Ankowo cz.2
Re: Ankowo cz.2
Ale wspaniała metamorfoza nowego ogródka. Brawo dla ogrodniczki.
Kurczaki widzę w dobrej kondycji. Piękne 
- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ankowo cz.2
Pan Koleś to straszny przystojniacha! Pewnie wszystkie kury są jego. Czy on w ogóle ma jakąś konkurencję? Po jego minie mniemam, że chyba nie
Aniu, co to za kurki, te wyścigowe z żółtymi nóżkami? Prześliczne są.
Zastanawiam się czy to możliwe, żeby nauczyć kurki wracania na wieczór do woliery (bez łapania lub zaganiania)?
Aniu, co to za kurki, te wyścigowe z żółtymi nóżkami? Prześliczne są.
Zastanawiam się czy to możliwe, żeby nauczyć kurki wracania na wieczór do woliery (bez łapania lub zaganiania)?
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.2
Dzięki Izo
Kurczaki dokarmiamy różnymi paszami i zieleniną, rosną ładnie dzięki temu.
Asiu, konkurencja kolesia na razie jest w osobnej zagrodzie, młody kogut zielononóżki - na razie robią zawody śpiewacze, co będzie potem, boję się myśleć. Białe kurki z żółtymi nogami to rasa leghorn. Lekka kura nieśna (do 220 jaj rocznie) z włosko-amerykańskim rodowodem, w zasadzie użytkowa, ale mnie się podoba sama w sobie- mają bardzo elegancką sylwetkę.
Co do powrotów na nocleg, nasze kury miały na początku problem z wracaniem do kurnika, a teraz po prostu zaświeca się światło i wieczorem same włażą, wystarczy zamknąć drzwiczki za nimi. Nie wiem jak z wolierą, co będzie bodźcem do powrotu. Jak będą miały domek z grzędą to na pewno będą do niego same wracać na noc.
Asiu, konkurencja kolesia na razie jest w osobnej zagrodzie, młody kogut zielononóżki - na razie robią zawody śpiewacze, co będzie potem, boję się myśleć. Białe kurki z żółtymi nogami to rasa leghorn. Lekka kura nieśna (do 220 jaj rocznie) z włosko-amerykańskim rodowodem, w zasadzie użytkowa, ale mnie się podoba sama w sobie- mają bardzo elegancką sylwetkę.
Co do powrotów na nocleg, nasze kury miały na początku problem z wracaniem do kurnika, a teraz po prostu zaświeca się światło i wieczorem same włażą, wystarczy zamknąć drzwiczki za nimi. Nie wiem jak z wolierą, co będzie bodźcem do powrotu. Jak będą miały domek z grzędą to na pewno będą do niego same wracać na noc.
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2595
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Ankowo cz.2
hormony , hormony ........tyle wokół dziewcząt , a on sam .........Ania pisze: Łapanie i przenoszenie do wolierki i do kurnika wciąż jest konieczne,
ale opór zelżał, kogutek nawet ostatnio jest noszony na rękach
(usiłuję go cywilizować, żeby grzeczny był jak dorośnie )
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.2
No w sumie ma 4 nieletnie panny jako towarzyszki, ale na razie je traktuje jako konkurencję do korytka, nieraz lutnie dziobem, jak chce być pierwszy do jedzenia. Za to dorosły koleś strasznie się zaleca do tych młodych leghornek, to dopiero hormony 
- majka300
- 1000p

- Posty: 2204
- Od: 21 sty 2010, o 21:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pleszew Wielkopolska
Re: Ankowo cz.2
Widzę Aniu że z ciebie niezła farmerka się zrobiła 
"Żeby ujrzeć piękno i umieć się nim wzruszyć, Pięć zmysłów to za mało, do tego trzeba duszy..."
Mój mały świat
cz.1, cz. 2
Zapraszam
Mój mały świat
Zapraszam
- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ankowo cz.2
A Twoje emu śpi na grzędzie? Moim zamontowałam grzędę ale jeszcze ich na niej nie widziałam. Pakują się same na noc do skrzyneczki z siankiem i tam śpią. Zresztą i do tej skrzynki włażą jak paralitycy, to co tu w ogóle mówić o wdrapaniu się na grzędę, toż to nieloty przecież.
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.2
Majeczko, już sama nie wiem czy to farma czy mini-zoo
Asiu, emu śpi na grzędzie- chociaż miał na początku problem, bo było za wysoko, ale dostał skrzyneczkę za schodek i teraz po porostu skacze na dwa razy. Jest nieugięty w towarzyszeniu innym kurczakom, zwłaszcza kogutkowi, bo razem przyjechały - nawet śpią przytulone.
Asiu, emu śpi na grzędzie- chociaż miał na początku problem, bo było za wysoko, ale dostał skrzyneczkę za schodek i teraz po porostu skacze na dwa razy. Jest nieugięty w towarzyszeniu innym kurczakom, zwłaszcza kogutkowi, bo razem przyjechały - nawet śpią przytulone.
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ankowo cz.2
Aniu kochana, o której Ty wstajesz
U mnie dzisiaj o tej porze to nawet jeszcze budzik nie zadzwonił
Fajny musi być taki widok przytulonych kurek
U mnie dzisiaj o tej porze to nawet jeszcze budzik nie zadzwonił
Fajny musi być taki widok przytulonych kurek
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.2
Pamelko, wychodzę do pracy o 6 rano, bo zaczynam od 6:30. Odsypiam w weekendy.
Kurki na grzędzie są bardzo sympatycznym widokiem, jak im się już oczy zaczynają zamykać. Młode kurczaki śpią poprzytulane na małej grzędzie. Nioski w większości też śpią na jednej grzędzie, z kogutem. A kury araucany śpią każda osobno na wysokiej półce na którą wyfruwają.
Kurki na grzędzie są bardzo sympatycznym widokiem, jak im się już oczy zaczynają zamykać. Młode kurczaki śpią poprzytulane na małej grzędzie. Nioski w większości też śpią na jednej grzędzie, z kogutem. A kury araucany śpią każda osobno na wysokiej półce na którą wyfruwają.
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ankowo cz.2
Wlasnie leghorny mi sie bardzo podobaja. Nawet jako dorosle sa bardzo ladne - wlasnie takie eleganckie (slicznie noszony ogon). No i sa podobno super nioskami. Skad Aniu bralas swoje? Tez z all.?Zielona_Ania pisze:Białe kurki z żółtymi nogami to rasa leghorn. Lekka kura nieśna (do 220 jaj rocznie) z włosko-amerykańskim rodowodem, w zasadzie użytkowa, ale mnie się podoba sama w sobie- mają bardzo elegancką sylwetkę
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.2
Dominiko, tak, kupowałam na all. Ładne kurczaki, smukła sylwetka, długi ogon. Liczę na dobrą nieśność
.
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.2
Dzisiaj poszłam na spacer do pobliskiego lasu. Znalazłam grzybka
W ogródku zaczęły kwitnąć mieczyki. A tigrida miała już kwiat przekwitły - nie widziałam otwartej
Czemu tak krótko...muszę chyba wziąć urlop i warować przy niej żeby się załapać.
Krótko:
Po raz pierwszy mam w ogrodzie kleome. Bardzo mi się podoba.

Pierwszy mieczyk
Pierwszy patison, odmiana Gagat

Grzybek

W ogródku zaczęły kwitnąć mieczyki. A tigrida miała już kwiat przekwitły - nie widziałam otwartej
Krótko:
Po raz pierwszy mam w ogrodzie kleome. Bardzo mi się podoba.

Pierwszy mieczyk
Pierwszy patison, odmiana Gagat

Grzybek

- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ankowo cz.2
Wszystko dzisiaj pierwsze
Mnie najbardziej ucieszyłby grzybek, bo w ubiegłym roku orawie nie było
a tak lubię udane grzyborania.
Aniu zerknij na tygrysówkę przed wyjściem do pracy, zobaczysz częściowo rozwiniętą, bo to przeciez nie ostatni kwiatek.
Mnie najbardziej ucieszyłby grzybek, bo w ubiegłym roku orawie nie było
Aniu zerknij na tygrysówkę przed wyjściem do pracy, zobaczysz częściowo rozwiniętą, bo to przeciez nie ostatni kwiatek.
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.2
No muszę po prostu biegać do tej tygrysówki co chwila. Wczoraj podeszłam wieczorem, bo całe popołudnie padało. Kwiat już całkiem oklapł, nie wiedziałam że jest taki duży swoją drogą. Dzisiaj jeszcze się nie rozwinęły kolejne. To jutro o 6 przebieżka na rabatę. Najwyżej się spóźnię do pracy (pewnie i tak nikt nie zauważy
)
Ja też lubię zbierać grzyby, chociaż nie znam wielu gatunków. Wspomagają mnie grzybiarze z pracy (w tym grzyboznawca
) - podsyłam zdjęcia, albo przynoszę do rozpoznania te wątpliwe.
Ja też lubię zbierać grzyby, chociaż nie znam wielu gatunków. Wspomagają mnie grzybiarze z pracy (w tym grzyboznawca


