Dalia cudna, a nornice są wszamały
Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
-
dawidbanan
- ---
- Posty: 7565
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
A ta jednooka żaba jak miała wskazywać tą wilgotność?
Dalia cudna, a nornice są wszamały
Dalia cudna, a nornice są wszamały
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Stasiu
Szkoda tej dalii, ślicznie wygląda na zdjęciu
(nie wiem jak wyglądają nornice)
A ten mieczyk jest śliczny, taki przystojny!!! i hortensja przytulaczka niczego sobie
A ten mieczyk jest śliczny, taki przystojny!!! i hortensja przytulaczka niczego sobie
Serdecznie pozdrawiam Barbara
Rzucony kamień staje się opoką.../psalm/
doniczkowe... przyblokowy w garnku
Rzucony kamień staje się opoką.../psalm/
doniczkowe... przyblokowy w garnku
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Stasiu begonka w narodowych barwach bardzo przypadła mi do gustu
a najbardziej żal dalii
ja wiem jak nornice mogą dokopać 
-
GrazynaW
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Stasieńko
współczuje Ci z powodu nornic.Wiem,jak to wyglada,bo u syna żyją jak w sanatorium
To istna walka z wiatrakami.Jak do tej pory tylko cesarskie korony zostawiły w spokoju.A dalie u niego też takie kurduple,myślę,że ten nadmiar wody dał im w kość.
Spokojnego wieczoru i pozdrowionka dla Rodziny
Spokojnego wieczoru i pozdrowionka dla Rodziny
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4296
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Dawidku, żaba ma metalowy pręcik, który wsuwa się do ziemi. Zamiast ust była skala, która jakoby miała wskazywać wilgotność ziemi. Od początku pokazywała "suszę" choćby padał deszcz, dlatego straciła oko. Za bardzo fałszowała.
Prawie co dziennie widzę zżarte bulwy dalii, już nie mam sił. naokoło puste ugory i tylko u mnie bulwy, cebulki, smaczne kłącza. Brakuje mi sił na walkę z nornicami. Dziś oglądałam nagrany program ogrodniczy i tam małżeństwo pokazuje, że co roku sadzi dalie do większych donic i wkopuje w ziemię. Dalie są przepiękne. Po pierwszych przymrozkach zabierają do domu w chłodne miejsce i czekają na marzec następnego roku. Spodobał mi się ten pomysł. Trzeba go spróbować.
Basieńko, mieczyk z hortensją mi się też bardzo podobają. Taka świetne, teraźniejsza para.
Nornice są nawet ładne, gdyby nie robiły takie szkody. A jak wyglądają? Wystarczy wstukać w google i już je masz. Ja słyszałam, że są wielkości 3/4 szczura
Celinko, obecnie begonia wypiękniała i troszkę zmieniła barwy.
Jak nie będzie padało to zrobię zdjęcie.
Oj kopią te nornice, kopią. Ja im też chce dokopać, ale nie umiem im w d... trafić
. Dlatego mnie trafia....
Grażynko, dziękuję za współczucie w sprawie nornic. Moje to są nie jak w sanatorium, ale jak na wywczasach w Egipcie. Jak widzę nowe kopce i oczywiście szkody, to mnie mało nie pognie ze złości
. U mnie nic nie pomaga. Od czosnku do dalii było 20-30cm
a dalie i tak obgryzione.Chyba zacznę walczyć karbidem
, bynajmniej spróbuję ;:44 . Dziękuję za pozdrowienia. My też serdecznie pozdrawiamy.
Na spokojny sen:
Bóg mówi do Adama:
- Adam daj żebro!
- Nie dam!
- No Adam daaaj!!!
- Nie dam!
- No proszę Adam daj!!
- Nie dam, mam jakieś niedobre przeczucie.

Prawie co dziennie widzę zżarte bulwy dalii, już nie mam sił. naokoło puste ugory i tylko u mnie bulwy, cebulki, smaczne kłącza. Brakuje mi sił na walkę z nornicami. Dziś oglądałam nagrany program ogrodniczy i tam małżeństwo pokazuje, że co roku sadzi dalie do większych donic i wkopuje w ziemię. Dalie są przepiękne. Po pierwszych przymrozkach zabierają do domu w chłodne miejsce i czekają na marzec następnego roku. Spodobał mi się ten pomysł. Trzeba go spróbować.
Basieńko, mieczyk z hortensją mi się też bardzo podobają. Taka świetne, teraźniejsza para.
Celinko, obecnie begonia wypiękniała i troszkę zmieniła barwy.
Grażynko, dziękuję za współczucie w sprawie nornic. Moje to są nie jak w sanatorium, ale jak na wywczasach w Egipcie. Jak widzę nowe kopce i oczywiście szkody, to mnie mało nie pognie ze złości
Na spokojny sen:
Bóg mówi do Adama:
- Adam daj żebro!
- Nie dam!
- No Adam daaaj!!!
- Nie dam!
- No proszę Adam daj!!
- Nie dam, mam jakieś niedobre przeczucie.
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Stasiu, strasznie ci współczuje bo wiem co potrafią zrobic nornice. To mendy przebrzydłe. Mam swoje, to tak na pocieszenie.
Mojej dalii u ciebie nie widzę, albo nie zakwitła jeszcze albo ją zeżarły.
No cóż niech się moja trochę rozrośnie to ci wyślę. Twoja czerwona jest cudowna, zdjęcia nie oddaja jej głębokiego koloru. Pomarańczowa jest rzeczywiście pomarańczowa. Ale ma pierwsze kwiaty tak nisko, że nie mogę zrobić zdjęcia. Poczekam na następne, które są już wyżej. 
- pestka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1805
- Od: 1 gru 2008, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Witaj Stasiu nie martw się pokażę ci moją dalię od ciebie nie uwierzysz że ona tak wygląda sama jestem w szoku że no nie
zobacz
a fiutki to mi przyślesz morze będę miała w przyszłym roku za to mam inne koktajlowe i malinowe
pozdrawiam
a fiutki to mi przyślesz morze będę miała w przyszłym roku za to mam inne koktajlowe i malinowe pozdrawiam
Pestka zaprasza na swoją działkę: SPIS moich wątków Działka ROD pestki -rok 2016-2022 Kupię-sprzedam
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Witaj Stasiu o poranku!
Dzisiaj u mnie rześko, wreszcie jest czym oddychać. Nornice gadzina paskudna, chociaż zwierzątko z wyglądu milutkie. U mnie w tym roku dalie również mizerne, jedna w ogóle się nie pokazała. Zastanawiam się nad sadzeniem w donicach, jak to robię z tulipanami.
W tym roku wszystkie ogrody mniej ukwiecone niz w roku ubiegłym Wczoraj porównałam sobie co kwitło u mnie w ubiegłym roku o tej porze. No i okazało się, że było pięknie i kolorowo, a róże szalały. A teraz, mizerota. Pogoda wykańcza po równo: ludzi, zwierzęta i ogrody.
Pozdrawiam, Danuta
Dzisiaj u mnie rześko, wreszcie jest czym oddychać. Nornice gadzina paskudna, chociaż zwierzątko z wyglądu milutkie. U mnie w tym roku dalie również mizerne, jedna w ogóle się nie pokazała. Zastanawiam się nad sadzeniem w donicach, jak to robię z tulipanami.
W tym roku wszystkie ogrody mniej ukwiecone niz w roku ubiegłym Wczoraj porównałam sobie co kwitło u mnie w ubiegłym roku o tej porze. No i okazało się, że było pięknie i kolorowo, a róże szalały. A teraz, mizerota. Pogoda wykańcza po równo: ludzi, zwierzęta i ogrody.
Pozdrawiam, Danuta
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Jak zwykle u Ciebie w wątku zawsze można się pośmiać.Dowcipami i dobrym humorem rozweselasz-i dobrze.
Stasiu u mnie nornice mniej grasują odkąd mam kota.To samo z kretami-wreszcie nie mam księżycowego krajobrazu.
Dalie u mnie są piękne -może dlatego,że z serca dane a nawet wkopane kłącza przez Nelusię.Nie chciałam tych kwiatów a teraz nie mogę się napatrzeć.(skorupy wg.zalecenia zbieram
)
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Stasiu u mnie nornice mniej grasują odkąd mam kota.To samo z kretami-wreszcie nie mam księżycowego krajobrazu.
Dalie u mnie są piękne -może dlatego,że z serca dane a nawet wkopane kłącza przez Nelusię.Nie chciałam tych kwiatów a teraz nie mogę się napatrzeć.(skorupy wg.zalecenia zbieram
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Stasiu z nornicami walczyłam na 100 sposobów ..pomógł odstraszacz na baterie, i odchody kota z kuwety , wsypywane systematycznie we wszystkie dziury !
- Jojola
- 500p

- Posty: 656
- Od: 21 lip 2010, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Stasieńko podziwiam Twe śliczności
bardzo wspólczuje tych okropnych nornic
u mnie co prawda nie ma ich i nawet nie mam już kretów odkąd wprowadziły się rodziny z drugiej strony dłyższego boku mej działki. zostały tylko ślimaki których nawet w taką suszę mam zatrzesienie. co kilka dni przechadzami się między roślinami i zbieram je z drzew, krzaków i mniejszych roślin a nawet z zabawek dziecka. szczególnie te nagie to okropność 
bardzo wspólczuje tych okropnych nornic
Pozdrawiam serdecznie, Jola
W rodzinnym ogrodzie
W rodzinnym ogrodzie
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4296
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Moi Drodzy: Jojola, Celinka, Ania, Czarna Frida, Pestka, Lucy09 !!!
Na "moje" nornice już nic nie działa, ale się nie poddaję i próbuję dalej się ich pozbyć.
Dalie jeszcze nie wszystkie mi zakwitły i w tym roku nie mam żadnych wysokich
. Biało-czerwonych ani widu, ani słychu. A u Pestki takie piękne. Chyba je zaczarowała
Oglądałam program w TV gdzie ludziska sadzą dalie w donice i dopiero do ziemi. Chyba trzeba będzie tak robić, albo zlikwidować dalie. Szkoda by ich było. Takie przecież są piękne.
Ja ślimorów golasów też mam mnóstwo, ale zobaczcie, jakie ja mam za płotem widoki:


...ładne prawda? I jak nie ma być u mnie różnego paskudztwa, jak tylko u mnie mają co żereć.
Fiutków ci u mnie dostatek. Teraz są zielone, ale jak poczerwienieją to....
Będzie co rozdawać, na pewno.

A tu jest wszystko: pomidor fiutek i pomidor koralik, zioła i fasolka karłowa
:

Są jeszcze pojedyncze kwiatki:

, już chwyta je rdza.

A teraz proszę o pomoc. Co to jest:



Na dzisiaj wystarczy, prawda? To na zakończenie:
Jasio wraca do domu i szlocha rozpaczliwie.
- Co się stało?! - pyta mama.
- Łowiliśmy z tatą ryby i trafiła mu się naprawdę wielka sztuka, ale kiedy zaczął ją wyciągać, to się zerwała i uciekła.
- Daj spokój, Jasiu. To nie jest powód do płaczu! Powinieneś się raczej śmiać z tego.
- I tak właśnie zrobiłem, mamusiu...
Myśliwi znoszą na polanę ustrzeloną zwierzynę. Nagle spostrzegają, że wśród trofeów leży jakiś człowiek. Natychmiast wezwano pogotowie. Lekarz stwierdził zgon, a na karcie napisał: "Lekka rana postrzałowa. Śmierć nastąpiła wskutek wypatroszenia".
Spokojnej nocki, do jutra, pa

Na "moje" nornice już nic nie działa, ale się nie poddaję i próbuję dalej się ich pozbyć.
Dalie jeszcze nie wszystkie mi zakwitły i w tym roku nie mam żadnych wysokich


...ładne prawda? I jak nie ma być u mnie różnego paskudztwa, jak tylko u mnie mają co żereć.
Fiutków ci u mnie dostatek. Teraz są zielone, ale jak poczerwienieją to....

A tu jest wszystko: pomidor fiutek i pomidor koralik, zioła i fasolka karłowa

Są jeszcze pojedyncze kwiatki:

, już chwyta je rdza.

A teraz proszę o pomoc. Co to jest:



Na dzisiaj wystarczy, prawda? To na zakończenie:
Jasio wraca do domu i szlocha rozpaczliwie.
- Co się stało?! - pyta mama.
- Łowiliśmy z tatą ryby i trafiła mu się naprawdę wielka sztuka, ale kiedy zaczął ją wyciągać, to się zerwała i uciekła.
- Daj spokój, Jasiu. To nie jest powód do płaczu! Powinieneś się raczej śmiać z tego.
- I tak właśnie zrobiłem, mamusiu...
Myśliwi znoszą na polanę ustrzeloną zwierzynę. Nagle spostrzegają, że wśród trofeów leży jakiś człowiek. Natychmiast wezwano pogotowie. Lekarz stwierdził zgon, a na karcie napisał: "Lekka rana postrzałowa. Śmierć nastąpiła wskutek wypatroszenia".
Spokojnej nocki, do jutra, pa
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
-
dawidbanan
- ---
- Posty: 7565
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Ta larwa to pędrak! Zabij go jak najprędzej, bo wyjada korzenie roślinom!
Pisałaś, że biało-czerwonych dalii nie widać u Ciebie, może dlatego, że jedna jest u mnie? Dałaś mi ją z serca bo pięknie rośnie i kwitnie


Pisałaś, że biało-czerwonych dalii nie widać u Ciebie, może dlatego, że jedna jest u mnie? Dałaś mi ją z serca bo pięknie rośnie i kwitnie


-
dawidbanan
- ---
- Posty: 7565
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Porównają tą roślinę z tą: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 35&t=37161
Jeśli to jest to samo, wywal bo to chwast
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4296
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2
Qurcze blade, Dawidku
, ale Ty się na wszystkim znasz
. Dziękuję bardzo za pomoc. 
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.

