do Ciebie, nie przejrzałam jeszcze całego wątku ale zostawiam ślad aby łatwiej mi było tu wrócić
Mam nadzieję że dobrze się bawisz

[ingga]

wróciłam

urlop się udał
ponieważ wróciłam wczoraj w nocy (a od rana jestem w pracy) udało mi sie zrobić tylko szybki przegląd moich parapetów.
Mama dobrze opiekowala się kwiatami i chyba żadnych poważnych stat nie mam
jedyne co zauważyłam to dziury w lisciach gloksyni - chyba jakis liszaj albo cos podobnego ja zaatakowoało - dziś się przyjrze bliżej.

[ingga]

dla przypomnienia: miesiąc temu moja alokazja wyglądała tak:

myślałam wtedy że ją przelałam
otóż okazuje się się że to jednak nie moja wina - winny jest przędziorek
jestem zła na siebie że wcześniej go nie dostrzegłam

jak wyjeżdżałam byłam przekonana że po woli wyrastają jej nowe listki
po powrocie z urlopu okazało się że to nie nowe listki tylko jej kwiat
i to jest drugim powodem do złości
po pierwsze nie widziałam jak kwitnie,
po drugie chyba nie dopuściłabym do kwitnięcia, bo to podobnież osłabia roślinę
dziś przed wycięciem uschły kwiat wyglądał tak"

[Doti]

Kwiat nie jest zbyt ciekawy,więc można było go usunąc,a ja myśłałam,że może nasion się doczekam