Aniu 
, Ty też jesteś miłośniczką misz-maszu? U mnie nawet pomidory rosną między kwiatkami
Krysiu a znasz jakieś inne terminatorki? U mnie dobrze przezimowała też Bonika i Vielchenblau, ale one nie są tak atrakcyjne jak Mary Rose.
Właściwie Vielchenblau też lubię, mimo że kwitnie tylko raz. Rok temu obcięłam jej wszystkie nowe pędy sądząc, że to dziczki

Teraz się zrehabilitowałam i przymocowałam je do siatki ogrodzeniowej.
Mary Rose
Veilchenblau
Dorotko mam piętrowy ogródek
Grazia kocham te pachnące lilie, a właściwie wszystkie pachnące kwiaty
Floksy też
Stasia kwiatów coraz mniej, teraz czekam na jedyne w tym roku owoce
i oczywiście pomidorki
Kasia Josephina Bruse miała tylko dwa kwiaty, dość ładne, pachnące. Rośnie w cieniu, może dlatego krzaczek jest mniej niż skromny.
Najbardziej z czerwonych jestem zadowolona z tej, niestety nn. Nie choruje, nie boi się deszczu, ale źle wychodzi na zdjęciach
Indygowiec pięknie prezentowałby się u Ciebie jako soliter. U mnie rośnie w buszu innych roślin
Przemarzł aż do ziemi, ale ładnie odbił i kwitnie juz dość długo na każdym pędzie.
Jadzia Franz Kafka to jedyna moja nazwana dalia

reszta z odzysku. Na razie kwitną same czerwono podobne, jasne nie maja nawet pąków. Też miałam zżarte liście, odbudowały się po podsypaniu ślimakolem.
Ta jest prawie czarna
Ola na Dorotkę gniewać się nie można

eukomis kwitnie u mnie pierwszy raz. Z zainteresowaniem go obserwuję, kwiat wciąż rośnie, ale czy ma zapach? Jutro zanurzę w niego nos.
Większość lilii już przekwitła, ale jest jeszcze kilka w pąkach.
Dzisiaj zakwitła druga kępa Tiger Woods. jest silniej wybarwiona od poprzedniej i jakaś na oko silniejsza.
Schecherezade przechodzi do wspomnień
