Ogród Gosi cz. 2

[Margo2]

Obrazki będa jutro
Inaczej jutro byś do mnie nie zajrzała.
Muszę jakoś napięcie budować.

[aleb-azi]

Bym Może po cichu, ale bym

[Matemax]

Gosiu witaj, dawno mnie tu nie było, widzę że już wrzosy ci zaczynają kwitnąć, to już zapowiada rychłą jesień, astry też już na całego, mój pupilek jeden chyba nie zdąży do mrozów pozdr

[Margo2]

Iza, tylko jak bym wiedziała, że byłaś?

Mati, jak miło, że do nas wróciłeś.
O jakim pupilku mówisz?

[Matemax]

Dzięki pupilek to mój mały aster, który już przeszedł chyba wszystko, :P opryskiwałaś czymś astry?

[Margo2]

Nie, u mnie nigdy nie chorują. Moje są hartowane na mrozie. Może dlatego nie chorują.
Cy to jest jakaś specjalna odmiana?

[Matemax]

Oj nie mogę teraz znaleźć odmiany, ale miały być czerwone z białym środkiem.

[dominikams]

Wiosną, zamiast hydrokompleksu (jeśli on się okaże zbyt drogi, bo nie wiem), daj mocznik. Ja od dwóch lat sypię go wiosną, jako pierwszy nawóz po zimie. Szokowa dawka azotu (46%) naprawdę potrafi zdziałać cuda - tylko trzeba oszczędnie go sypać, bo można spalić. Ale on jest w postaci fajnych kuleczech, łatwo się go sypie. Mi wystarczyło 5kg opakowanie (18 zł).

[Fabi 12]

Obrazki będa jutro
Inaczej jutro byś do mnie nie zajrzała.
Muszę jakoś napięcie budować.

I napięcie jest , i to jeszcze jakie!

Zadowolona jesteś Gosiu z zakupów?

[iga23]

Witaj Gosiu, na ładny trawnik to trzeba zapracować, nawóz , woda i koszenie,to cała recepta, Wyczesz go teraz , bo w połowie lata też można i reanimuj, w przyszłym roku dojdzie do siebie.

[x-T-s]

Wiosną, zamiast hydrokompleksu (jeśli on się okaże zbyt drogi, bo nie wiem), daj mocznik. Ja od dwóch lat sypię go wiosną, jako pierwszy nawóz po zimie. Szokowa dawka azotu (46%) naprawdę potrafi zdziałać cuda - tylko trzeba oszczędnie go sypać, bo można spalić. Ale on jest w postaci fajnych kuleczech, łatwo się go sypie. Mi wystarczyło 5kg opakowanie (18 zł).

ja mocznik przerabiałam...no nie wiem czy bym go polecała.Pierwsza dwaka a i owszem...ale to wszystko ma swoja cene, mocznik pędzi nie tylko trawkę,mój wiąz rosnący na tarwniku niestety dostał "szaleju" i zamiast w dół rośnie i w górę i w dół)wszystko rośnie szybko ale niestety kiepsko w organizmie jest.
Ja w tym roku na wiosnę zobaczyłam co działa mocznik ( nawóz produkowany w policach kupowałam go u nich nazywa się długotrwałay efekt dywanowy)trawy nie miałam.Małgosia ma fotę.
Hydrokompleks koszyuje teraz około 80 zł za 25kg,nawóz sprawdzony przez wsiech profesjonalnych ogrodników ( ciężko go kupic-tylko w hurtowniach ogrodniczych )nie pali i nadaje się pod wsie rośliny,
Małgosiu na barenburga na wiosnę polecam nawóz jeśli już z azotem i innymi dodoatkami firmy barenburg

[iga23]

Tess ma rację, mocznik to prawie 100 % azot, a trawnik aż tyle go nie potrzebuje, lepsze są nawozy inne, ja akurat nie podam swojego, bo to jakieś amerykńskie paskudztwo,ale też kosztuje koło 100 za 30kg.,Wystarcza na sezon.Kupuję w dobrej hurtowni ogrodniczej.

[Margo2]

Mati, ja chyba miałam takie dwukolorowe, ale albo nie przetrwały zimy, albo zmieszały się ze sobą, bo w zeszłym roku miałam duzo fioletowych a w tym roku tylko parę, przeważa biel i róż.


Domiś, wydaje mi się, że ten hydrokompleks będzie najlepszy, bo on hyba jeszcze ma coś wspólnego z wodą, a ja potrzebuję jakoś nawodnic ten trawnik. Ziemia jest zbyt sucha.

Fabi to są zdobycze, a nie zakupy. Zakupy będą 28, u Szmita.


Iga, czyli mam go reanimować teraz, czy we wrześniu? A gdzie Ty kupujesz swój. Może Twój będzie też dobry.


Tess, własnie trudno dostać ten Twój kompleks.

[asia0809]

A nie lepiej stosować nawozy dedykowane. One mają odpowiednie proporcje makro i mikroelementów dla każdej grupy roślin. Szczególnie do trawnika nawóz z żelazem. Robiłam różne eksperymenty z nawozami i sprawdza się to co pisze Iga23:

na ładny trawnik to trzeba zapracować, nawóz , woda i koszenie,to cała recepta

nic dodać, nic ująć
Ja jednak gorąco wierzę w to, że to nie jest tylko marketing, że ktoś kto się na tym zna obliczył te proporcje i że przede wszystkim takim nawozem nie zaszkodzimy naszej trawie.

[Margo2]

Asiu, ja zawsze stosowałam takie właśnie nawozy, ale ta moja ziemia jest naprawdę straszna. Naprawdę chyba najlepszym wyjściem byłoby zoranie nawiezienie nowej ziemi i dopiero zadbanie o trawnik.
Boję się, że ja tu będę inwestować w nawozy podlewać, a ta rozłogówka będzie jeszcze bardziej rosła i zadusi całkiem te porządana trawę.