chan-dzia w buszu cz.2

[chan-dzia]

Biegam dzisiaj ,bo nie wiem czy jutro dam radę...koleżanka z pracy zapowiedziała wizytę

[arlet3]

Aneczko dawno mnie nie było nowości śliczne jak zawsze fajnie że możesz sobie pozwolić na taki kwietnik też bym chciała

[ewelina8005]

Fajnie,że udało Ci się przekonać M do kwietnika.Będzie wiecej kwiatków

[maribat]

Oj chyba lepiej dla Was będzie jak się nie pochwalę

No zlituj się i nie każ długo czekać Może jakoś to przeżyjemy

[milkicja]

Aniu nareszcie mogę Cię odwiedzić
Bardzo bym chciała poznać tą metodę Cejrowskiego bo kwiaty dostałaś śliczniusie
Jaki to jest kwietnik rozporowy?

[milkicja]

Już znalazłam :P super sprawa

[Antilia]

Aniu Tobie jeden kwietnik chyba nie wystarczy? :P

[chan-dzia]

Aneczko fajnie że możesz sobie pozwolić na taki kwietnik też bym chciała

Arletko ,już kiedyś miałam ,fajny i nie zajmuje dużo miejsca,tyle,że ja mam niewymiarową wysokość i nie wiem czy mi się uda dopasować.Kiedyś kupiłam od znajomego z dodatkowym segmentem ,a teraz...

Aniu Tobie jeden kwietnik chyba nie wystarczy? :P

Powinien wystarczyć (na razie)

Milenko, witaj Ty zapracowana kobieto.

Fajnie,że udało Ci się przekonać M do kwietnika

Ewelinko,wzięłam go przez zaskoczenie,sposobem

No zlituj się i nie każ długo czekać Może jakoś to przeżyjemy

Wklejam fotkę Rajskiego ptaka
Zostałam już skrytykowana przez moich chłopaków;
-młody zapytał,a co ten bażant tu robi?
-stary zapytał czy ten ptak wie ,że jest rajski?

[maribat]

Aniu- zadręczasz mnie takimi widokami zielonych- wiesz, że ja na nie chora
Pięknoty
Oczywiście spieszę pochwalić Picassa na ścianie Prawie jak w Edenie :P

[anik]

Aniu juz masz taki busz w domu, że nawet ptaki ci się zalęgły?

[arlet3]

Aniu cudownie ten ptak wygląda w otoczeniu zielonych cudeniek

[chan-dzia]

.Martynko ,ale Ty już chyba i tak masz wszystkie najpiekniejsze kalatejki jakie tylko są.To ja jak popatrzę sobie u Ciebie na nie ,to robie się chora ...biegam po mieście z jęzorem na wierzchu i szukam,szukam...

nawet ptaki ci się zalęgły?

Aniu ,coś wtym musi być...
wczoraj wieczorem do pokoju wpadł mi nietoperz... wcześniej wróbel,gołąb siedział na parapecie .
A kilka dni temu przeżyłam horror.Ogladałam sobie jakis film grozy(byłam sama w domu)i nagle coś przywaliło w mojego kwiatucha nade mną,zapaliłam lampke i zamiast na film,gapiłam się na kwiatka i nasłuchiwałam...po chwili coś spadło...już miałam takiego cykora,że w każdej chwili byłam gotowa wyskoczyć z pokoju.W końcu zobaczyłam na oknie zielonego świerszcza.Uf...i teraz problem ,mianowicie jak go wyprosic z mieszkania Oświeciło mnie złapałam za szczotkę i go zepchnełam na zewnątrz,chociaż nie byłam pewna do końca czy mi się udało,bo coż gruchneło mi w fiołki.
Czym prędzej opuściłam pokój,zamykając za sobą dokładnie drzwi(na wszelki wypadek).
M wrócił ,nastraszył mnie, że to szarańcza i kosi wszystko co zielone jak kombajn..nie mogłam doczekać rana ,bałam się o swoje kwiatuchy,a jeszcze bardziej bałam się tam wejść...
No i oczywiscie M ;:167miał ubaw na całego jak pożniej się przyznał.
Arletko ,dzięki

[arlet3]

Aniu to poczucie humoru ma ten Twój małżonek

[chan-dzia]

Arletko,a żebyś wiedziała ,że ma
Kiedyś mojej bratowej wmawiał ,że mamy piranie w domu(jak jeszcze miałam akwarium)i codziennie wrzuca im nogi z kurczaka,a mówił to tak przekonywująco i co chwila kazał mi przytakiwać (oczywiście ze śmiechem przytakiwałam )...Bratowa uwierzyła

[nuta23]

Oj niedobry. Żebyś wiedziała jaki ubaw ma mój jak oglądamy horror.
Ptaszek śliczny a chłopacy się nie znają. Jak im się nie podoba to niech nie patrzą.