Kwiaty są tylko na nim, reszta poszła w liście
Actinidia (Kiwi) uprawa z nasion
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Jak zajmować się malutkim kiwi?
Mój kupiony rok temu Szymanowski wygląda podobnie.
Kwiaty są tylko na nim, reszta poszła w liście
Kwiaty są tylko na nim, reszta poszła w liście
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3602
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Jak zajmować się malutkim kiwi?
Mariusz7464! Jak nie będzie padało, zadbaj o podlanie, to powinno coś być na spróbowanie.
Waleria
- idea
- 500p

- Posty: 702
- Od: 15 kwie 2010, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Kiwi - pnącze
dokupiłam już faceta dla mojej dziewczynki
męskie weiki- piękny okaz, jak przystało na faceta większy od partnerki
mam nadzieję, że się będą skutecznie bawić w mamusię i tatusia i narobią duuuuużo dzieci

Moje skromności- serdecznie zapraszam do mojego ogródeczka- Majeczka ;)
Robaczki Cię widzą, robaczki Cię śledzą. Robaczki Cię dorwą, zabiją i zjedzą!
http://i46.tinypic.com/eiwiso.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
Pozdrawiam cieplutko! Majka w ogrodzie ;)
Robaczki Cię widzą, robaczki Cię śledzą. Robaczki Cię dorwą, zabiją i zjedzą!
Pozdrawiam cieplutko! Majka w ogrodzie ;)
- idea
- 500p

- Posty: 702
- Od: 15 kwie 2010, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Kiwi- pnącze
a Szymanowskiego jeszcze nie mam, mieli , ale już duże, pewnie jakim owockiem już by poczęstowało w tym roku, no, ale ta cena...
za to jedno to mogę mieć 5 innych mniejszych kiwi, a wolę poczekać te 2 czy 3 latka na owocki 
Moje skromności- serdecznie zapraszam do mojego ogródeczka- Majeczka ;)
Robaczki Cię widzą, robaczki Cię śledzą. Robaczki Cię dorwą, zabiją i zjedzą!
http://i46.tinypic.com/eiwiso.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
Pozdrawiam cieplutko! Majka w ogrodzie ;)
Robaczki Cię widzą, robaczki Cię śledzą. Robaczki Cię dorwą, zabiją i zjedzą!
Pozdrawiam cieplutko! Majka w ogrodzie ;)
- Kasia1972
- 500p

- Posty: 969
- Od: 18 paź 2008, o 19:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Jak zajmować się malutkim kiwi?
Napiszcie proszę w jakiej odległości sadzic od siebie kiwi? Tzn jak daleko/blisko od siebie mają mieszkac chłopczyk i dziewczynka? 
-
x-suzana
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2342
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jak zajmować się malutkim kiwi?
Do 5 metrów max.
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3602
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Jak zajmować się malutkim kiwi?
Słoneczko w tym roku zdecydowanie przesadziło. Po upałach zastałam część liści podsmażonych. Z niepokojem oglądam owocki, ale na szczęście, trzymają się i rosną. Mam nadzieję,że w tym roku znowu będą.


Waleria
- Mariusz7464
- 20p - Rozkręcam się...

- Posty: 20
- Od: 26 maja 2009, o 11:21
Re: Jak zajmować się malutkim kiwi?
U mnie niestety owoców nie ma, kwiaty kwitły ale żaden owoc się nie zawiązał . Cekawe , ale może po prostu za młoda roślina a po upałach straciły prawie wszystkie liście , ale już rosną świeże .
Tekst edytowany , prosimy o poprawną pisownię . kozula
Tekst edytowany , prosimy o poprawną pisownię . kozula
-
x-suzana
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2342
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jak zajmować się malutkim kiwi?
Walerio,wygląda jak zaraza ogniowa na jabłoniach.Ale ta choroba chyba nie dotyczy kiwi 
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3602
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Jak zajmować się malutkim kiwi?
Paskudnie wygląda, ale to jest tylko na zewnętrznych liściach, przeważnie młodych. Kiwi jest na altance, posadzone od strony zachodniej, a tam solidnie przygrzewa, no i zastałam to po upałach. Na 99% jestem przekonana,że to słoneczko przypiekło.
Widziałam zarazę na głogu, spora różnica. No i nie rozprzestrzenia się.
Widziałam zarazę na głogu, spora różnica. No i nie rozprzestrzenia się.
Waleria
Re: Jak zajmować się malutkim kiwi?
Zasadziłem w tym roku dwa pnącza kiwi .Ładnie się przyjęły. W instrukcji przeczytałem ,ze można a nawet należy je prowadzić jak jeżynę . Przeczytałem cały ten watek ,ale nikt nie pisze ,że wycina na jesieni pędy te ,które już owocowały w danym roku.Coś źle zrozumiałem ,czy jak?
Bogdan
Re: Jak zajmować się malutkim kiwi?
Dodam ,że moje kiwi nosi nazwę Issai i jest obupłciowe. Znalazłem co prawda też w Googlach taki link http://www.projektoskop.pl/a-332-ciecie-kiwi.html,ale lepiej popytać kogoś kto ma już z konkretną odmianę i jakieś doświadczenie.
Bogdan
Re: Kiwi z nasion.
Witam chciałbym wam pomóc w sprawie Kiwi a konkretnie wychodowania owoców ... otóż Powinniście wiedzec że Krzak Kiwi ma 2 odmiany męska i żeńska wiec ..sami rozumiecie ... do tanga trzeba dwojga
, moja rada ..zanim zaczniesz oczekiwać na owoc ...dokup partnera lub partnerke_) pozdrawiam.
- Giecikowa
- 200p

- Posty: 353
- Od: 13 lut 2011, o 09:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Jak zajmować się malutkim kiwi?
A może tak odświeżymy temat? Zakupiłam trzy odmiany kiwi Szymanowski, Red..coś tam oraz Weiki. Zaznaczę, że sadzonki były bardzo ładne, ale co z tego. Dwa dni po posadzeniu przyszedł przymrozek i pomimo tego, że trochę je okryłam i tak zmarzły. Wyziera tam przy ziemi jeszcze jakieś zielone maleństwo, ale chyba nic z tego już nie będzie. Podejrzewam, że od korzenia nie odbije, bo młode 
Pozdrawiam Dorota
-
WaldekM
- 100p

- Posty: 121
- Od: 30 gru 2010, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bezek (lubelskie)
Re: Jak zajmować się malutkim kiwi?
Witam!
Powinny odbić to żywotna roślina.
U mnie od kilku lat owocuje pstrolistna "szymanowski" ale dopiero jak kupiłem pstrolistnego "chłopczyka". Niby miała się sama zapylać, ale jakoś jej to nie "szło"
Owoce dość małe ale w smaku super! Jest ich dość dużo na "drzewku" i dojrzewają stopniowo o ile pamiętam we wrześniu.
W tym roku część młodych pędów zmroziło (a było tylko -2) ale część pędów zostało więc mam nadzieję na owoce.
U mnie kiwi upodobały sobie okoliczne koty (i moja kotka też) Potrafią nawet odgrzebywać i obgryzać płytkie korzenie. Pod krzewem jest dosłownie wydeptane klepisko.
Pozdrawiam - Waldek
Powinny odbić to żywotna roślina.
U mnie od kilku lat owocuje pstrolistna "szymanowski" ale dopiero jak kupiłem pstrolistnego "chłopczyka". Niby miała się sama zapylać, ale jakoś jej to nie "szło"
Owoce dość małe ale w smaku super! Jest ich dość dużo na "drzewku" i dojrzewają stopniowo o ile pamiętam we wrześniu.
W tym roku część młodych pędów zmroziło (a było tylko -2) ale część pędów zostało więc mam nadzieję na owoce.
U mnie kiwi upodobały sobie okoliczne koty (i moja kotka też) Potrafią nawet odgrzebywać i obgryzać płytkie korzenie. Pod krzewem jest dosłownie wydeptane klepisko.
Pozdrawiam - Waldek



