Ogródkowe rozmaitości cz.3
- abeille
- 1000p

- Posty: 5020
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3
Nelu, zadziwiłaś mnie tymi korzeniami kielisznika, dobrze że ten co kupiłam kilka lat temu padł od razu i nawet jednago kwiatka nie widziałam

Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3
No to pięknie.... dobrze, że jeszcze nie posadziłam kielisznika, bo wygląda na to, że zjadłby wszystko wkoło. Gdzieś pod płot go wcisnę, zobaczymy co on na to. Polubił Twoją glinę, to może na moim piaskPu nie będzie się panoszyć.
Merytoryczne przygotowania do wystawy w toku
No to będą łupy...
Pięknie zmierzchają rozmaitości
Pomieszane floksy wyglądają pysznie. I błękitna ostróżka - moją jedyną błękitną zjadły ślimory... ciekawe, czy nasiona powtórzą kolor rodzica...
No i poczyniłam postanowienie poprawy - przeniosę jesienią powojniki... gdzieś... Moja biedna Arabella tak rozpaczliwie chce żyć, nawet na kwaśnej rabacie
Reszta wygląda, jakby się im żyć nie chciało
Ale Polish Spirit ma się dobrze 
Merytoryczne przygotowania do wystawy w toku
Pięknie zmierzchają rozmaitości
No i poczyniłam postanowienie poprawy - przeniosę jesienią powojniki... gdzieś... Moja biedna Arabella tak rozpaczliwie chce żyć, nawet na kwaśnej rabacie
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3
Perle de` Or wyglada jak dalia taka piękna pastelowa . Moje RU idzie w góre i w bok pokazał 2 kwiatki a teraz sobie rośnie . Fishermann również w zamysłach
-
gloriadei
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3
U Fishermana chyba nigdy nie udało mi się oddać koloru
a szkoda...
RU powtarza mi całkiem innymi kwiatami. Jakieś małe i ostre płatki, twoja widać lepiej sobie radzi!
Niebieskie/fioletowe powojniki mają to coś!
a szkoda...
RU powtarza mi całkiem innymi kwiatami. Jakieś małe i ostre płatki, twoja widać lepiej sobie radzi!
Niebieskie/fioletowe powojniki mają to coś!
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3
'Dronning Margrethe' bywa dość często w sklepach 'Florpaku' (jakieś 500m od mojej pracy
), jakby co to mogę się za nią rozejrzeć ...
Pozdrawiam - Jurek
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3
Wiesiu to nawet dobrze ,że kielisznik Ci zmarniał,bo miałabyś go w całym ogrodzie...Ja już się go pozbyłam ,chociaż został jeden ze szczepki przed domem,ale nie mam sumienia na razie go ruszać ,bo kwitnie i ma mnóstwo pąków...
Izka w Twoim piasku dopiero się rozpanoszy...
Przygotowania do wystawy trwają,zeszyt zapisany,a to jeszcze nie koniec...
Nie wiedziałam ,że floksy pachną,dopiero na ten charakterystyczny zapach zwróciła mi uwagę Anka,zajmują niezły areał...ale nie mogę mieć same róże...
Nie czekam do jesieni...już przesadzam ,ale upał nastał...chwila przerwy...
Swoim powojnikom muszę przygotować należyte pergole ,albo cokolwiek ,po czym mogłyby się piąć,bo teraz zawijają się wszędzie i nikną mi w czeluściach gałęzi roślin rosnących obok...
Jadziu widac ,że Twoja RU postawiła na pędy ...za rok będziesz zachwycona ilością kwiatów...
Fisherman kupiłam w markecie,chyba nie ma kłopotu z jej dostępnością...
Ewka RU ma nawet sporo pąków ,czego nie mogę powiedzieć o innych różach.Aloha wypuściła dosyć sporo,Charles Austin również,a reszta jakoś marnie...liście wyrastają jakieś takie wiotkie,a i grzybek się pojawia...
Jurku cieszę się bardzo z Twojej propozycji,gdyby przypadkiem owa róża była dostępna ,to jak najbardziej prosiłabym o dwa egzemplarze,bo Anka też chętna...Chyba ,że ..na wystawie będą krzewy róż...,a Poulsen pewnie nęcić będzie...
Jak zwykle fotki na noc

Fortuna ostatni klaster kwiatów...


Cynie -olbrzymki nawet nad krokosmią górują...

Thunbergia alata tak sie rozrosła ,że z braku miejsca płoży sie po ziemi

Dortmund z budleją Black Night

i znowu dalia Fascination...tym razem z przekwitłymi czarnuszkami

Izka w Twoim piasku dopiero się rozpanoszy...
Nie wiedziałam ,że floksy pachną,dopiero na ten charakterystyczny zapach zwróciła mi uwagę Anka,zajmują niezły areał...ale nie mogę mieć same róże...
Jadziu widac ,że Twoja RU postawiła na pędy ...za rok będziesz zachwycona ilością kwiatów...
Fisherman kupiłam w markecie,chyba nie ma kłopotu z jej dostępnością...
Ewka RU ma nawet sporo pąków ,czego nie mogę powiedzieć o innych różach.Aloha wypuściła dosyć sporo,Charles Austin również,a reszta jakoś marnie...liście wyrastają jakieś takie wiotkie,a i grzybek się pojawia...
Jurku cieszę się bardzo z Twojej propozycji,gdyby przypadkiem owa róża była dostępna ,to jak najbardziej prosiłabym o dwa egzemplarze,bo Anka też chętna...Chyba ,że ..na wystawie będą krzewy róż...,a Poulsen pewnie nęcić będzie...
Jak zwykle fotki na noc

Fortuna ostatni klaster kwiatów...


Cynie -olbrzymki nawet nad krokosmią górują...

Thunbergia alata tak sie rozrosła ,że z braku miejsca płoży sie po ziemi

Dortmund z budleją Black Night

i znowu dalia Fascination...tym razem z przekwitłymi czarnuszkami

Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3
Neluś czyli morał taki.. że nie powinno się wszystkiego zazdroscić .,.
ja keilisznika zazdrościłam i szukałam..
Mówisz, ze z czystym sumieniem wykreslić z listy?
Poulsenki i mi spędzają sen z oczu.. ale już niedługo
Neidługo zaczynaja się zakupy hihihi
ja keilisznika zazdrościłam i szukałam..
Mówisz, ze z czystym sumieniem wykreslić z listy?
Poulsenki i mi spędzają sen z oczu.. ale już niedługo
Neidługo zaczynaja się zakupy hihihi
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- Matemax
- 1000p

- Posty: 2281
- Od: 14 sty 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3
Nelu witaj
Piękne zdjęcia z ogrodu, bardzo mi się podoba to połączenie róży z budleją
Powiedz czy opryskujesz czymś róże, są takie piękne u Ciebie, moje mają mało liści (opadają) 
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3
Izka kiedy zazdrość opanowuje...,trzeba przedsięwziąć odpowiednie kroki ,w naszym wypadku najlepsza metoda to sprawić sobie przyjemność kupna przedmiotu pożądania...
Nie musisz się obawiać kielisznika,masz tak duży areał,że nie zdoła opanować całego ogrodu...chociaż głowy nie daję...
Odkrywam włąśnie piękno róż Poulsena ...ale chyba zbyt późno...wszelkie miejsca wolne zajęte...no ,może 1 lub 2
Mati miło ,że zajrzałeś do mnie
Staram się łączyć róże z innymi kwiatami,powstają ciekawsze rabaty...Jest jeden szkopuł,nieraz rośliny przerastają krzaczki różane ,brak przewiewu robi swoje...
Chemii nie używam ,stosuję profilaktyczne opryski ze skrzypu ,czosnku,pokrzywy,mydła potasowego.Róże niestety ,ale mają plamistości,mączniaka nie zaobserwowałam.Staram się obrywać liście porażone,gdyż grzyb potrafi w szaleńczym tempie opanować kolejne sąsiednie krzaczki
Na dobranoc
Aloha Bernera,jakiż ona ma delikatny pączek,a w pełni kwiat nie adekwatny do narodzin

na razie wykształciła sporo pączków i żaden grzyb jej nie strawił...


i coś z gorących klimatów śródziemnomorskich...

Miłych snów...
Odkrywam włąśnie piękno róż Poulsena ...ale chyba zbyt późno...wszelkie miejsca wolne zajęte...no ,może 1 lub 2
Mati miło ,że zajrzałeś do mnie
Chemii nie używam ,stosuję profilaktyczne opryski ze skrzypu ,czosnku,pokrzywy,mydła potasowego.Róże niestety ,ale mają plamistości,mączniaka nie zaobserwowałam.Staram się obrywać liście porażone,gdyż grzyb potrafi w szaleńczym tempie opanować kolejne sąsiednie krzaczki
Na dobranoc
Aloha Bernera,jakiż ona ma delikatny pączek,a w pełni kwiat nie adekwatny do narodzin

na razie wykształciła sporo pączków i żaden grzyb jej nie strawił...


i coś z gorących klimatów śródziemnomorskich...

Miłych snów...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3
Jurek-oczywiście zawsze 2 szt,bo inaczej wytargam Neli z ogródka(mowa o różach)
Neluś piękne zdjęcia a zapach floksów aż do mnie dotarł
Neluś piękne zdjęcia a zapach floksów aż do mnie dotarł
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3
Ja kiedyś teżan-ka pisze:Jurek-oczywiście zawsze 2 szt,bo inaczej wytargam Neli z ogródka(mowa o różach)![]()
Neluś, Perle d'Or malutka jak i u mnie, ale te kwiatuszki ma piękne
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3
Ania chyba muszę sprawić sobie zamek w furtce...bo a nuż będzie tylko jeden egzemplarz poulsenki ...
Aniu ja myślę ,że Perle gdy się rozrośnie,będzie uroczym krzaczkiem,na razie to wszystko maleństwo,kwiat taki,jak i krzak...
Aniu ja myślę ,że Perle gdy się rozrośnie,będzie uroczym krzaczkiem,na razie to wszystko maleństwo,kwiat taki,jak i krzak...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3
Nela poważnie nie używasz chemii?
Dziewczyno to kamień z serca..
bo ja ostatnio zwątpiłam.. obrywam te żółte liście i obrywam i zastanawiam się czy ja nie robię różom krzywdy ..
i biję się z myślami .. a moze jednak spryskać? nie spryskać.. a może.. a może nie?
Gnojówka to podstawa.. róże podlewane gnojówką nie chorują..

Dziewczyno to kamień z serca..
bo ja ostatnio zwątpiłam.. obrywam te żółte liście i obrywam i zastanawiam się czy ja nie robię różom krzywdy ..
i biję się z myślami .. a moze jednak spryskać? nie spryskać.. a może.. a może nie?
Gnojówka to podstawa.. róże podlewane gnojówką nie chorują..
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3
Neli, jak dobrze, ze tak dokładnie opisałaś ekspansywność kielisznika. Już zaczynałam zazdrościć, a po przeczytaniu Twojej relacji, przeszło mi zupełnie
Twój tropikalny balkon robi niesamowite wrażenie! Niech żałują ci, co tego zobaczyć w realu nie mogą
Twój tropikalny balkon robi niesamowite wrażenie! Niech żałują ci, co tego zobaczyć w realu nie mogą
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3
Żałują... Więc oglądają zdjęcia tarasowców i rozmaitości. I ciągle motyle w brzuchu 


