Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Izulku, Twoje róże wyglądają znakomicie! Mnóstwo ślicznych kwiatów i nie widać żadnej plamistości.
Lvaglut chyba jast jaśniejsza, niż z opisów można sądzić (jest zaliczana do tzw. czarnych róż), a może to aparat rozjaśnia kolor? ...
Za to piano chyba ma taki kolor w realu, prawda? Jest sliczna :D
Ja też zazwyczaj przebiegam ogródek jak tornado. Czasem zatrzymuję się, zeby wyrwać parę chwastów, zliczając wówczas kilka ukąszeń, po czym biorę nogi za pas, póki jeszcze mam na ciele miejsca, które nie swędzą.
Izuniu, Ty masz czerwony tytoń? :shock: Mam kilka kolorów, ostatnio pojawił się nawet fioletowy i bordowy, ale czerwonego nie widziałam.
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3832
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Niedziela z pogodą barową - od obiadu popaduje i pobłyskuje. Ulga po upałach i senność... Jednym słowem miło :;230
Sprawdziłam, że komary deszczu się nie boją. Poszłam do warzywniaka ( w krótkich spodenkach, żeby nie zmoknąć :wink: ) i szybko się wycofałam :;230 Krwiożercze bestie zapanowały ogródkiem :;230


Aniu Różana - napisałam i wyłączyłam komputer. Ciepły jakiś taki... Poszłam oglądać album z różami, bo jak tu spać w taką noc :;230

Wiktorio - domniemany karczoch to jakiś kabaczek. Piękne wielkie zielone liściska ze srebrnymi plamami, duże słoneczno żółte kwiaty i.... jak na razie żadnego kabaczka... To może jednak nie kabaczek :;230 No i chryzantemowy maluszek. Zadołowałam ubiegłoroczne dekoracje jesienne, ale tylko ta taka wyrywna. A tu połowa sierpnia zaledwie...

Czarodziejko - plamistość skrupulatnie ominięta, obiektyw wycelowany w kwiaty :D Lavaglut jest trochę ciemniejsza, powiedziałabym, że czernią sięga do dobrego wytrawnego czerwonego wina :;230 Piano też ma ciut ciemniejszą czerwień, ale byłam zdziwiona jego jaskrawością. W katalogu widać taką głębszą czerwień. Powiedziałabym z rezerwą, że może będzie śliczna :wink: Będzie stanowić mocny, bardzo wyrazisty akcent w ogrodzie.
A masz jeszcze miejsca na ciele, które nie swędzą :?:
Mam miniaturowy czerwony tytoń :D Będę zbierała skrupulatnie nasionka ;:170
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Odnoszę wrażenie, że Piano rośnie u Ciebie od niedawna ... W takim razie na pewno jeszcze Cię zachwyci :D
A czy Lavaglut pachnie? ...
Szukałam właśnie i mam na ciele kilka miejsc, które nie swędzą :tan Np. zewnętrzna część prawego uda jakoś uszła uwadze krwiopijców i prawy policzek :D Poza tym ... trudno znaleźć :roll:
No, ale trzeba wziąć pod uwagę, że przez dwa dni osłaniając się jak się dało i oganiając się nieustannie, układałam ścieżkę ;)
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25229
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Izuś, mam ochotę na taką chryzantemę.Znaczy się, że mrozoodporne jak taką zimę przetrwały.
A co do okien, to mam koleżankę, która byle deszczyk popada to leci ze szmatką i wszystkie wyciera. Myje raz w tygodniu ;:14
Wolę pochodzić po ogródku.
Komary u Was jakieś krwiożercze. Wczoraj byli u mnie znajomi, ja na komary nie zwracam uwagi, moje, więc mnie nie gryzą. Natomiast znajomy przyjechał z całym arsenałem. Wypsikał wszystko co miał, chyba żaden komar w okolicy nie przeżył, albo uciekł na sąsiednia działkę. Do końca imprezy nie widziałam ani jednego komara. :;230
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3832
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Czarodziejko - Piano mam od ubiegłego roku i do tego dwa razy przesadzane :oops: Ale już wiem, że będzie klejnocikiem. Lavaglut niestety albo nie pachnie, albo nie zauważyłam :;230 Prace kamieniarskie w obliczu atakujący krwiożerczych wampirów :shock: Ja tylko tak z doskoku i z dużą dynamiką, byle nie stanąć dłużej w jednym miejscu :;230 A najbardziej swędzi duży palec u nogi, kostki i łokcie :;230

Goś - da się zrobić :D Są jeszcze jakieś polarne, ale jeszcze nie zakwitły. Co do zakurzonych okien, sierści na dywanie, oznak chorób grzybowych i innych drobnych mankamentów mam wybiórcze spojrzenie. Rzeczy nieatrakcyjne omijam :wink: Twoje komary jakieś bojaźliwe - znajomi po zużyciu wszelkich preparatów odjechali od nas wykonując nerwowe ruchy. Szkoda dzieciaków, bo nawet buzie były w bąblach.
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7197
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Izka, to wszystko przez nadmiar wilgoci wcześniej ;:108 a później upały. U mnie upalnie wciąż, teraz chyba ze 25 stopni, a jak poszłam pozbierać ogóraski i pomidorki to opędzając się biegiem wracałam :?
Co za plaga.
Odnośnie wybiórczego spogladania na życie to w zasadzie się zgadzam, tylko czemu dzisiaj przetarłam zakurzone balkonowe okna :;230 Trzeba to było zrobić przed przyjazdem Marty, a ja dopiero po :;230 Niestety pogoda mnie rozleniwia ;:136
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25229
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Ja mam takie same spojrznie na świat. Ale trzeba przyznać, że jak myję okna po zimie od razu ogród inaczej wyglada, prawie wchodzi do domu.
Sierść, kurz. :roll:
Szkoda czasu na takie przyziemne sprawy, do czasu aż na horyzoncie pojawiają się goście, a tych u mnie dostatek :D
Tylko czasami zwracam na to uwagę. Przewrócić się o porozwalane sprzęty nikt nie przewróci. W dodatku większość teraz czasu spędzamy na tarasie.
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3832
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

tylko czemu dzisiaj przetarłam zakurzone balkonowe okna :;230 Trzeba to było zrobić przed przyjazdem Marty, a ja dopiero po :;230
Joluś, przecież nie o to szło, żeby Marcie mieszkanie przez balkon pokazywać... No a wieczorkiem, żeby spoglądać na ogród, to widać większej przejrzystości potrzebowałaś. O, to Ciebie też komarzydła z warzywniaka gonią?

Goś, bo wszystko ma swoje czas i miejsce w życiu ogrodomaniaka :wink: Tak pojęta gościnność każe zadbać o taras i ... przede wszystkim atmosferę :D
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7197
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Nawet chwilę nie patrzyłyśmy przez okna, cała wizyta na tarasie z widokiem się odbyła :;230 i oczywiście rytualne obejście włości na samym wstępie ;:108
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3832
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

No i Marta z wrażenia zamilkła... hm... czy to aby możliwe :;230
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7197
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Wielce niemożliwe :;230
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25229
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

No właśnie najważniejsza atmosfera.
Marta wspomina wizytę :D
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3832
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Joluś- a może jednak :wink:

Goś- czyli Jola zadbała należycie o atmosferę :D

Poniedziałkowe bolesne wstawanie się zbliża. Więc na zakończenie niedzieli i zapowiedź początku nowego ekscytującego tygodnia dużo zdjęć. Bo tydzień zapowiada się pracowicie. Oglądałam dziś kwaśną rabatę. I cóż zobaczyłam? Jesień....
I wybaczcie clematisy wśród roślin kwasolubnych... ja im daje zapas popiołu z kominka... wapno też... One prawie mi wybaczają :oops: Niektórym obiecałam przenosiny, dodam na swoje usprawiedliwienie :D
No to detale i widok ogólny.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7197
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Piękny zapas zdjęć, ale na cały tydzień, nie raczej :?
Znaczy nadchodzi jesień :roll:
A mnie najbardziej urzekło arum ;:108
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Dzięki za Glorię! ;) ;:196 (dwie str. wcześniej) chociaż sobie popatrzę :D
i ten cały las różyczek! ;:167
Błagam nie wspominajcie jesieni bo mnie skręca! jeszcze mamy wakacje 8-)
Co do powojników na kwaśnej rabacie: właśnie tam mam największy okaz :;230 i bądź tu mądra, co kto lubi... ;:14
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”