Nowy ogród Jacka 2010

[x_m-i]

Witaj Jacku Ostróżki bombowe Musisz je popryskać lakierem do włosów, aby wytrzymały do mojej inspekcji

[pelagia72]

Jacku
Bardzo piękne
Uwielbiam wszelkiej maści ostróżki, takie nigdy mi nie wschodziły z nasion.

[JacekP]

Witaj Geniu To ostróżki jednoroczne.

Marcin, niestety już po ostróżkach

Agnieszko, mi wyjątkowo ładnie wzeszły, potem było trochę zabawy z pikowaniem ale opłaciło się Ostróżki hiacyntowe są niskie więc kwiaty zlewały się, tworząc barwny dywanik. Ciekawe, czy się rozsieją

[e-genia]

Jacek szkoda ze jednoroczne no i jak nawet się zasieją czy będą pełne i te kolorki

[Comcia]

To już wiem że będę szukała nasion ostróżek hiacyntowych

[JacekP]

Geniu, jeśli się będą same rozsiewały, to mogą być i jednoroczne Byleby tylko nie bawić się w zbieranie kolejnych nasion. Chatte je miała więc trzeba ją podpytać, jak to z nimi jest.

Mariolu, ułatwię Ci zadanie - były w Lidlu więc i w przyszłym roku powinni je mieć Jak nie zapomnę, zbiorę Ci nasiona

[chatte]

Ostrogowce w tym roku marniutkie. To efekt nadmiaru wilgoci. Musisz poczekać aż się znowu rozsieją

Jasne, poczekam cierpliwie

Jak chodzi o ostróżki hiacyntowe, to one lubią żyzną ziemię i na takiej pewnie same się wysiewają. Ja zbierałam nasiona. Wydaje mi sie, ze powtarzają kolory, ale za krótko je miałam, zeby stwierdzić to z całą pewnością.

[adamian]

Witaj Jacek
Stworzyłeś ciekawy ogród z mnóstwem interesujących bylin. To lubię. Pozdrawiam

[AGNESS]

Jacku prześliczne są te ostróżki i w tylu wspaniałych kolorkach, aż szkoda, że one są jednoroczne.

[JacekP]

Witajcie! Wczoraj miałem miły spacer i rozmowę w zaprzyjaźnionej szkółce. Przy okazji do bagażnika wskoczyły kruszyna pospolita i lobelia czerwona (l. cardinalis) Już dawno za mną chodziły no i wychodziły Lobelia - bylinka więc miejsce jest od ręki ale nad kruszyną muszę pogłówkować, bo to spory krzaczor urośnie. Przy okazji spotkania forumowego zobaczyliśmy go sobie w ogrodzie bot. w całej okazałości. Polecam zwłaszcza jak ktoś lubuje się w klonach palmowych, które zawodzą. Kruszyna ponoć nie zawodzi Ma bardzo ażurowe liście z daleka przypominające igiełki.

Izunia, dzięki To właśnie dzięki Tobie skusiłem się na tę ostróżkę. Wydawała mi się u Ciebie taka postawna a u mnie ma karzełkowate rozmiary (15cm) I wcale mi to nie przeszkadza. Byle tylko się rozsiała, to będę zadowolony, choć siewki i tak poprzesadzam, bo nie pasuje mi taki multikolor na niebieskiej rabacie

Witaj Adam i zapraszam częściej Nie jestem w stanie wszystkiego na bieżąco pokazać. Może zimą porobię jakieś podsumki

Agnieszko, no szkoda, ale jest nadzieja na samosiew W zasadzie u mnie tylko takie jednoroczniaki mają szansę zagościć dłużej. Z kilkoma wyjątkami np. rączniki

[grazynarosa22]

Jacku-ten ostrogowiec taki różowy.....to jednoroczny jest czy TY o innym piszesz.....
ależ cudne te ostróżki

[JolantaG]

JACKU ,czy na opakowaniu nasion ostróżki pisze dokładnie hiacyntowa
Pytam ,bo chciała bym wiedzieć czego szukać . :P

[HalinaK]

Jacku ostróżki hiacyntowe - REWELACJA !!!

Coś mi się zdaje, że zarazisz nas nimi, mi też się one marzą w moim ogrodzie
ale kupię gotowe sadzonki, bo z tym sianie, to mi coś nie wychodzi

[JacekP]

Witajcie! No to dałem dziś upust złości do chwastów Wywalałem na kompostowniki że miejsca już zabrakło. Ale krzewy w perspektywie mające utworzyć żywopłot opielone. Przy okazji ucieszyłem się widokiem dereni jadalnych i dosadziłem kolejną pęcherznicę. No więc może za 2 latka będę osłonięty od jezdni. Może

Grażynko tak, pisałem o ostrogowcu czerwonym, że w tym roku u mnie mizerny.

Jolu, dokładnie - ostróżka hiacyntowa (delphinium ajactis). Mam to opakowanie przed sobą Przy okazji sprawdziłem, jaka powinna być prawidłowa wysokość - 40cm. Moje miały 15cm Chyba rzeczywiście - tak jak pisze Chatte - potrzebują bardzo żyznej gleby.

Halinko Ja też się nimi zaraziłem tu na forum U mnie kiełkowały bez problemu i nawet nie miałem, co zrobić z tak dużą ilością

[chatte]

U mnie ostróżki hiacyntowe też miały po 15cm, ale jak trafiły na lepsze miejsce, to zdarzało się im dorosnąć nawet do 30 cm
Jacku, a jakiego to kruszczyka sobie sprawiłeś? Wyczytałam, że jest ich ok. 30 tys. gatunków!