Kasztan jadalny (Castanea sativa)
Re: Kasztan jadalny
S_H_A_D dzięki za odpowiedź, mi prawdę mówiąc kasztany nie smakują... ale muszę się przekonać do nich, więc nie potrzebuję szczególnej odmiany
tylko martwi mnie jedno... jeżeli wysieję kasztany z OB to zanim on zacznie kwitnąć i zapylać mojego to minie chyba wiele wiele lat...
postaram się zrobić jutro fotkę temu w OB 
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2190
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Kasztan jadalny
Adrianie , nie lubisz obydwu typów kasztanów , czy tylko słodkiego ? Może podrzucicie linka do tych szczepionych sadzonek ( na priva oczywiście ) , bo latam po wszystkich kasztanach i niczego nie widzę .
Pozdrowienia , kozula .
Pozdrowienia , kozula .
Re: Kasztan jadalny
Kozulo, nie wiem... kupiłem takie z marketu... a no i kosztowałem na surowo
wyślę Ci priv z linkiem. A pro po dostałem dziś tę sadzonkę wymieszałem torf, kompost z ziemią potem podlałem i roślinka siedzi już na działce tylko foto zapomniałem zrobić...Ogólnie ładna sadzonka ma 3 pędy, widać że szczepiona bo jest ślad.
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2190
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Kasztan jadalny
Aniu , z tego co doświadczyłam na swoich kasztanach wyszło mi , że one są bardzo wrażliwe na przesadzanie , nawet jeśli rosną w doniczkach .
Adrianie dzięki , wreszcie ktoś nie buja i sprzedaje rzeczywiście szczepione kasztany . Wszystkie kasztany na zdjęciach w wątku kasztanowym na forum i allegro mają duże ząbki , więc są pewnie tego samego typu . Moje siewki z nasion wielkoowocowych z marketu , mają inne liście . Kiedyś przy okazji wkleje zdjęcia .
Pozdrawiam , kozula .
Adrianie dzięki , wreszcie ktoś nie buja i sprzedaje rzeczywiście szczepione kasztany . Wszystkie kasztany na zdjęciach w wątku kasztanowym na forum i allegro mają duże ząbki , więc są pewnie tego samego typu . Moje siewki z nasion wielkoowocowych z marketu , mają inne liście . Kiedyś przy okazji wkleje zdjęcia .
Pozdrawiam , kozula .
Re: Kasztan jadalny
Ale tzn. że nic im nie będzie tylko odchorowują przesadzenie? Moje też szczepione ale sklep w którym kupowałam o tym nie wiedział 
Wsadziłam je w torf z piaskiem 3:1 i nie wiem czy nie maja za kwaśnej ziemi... może domieszam normalnej takiej uniwersalnej? Tylko teraz ile jej dodać? 1/5?
Wsadziłam je w torf z piaskiem 3:1 i nie wiem czy nie maja za kwaśnej ziemi... może domieszam normalnej takiej uniwersalnej? Tylko teraz ile jej dodać? 1/5?
Re: Kasztan jadalny
Tak wygląda zakupiony kasztan




Re: Kasztan jadalny i zębaty
Mam takie małe pytanie co do stratyfikacji jako, że zbliża się jesień i kasztany dojrzewają
Ile piasku (torfu) ma być w takim woreczku z kasztanami? Tak, żeby kasztany były całe zasypane czy tylko niewiele wilgotnego piasku, żeby trzymał wilgoć. Mógłby ktoś bardziej szczegółowo opisac ten proceder? :>
pozdrawiam
pozdrawiam
Re: Kasztan jadalny
Witamros pisze:.... Tą zarazą z Ameryki nie ma co się przejmować, przy tak nielicznych egzemplarzach tych drzew w naszym kraju, obecnie zagrożenie praktycznie nie występuje. Z kasztanów na drzewo owocowe nadaje się również kasztan chiński (Castanea mollissima) lub jego mieszańce.
Niestety, trzeba się przejmować - u nas też kasztan zębaty nie jest bezpieczny... To jest zaraza azjatycka która zawleczona sto lat temu do Ameryki niemal zupełnie wyniszczyła nieodporne, nie mające z nią nigdy wcześniej kontaktu kasztany zębate, w Europie ten grzyb jest od lat.
Kasztany jadalne również są porażane przez Cryphonectria parasitica (zwłaszcza w wilgotne lata, jak ostatnie), azjatycki kasztan C. mollissima jest zupełnie odporny. Amerykanie chcą na nowo wprowadzić kasztany do lasów (kiedyś co czwarte drzewo na wschodzie USA to podobno był kasztan!), mają sadzić mieszańca C. dentata zawierającej 6% genów kasztanów azjatyckich, tych genów które dają odporność na raka kasztana Cryphonectria parasitica.
Pozdrawiam
Jurek
-
FRANZMF
- 0p - Nowonarodzony

- Posty: 7
- Od: 24 paź 2009, o 22:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Kasztan jadalny
Pochwalę się moim kasztanem ,który za pae dni sypnie owocami




Re: Kasztan jadalny
To jeszcze podziel się sadzonkami albo zrazami 
Re: Kasztan jadalny
Śliczne macie kasztany. 5 lat temu posadziłam dwa kasztany jadalne, ale pomimo okrycia na zimę straciłam je.
Ciągle się waham czy posadzić jeszcze raz czy dać sobie spokój. Może jeszcze zaryzykuję, ale na wiosnę. 
Re: Kasztan jadalny
Ja zaryzykowałam i moje jednak posadziłam. O ile jednego jestem prawie pewna że przeżyje to drugiemu dam rok czasu na odbicie. Oba straciły liście ale jeden ma jakieś bardziej żywe pąki-w drugim mam wrażenie że wyschły. Zobaczymy na wiosnę 
- adamza07
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1641
- Od: 10 mar 2007, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Jezierzycy k.Wołowa
Re: Kasztan jadalny
Szczepione kasztany jadalne pojawiły się w sklepach ogrodniczych.Widoczne miejsce szczepienia,jednemu pomerdały się pory roku i zakwitł...


"Człowiek żyje po to,aby kochać. Jeśli nie kocha - to nie żyje." Vinet
ogrody,kompozycje roślin
ogrody,kompozycje roślin








