Powojnik w bluszczu - cudności. Co to za powojnik, że teraz kwitnie. Muszę nabyć jakiś późniejszy, bo u mnie wszystkie poprzekwitały.
Comciowy ogród 2010 cz.1
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Mariola, poziomki kupisz na targu, dziecka nie można zawieść
Powojnik w bluszczu - cudności. Co to za powojnik, że teraz kwitnie. Muszę nabyć jakiś późniejszy, bo u mnie wszystkie poprzekwitały.
Powojnik w bluszczu - cudności. Co to za powojnik, że teraz kwitnie. Muszę nabyć jakiś późniejszy, bo u mnie wszystkie poprzekwitały.
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Mariolu, hosta, o którą pytałaś to REVERSED. Sprawdziłam dla pewności w HL, to na pewno ona 
Miłego weekendu
Miłego weekendu
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Miłka - siebie znam. Nawet jak zawiążę kokardkę to pewnie jak przekwitną zetnę razem z nią 
Bezpieczniej jest po prostu wykopać, oznaczyć i zadołować.
Aniu Zielona - te morele to nic specjalnego. Drobne i mało soczyste.
Planuję obniżyć i odmłodzić drzewo, może to coś da ?
Paweł - on byłby może większy gdybym co roku nie wydawała nowych siewek
U Krysi sąsiadka ma inną odmianę o ciemniejszych liściach i kwiatach.
Widziałam że wkoło jest sporo siewek i Krysia ma poprosić w moim imieniu o kawałeczek.
Agnieszko - przeglądając swój stary wątek zauważyłam że w zeszłym roku zawilec zakwitł nawet wcześniej.
Też go bardzo lubię :P
Geniu - ja już przytupuję i czekam aż Krysi czerwony się rozrośnie i ostrzę na niego zębiska bo na razie to nie ma co dzielić.
A niebieskiego to w żadnym sklepie nie widziałam i chyba w żadnym wrocławskim ogródku....
Jolu - nie wiem od czego to zależy.
Mój w zeszłym roku tez wcześnie zakwitł.
Moniko - dziękuję za nazwę hosty :P
Z clematisem mam problem bo cały rok byłam pewna że kupiłam Blue Bird ale Monika która też go kupiła powiedziała że to nie on tylko jakiś inny Blue ale oczywiście zapomniałam jaki
Wiolu - teraz jakoś poziomek jak na lekarstwo ale pojawiły się maliny i jakoś przekupiłam wnuczkę
Lucynko - mnie też zachwycił swoją delikatną urodą
Dalu - jabłka u mnie też w tym roku rodzą.
Sporo się już posypało - muszę zacząć zbierać.
Ale w sumie się cieszę bo w zeszłym roku nie było wcale.
Stasiu - chyba że wnuczka poliże monitor
Pola - no właśnie.
ja do niedawna byłam przekonana że zawilec japoński to zawilec japoński i tyle.
Dopiero jak zobaczyłam inny o ciemniejszych liściach i kwiatach to dotarło do mnie że one też mają odmiany
Jacku - wiosną kupiłam w Lidlu porzeczki czerwone w kapersach i ku mojemu zdziwieniu jedna miała trochę owocków.
Inne nie chciały owocować
Danusiu - coś tam Blue, muszę podpytać Monikę76 bo ona ma taki sam.
To powinno być jego drugie kwitnienie ale wiosna źle go przycięłam, później poprawiłam cięcie i dopiero teraz zabrał się do roboty.
Lubię go bo nie choruje w przeciwieństwie do Nelly Moser która już drugi rok ma uwiąd.
Wczoraj po godzinie deszcz mnie przegnał z działki.
Ledwie zdążyłam zgrabić wcześniej przekopaną grządkę i posadzić fasolkę szparagową i buraczki.
Co wyjdzie to wyjdzie - inaczej kawałek ziemi stałby odłogiem do przyszłego roku.
I jakoś smutno teraz w ogrodzie.
Nieśmiało zaczynają powtarzać róże.
Gdyby nie clematis, tunbergia i petunie byłoby jeszcze smutniej.
Hortensje bukietowe dostały papu wiosną ale jakoś nędznie mi kwitną, nawet nie ma co pokazywać.
NA dodatek Anabelka zaczyna przekwitać i jakby jesień czuć w powietrzu.
Bezpieczniej jest po prostu wykopać, oznaczyć i zadołować.
Aniu Zielona - te morele to nic specjalnego. Drobne i mało soczyste.
Planuję obniżyć i odmłodzić drzewo, może to coś da ?
Paweł - on byłby może większy gdybym co roku nie wydawała nowych siewek
U Krysi sąsiadka ma inną odmianę o ciemniejszych liściach i kwiatach.
Widziałam że wkoło jest sporo siewek i Krysia ma poprosić w moim imieniu o kawałeczek.
Agnieszko - przeglądając swój stary wątek zauważyłam że w zeszłym roku zawilec zakwitł nawet wcześniej.
Też go bardzo lubię :P
Geniu - ja już przytupuję i czekam aż Krysi czerwony się rozrośnie i ostrzę na niego zębiska bo na razie to nie ma co dzielić.
A niebieskiego to w żadnym sklepie nie widziałam i chyba w żadnym wrocławskim ogródku....
Jolu - nie wiem od czego to zależy.
Mój w zeszłym roku tez wcześnie zakwitł.
Moniko - dziękuję za nazwę hosty :P
Z clematisem mam problem bo cały rok byłam pewna że kupiłam Blue Bird ale Monika która też go kupiła powiedziała że to nie on tylko jakiś inny Blue ale oczywiście zapomniałam jaki
Wiolu - teraz jakoś poziomek jak na lekarstwo ale pojawiły się maliny i jakoś przekupiłam wnuczkę
Lucynko - mnie też zachwycił swoją delikatną urodą
Dalu - jabłka u mnie też w tym roku rodzą.
Sporo się już posypało - muszę zacząć zbierać.
Ale w sumie się cieszę bo w zeszłym roku nie było wcale.
Stasiu - chyba że wnuczka poliże monitor
Pola - no właśnie.
ja do niedawna byłam przekonana że zawilec japoński to zawilec japoński i tyle.
Dopiero jak zobaczyłam inny o ciemniejszych liściach i kwiatach to dotarło do mnie że one też mają odmiany
Jacku - wiosną kupiłam w Lidlu porzeczki czerwone w kapersach i ku mojemu zdziwieniu jedna miała trochę owocków.
Inne nie chciały owocować
Danusiu - coś tam Blue, muszę podpytać Monikę76 bo ona ma taki sam.
To powinno być jego drugie kwitnienie ale wiosna źle go przycięłam, później poprawiłam cięcie i dopiero teraz zabrał się do roboty.
Lubię go bo nie choruje w przeciwieństwie do Nelly Moser która już drugi rok ma uwiąd.
Wczoraj po godzinie deszcz mnie przegnał z działki.
Ledwie zdążyłam zgrabić wcześniej przekopaną grządkę i posadzić fasolkę szparagową i buraczki.
Co wyjdzie to wyjdzie - inaczej kawałek ziemi stałby odłogiem do przyszłego roku.
I jakoś smutno teraz w ogrodzie.
Nieśmiało zaczynają powtarzać róże.
Gdyby nie clematis, tunbergia i petunie byłoby jeszcze smutniej.
Hortensje bukietowe dostały papu wiosną ale jakoś nędznie mi kwitną, nawet nie ma co pokazywać.
NA dodatek Anabelka zaczyna przekwitać i jakby jesień czuć w powietrzu.
- Grzesiu
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3678
- Od: 25 gru 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Jaka jesień
chcesz w ucho?
jeszcze cały sierpień.....słoneczniki...dalie.....i takie inne różne.....
przekop sobie jeszcze kawałek......
i możesz mówić że wolnego miejsca masz full....
chcesz w ucho?
jeszcze cały sierpień.....słoneczniki...dalie.....i takie inne różne.....
przekop sobie jeszcze kawałek......
i możesz mówić że wolnego miejsca masz full....
-
x-d-a
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Mariolku, tfu, tfu
jaka jesień? w jakim powietrzu
Toż to środek lata mamy - kwitną floksy, pysznogłówki, rudbekie, zawilce, rozwary, niektóre róże i klematisy, hortensje...
A propos hortensji bukietowych - jeśli nawiozłaś je tylko raz wczesną wiosną, to chyba za mało moim skromnym zdaniem. One są dosyć żarłoczne i ja bym je jeszcze raz podsypała nawozem do hortensji, a jak są bardzo kiepskie to świetny jest Substral Magiczna Siła, interwnencyjny do hortensji
Toż to środek lata mamy - kwitną floksy, pysznogłówki, rudbekie, zawilce, rozwary, niektóre róże i klematisy, hortensje...
A propos hortensji bukietowych - jeśli nawiozłaś je tylko raz wczesną wiosną, to chyba za mało moim skromnym zdaniem. One są dosyć żarłoczne i ja bym je jeszcze raz podsypała nawozem do hortensji, a jak są bardzo kiepskie to świetny jest Substral Magiczna Siła, interwnencyjny do hortensji
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Zapraszam ze szpadlem do mnie - możesz sobie przekopać co tylko zapragnieszGrzesiu pisze: przekop sobie jeszcze kawałek......
i możesz mówić że wolnego miejsca masz full....
Już mi Krysia mówiła o Magicznej Sile ale prawdę mówiąc jeszcze nie spotkałam tego nawozu.dala pisze: A propos hortensji bukietowych - jeśli nawiozłaś je tylko raz wczesną wiosną, to chyba za mało moim skromnym zdaniem. One są dosyć żarłoczne i ja bym je jeszcze raz podsypała nawozem do hortensji, a jak są bardzo kiepskie to świetny jest Substral Magiczna Siła, interwnencyjny do hortensji
Ale ja głównie po OBI grasuję...
Poszukam czegoś u siebie i zasilę, choć to pewnie i tak już po ptokach.
W ogóle to w tym roku coś mi czas przecieka przez palce.
Wiosna mignęła w kilka dni, lato przyszło i choć trwa nadal to ja naprawdę czuję już za plecami że jesień blisko.
Nie wiem dlaczego ten rok mi tak jakoś śmiga miesiąc za miesiącem myk-myk i już go nie ma
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
I będzie jeszcze szybciej uciekał. Ja Ci to mówię która dopiero co skończyłam osiemnaście lat, gdyż widzę jak ten czas zasuwa.
. Ja w tym roku tylko używałam magicznej siły Substrala do wszystkich roślin - specjalny do róż, do hortensji, do pomidorów, do ogrodu. I właśnie w OBI kupowałam.
Jest bardzo wygodny w stosowaniu, gdyż rozpuszcza się go w wodzie i podlewa roślinki. Można też nim nawozić dolistnie.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
-
x_P-42
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Ciomciu, mam identyczne odczucia.coma95 pisze:
W ogóle to w tym roku coś mi czas przecieka przez palce.
Wiosna mignęła w kilka dni, lato przyszło i choć trwa nadal to ja naprawdę czuję już za plecami że jesień blisko.
Nie wiem dlaczego ten rok mi tak jakoś śmiga miesiąc za miesiącem myk-myk i już go nie ma
Nie nacieszyłam się jakoś w tym roku czerwcem, który słynie z najpiękniejszych ogrodowych zapachów...
Lipiec gdzieś mi się w połowie zadział ... może w tym roku składał się z co drugiego dnia? Muszę to sprawdzić w kalendarzu ...
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Bo wiesz co? Bo żeby nie przeciekał czas przez palce, to trzeba w tym ogrodzie posiedzieć więcej i polenić się, a nie zaiwaniać tylko! Ja dzisiaj przód karczowałam, zaczęłam ok 10 i nagle się 16 zrobiła, a ja spragniona, głodna, spocona i gdzieś mi uciekło 6 godzin 
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Od dzisiaj znów pada.
Nie żebym narzekała bo za kilka dni ma przestać ale z jednego się cieszę - pięknie wzejdzie mi późno sadzona fasolka szparagowa.
Sadziłam w czwartek a już w niedzielę kilka nieśmiałych maluszków się przebijało na wierzch.
W weekend zdążyłam ogolić truskawki, troszkę wypieliłam, wywaliłam 3 wiadra jabłek na kompost a 2 wiadra zabrałam do domu i przerobiłam w słoiki.
Popryskałam Rundapem chwasty na ścieżkach i na kostce brukowej zaraz za moim płotem.
Sąsiadka sypie solą na tą ścieżkę i chwasty jej nie rosną.
Chyba zakupię sól bo okazuje się skuteczna.
Słyszał ktoś o tym ?
Zdjęć nie mam bo po pierwsze nie bardzo jest co fotografować a po drugie aparat zabrała mi toruńska córka która zjechała tym razem na dłużej.
Niestety spotkała ją przykrość - ukradli jej samochód spod domu.
Co prawda ma AC ale już sobie poczytała i sprawdziła i już wie że niewiele dostanie.
Dobre i to....
Pozostanie na straży ogrodu ( i kota ) jak my wyjedziemy na urlop.
Pewnie niewiele zrobi ale chociaż pozbiera plony działkowe i gdyby była susza, podleje.
Dochodzę do wniosku że chyba w przyszłości zacznę planować urlop zimą
Nie żebym narzekała bo za kilka dni ma przestać ale z jednego się cieszę - pięknie wzejdzie mi późno sadzona fasolka szparagowa.
Sadziłam w czwartek a już w niedzielę kilka nieśmiałych maluszków się przebijało na wierzch.
W weekend zdążyłam ogolić truskawki, troszkę wypieliłam, wywaliłam 3 wiadra jabłek na kompost a 2 wiadra zabrałam do domu i przerobiłam w słoiki.
Popryskałam Rundapem chwasty na ścieżkach i na kostce brukowej zaraz za moim płotem.
Sąsiadka sypie solą na tą ścieżkę i chwasty jej nie rosną.
Chyba zakupię sól bo okazuje się skuteczna.
Słyszał ktoś o tym ?
Zdjęć nie mam bo po pierwsze nie bardzo jest co fotografować a po drugie aparat zabrała mi toruńska córka która zjechała tym razem na dłużej.
Niestety spotkała ją przykrość - ukradli jej samochód spod domu.
Co prawda ma AC ale już sobie poczytała i sprawdziła i już wie że niewiele dostanie.
Dobre i to....
Pozostanie na straży ogrodu ( i kota ) jak my wyjedziemy na urlop.
Pewnie niewiele zrobi ale chociaż pozbiera plony działkowe i gdyby była susza, podleje.
Dochodzę do wniosku że chyba w przyszłości zacznę planować urlop zimą
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 31991
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Mariolu u mnie na razie nie pada i dobrze by było żeby nie wcześnie niż wieczorem zaczęło padać .
Mam zapowiedzianych gości od ogrodu i deszcz utrudni podziwianie ogrodu
/ choć już nie ma czego podziwiać liliowce przekwitły /
Mam zapowiedzianych gości od ogrodu i deszcz utrudni podziwianie ogrodu
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Ja wczoraj podlewałam ogród , jak wychodziłam to sąsiad się pytał czy będzie padało.
Odpowiedziałam , że jak ja podlewam to potem pada.
O 3:45 obudziła mnie burza i ulewa a teraz z małymi przerwami pada drobny deszczyk.
Odpowiedziałam , że jak ja podlewam to potem pada.
O 3:45 obudziła mnie burza i ulewa a teraz z małymi przerwami pada drobny deszczyk.
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
U ciebie klęska urodzaju, skoro owoce na kompoście lądują. Morelę moją muszę faktycznie skrócić, bo urosła taka wysoka i rzadka.
Urlop w zimie, w ciepłych krajach - no czemu nie
Zapodałabyś potem jakieś zdjęcia z palmami w styczniu.
Urlop w zimie, w ciepłych krajach - no czemu nie
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Sól skuteczna jest na chwasty, bo mama moja wokół grobów na cmentarzu sypie. Kwestia pozostaje, czy nie zasoli Ci gleby.
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
-
x_P-42
Re: Comciowy ogród 2010 cz.1
Tak kiedyś robiono przegranym a szczególnie dzielnym wojownikom o wolność. Ich pola orano i obsiewano solą.takasobie pisze:. Kwestia pozostaje, czy nie zasoli Ci gleby.
Nie radzę, chyba,że gdzieś miejscowo np na ścieżce.

