Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Izka jeżeli The Fairy na pieńku taka wytrzymała ,to mam nadzieję ,że moja wiosenna da sobie radę...chociaż po jednej oszczędnej kaskadzie kwiatów,stoi jak zaczarowana...żadnych przyrostów... :? Ta przy ziemi też coś wigorem nie grzeszy,czyżby już nornice zaczęły zapełniać swe spiżarnie... :;230
Powiem za Vitą ,Twoje róże są zjawiskowe i pięknie kwitną...,a Łanięta dalej mi się marzy...może juz nawet wiem jak się zwie hodowca... :wink: ale koniec na tym... :lol:
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Iza, :wit
chciałabym siedzieć teraz na szczycie pergoli z wielkim :shock: milinem i patrzeć na twoje róże... :roll: :D ;:63
Inwazja przędziorków już mnie zaczyna wkurzać :evil: W końcu chyba pomaga Karate Zeon,
widzę, że radzisz sobie z nimi lepiej ode mnie ;:108 Twoja Fairy zielona, moja żółta :(
Awatar użytkownika
Ewakora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2502
Od: 17 maja 2010, o 14:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: prawie Wrocek

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Izo te Twoje różane widoczki są powalające ;:108 ;:138 ;:138 ;:138 Piękny ogród ;:108
Pozdrawiam wszystkich zielenią natchnionych. Ewa
Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3832
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Wczoraj mnie technika starła z powierzchni forum, zjadło znowu wszystko, nakazując się logować... i zjadając zdjęcia i post...

Więc wracam do wczorajszej odpowiedzi...

Wiktorio - jakbym to widziała... Marta i jej bezwzględny szpadelek.... Co do baśniowej wysokości, to sobie tak wymyśliłam dużą kaskadę. Zobaczymy, czy Pan z placu uchowa dla mnie taką wysoką podkładkę... Na razie Pana nie widać, bo to nie jego sezon....

Nelu - nie można mieć pretensji do takiej młodziutkiej różyczki. Moja Fairy przez dwa pierwsze lata była hm... nikła. Dostała więc wsparcie innych róż. No i teraz trzeba było ją ratować... wykopując w maju :oops: Co do Łanięty, to jestem pod wrażeniem tempa dochodzenia...

Ewo - Twoje brawo, to dla mnie zaszczyt ;:180 Dziękuję za odpowiedź :D U mnie przędziorki dopiero zaatakowały, w ubiegłym roku były wcześniej i dużo szkód narobiły. Szukałam czym pryskać i doczytałam, że w sierpniu opryski nie działają na dorosłe osobniki. No nie wiedziałam co robić. Ale spróbuję z tym Karate.

Ewokoro- :D Dzięki za komplemeny ;:196

No to na dzień dobry wczorajsze róże :D

Wiliam Shakespeare i Graham Thomas. Wiliam z gołymi nogami, jak zwykle u mnie... ale i tak go lubię. Graham za to nędzny w pokroju, budowie kwiatu i wybarwieniu. Coś ten rok mu nie służy. Lavaglut sadzona wbrew zasadom dobrego zachowania w grudniu :wink: Właśnie złapała mocno plamistość. Coś znowu zawaliłam, ale zarówno pierwsze jak i drugie kwitnienie mnie oczarowało. Gloriadei - dla Ewy :D No i Piano, które w ubiegłym sezonie tak rozczarowało, że przesadziłam w mniej eksponowane miejsce. Pierwsze kwitnienie znowu przyniosło zawód. Teraz już budzi uśmiech i nadzieję :D Chyba czasu mu trzeba, jak to z różami bywa.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7197
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Iza, piękne te Twoje róże ;:180
Piano przecudna jest, oj chyba się jeszcze skuszę :;230
Nie, no tak nie wolno ludzi powoli, podstępnie wciągać w nałóg :;230
vita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1271
Od: 5 sie 2009, o 20:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

aleb-azi pisze: Co do baśniowej wysokości, to sobie tak wymyśliłam dużą kaskadę. Zobaczymy, czy Pan z placu uchowa dla mnie taką wysoką podkładkę... Na razie Pana nie widać, bo to nie jego sezon....
Jednak? To doskonały pomysł! Ty masz chyba też to coś co Gloria, właśnie od niej wracam, skołowana lekko :;230
Różom trzeba dać się polubić, chyba...tylko jak to się robi?
Pozdrawiam, Wiktoria

Tak to się plecie...
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25229
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

No właśnie :roll:
Jak to się robi?
Ja usilne staram się o ich przychylność,a one nic. Kapryśne panny.
Tylko moja pierwsza niezawodna. Chyba powiedzenie prawdę mówi: Pierwsza miłość nie rdzewieje. :D
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3832
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

;:3 Ciepło dziś było... i nie skończyło :;230 Nareszcie lato :wink:

Jolu - skuś się, co tam... jeden dołek mniej, jeden więcej... A swoją drogą, to parę róż można zaniedbać przez przeoczenie:wink: Przy większej ilości to nie możliwe - zadbać trzeba. I zawsze jakieś rozszaleją się kwieciem :D gdy inne będą miały słabszy moment.

Wiktorio - porównanie na wyrost... bo u mnie jednak różyczki. A na swoje krzaczki nie masz co narzekać, jeszcze wprowadzą Cię w zachwyt.

Goś- u Ciebie przecież piękne różyce widziałam. A, że panny kapryśne to fakt.
Awatar użytkownika
artam
1000p
1000p
Posty: 3759
Od: 26 paź 2008, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Ach to "zadbać trzeba"... Żeby to jeszcze takie proste było...Po szkoleniu u Wiktorii lekko się do róż zniechęciłam, bo jakoś nie idzie mi to zbieranie porażonych listków :( Rączki się kaleczą, bolą...Ale wystarczyła wizyta na różanym polu, by różane chęci jednak odżyły... Ze 3, może 5 jeszcze kupię, ale na tym koniec! A Twoje piękne, pewnie zadbane :)
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7197
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Zadbane nie pewnie, lecz z pewnością :uszy
Awatar użytkownika
Zielona_Ania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3917
Od: 2 mar 2010, o 17:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Róże dzielne :D Jakby się zrobiło sucho, to mam prośbę, spróbuj myć okna, może mi ogródek podleje :;230
Heliotropki podrosły, ale jeszcze nie mają kwiatów :)
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Izabelko, ale różanie :D
Lavaglut mimo plamistości wygląda fantastycznie.
Morze kwiatów ;:63
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3832
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Martuś - widzisz, w ilości siła. Różane pole staje się bezobsługowe :;230

Jolu - z pewnością o nie dbam, ale one pewnie nieco lekceważą moje starania :wink:

Aniu Zielona
- litości... może lepiej podleję ogródek... Niem mam w zwyczaju mycia okien w sierpniu :;230 Heliotropki dalej nie kwitną... czekają na Twój powrót z urlopu...

Aniu Różana - nie śpisz? ciepło? Urokliwa ta Lavaglut, prawda?

Weszłam na chwilę do warzywnika w pełnym słońcu i... salwowałam się ucieczką. Komary chyba oszalały od upału. O zebraniu fasolki nie ma mowy :( Cyknęłam szybko zdjęcia ( Czarodziejskie ziółka :D i pomyłka karczochowa :;230 ) i uciekłam na taras kontemplować zielonego eukomisa od Ani :D Troszkę ucierpiał od ślimaków.

Obrazek ObrazekObrazek Obrazek

No i na dobranoc hm... miniatury z ogródka :D

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

Nie śpię, gorąco :roll: :D
Ale już pomykam :wink: ;:196
A Ty..? :)
vita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1271
Od: 5 sie 2009, o 20:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ogródek aleb-azi część druga, nie ostatnia :-)

Post »

aleb-azi pisze: Obrazek
Ta miniaturka bardzo mi się podoba, czyżby to chryzantemowy maluszek? No, a domniemany karczoch, to wiesz, czym się okazał?
Pozdrawiam, Wiktoria

Tak to się plecie...
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”