Moja skromna działka Ada.kj cz.3

[JAKUCH]

No widzisz Krysiu nie będzie tak zle i materiały budowlane też sa w zasięgu ręki do powiększenia altanki . Forumku sypią projektami a Ty wybierzesz taki ,który będzie Ci najbliższy sercu . Oby była piękna złota jesien i sił i zdrowia starczyło

[gorzata76]

Krysiu... działka nie jest taka zła ja też wyobrażałam sobie perzowisko, a tu ziemia uprawiana - będzie dobrze!
Wiesz... ona mi w kształcie przypomina działeczkę Grzesia: ta altanka pośrodku, drzewa owocowe... wiesz, co mam na myśli?
Wystarczy tylko posprzątać trochę pod drzewami ... prześwietlić je odrobinę, może coś wyciąć ( dobry pomysł z pniem do "opnączenia" )...

A altankę odskrobać, pomalować... w przyszłości może z tyłu dobudować pomieszczenie "gospodarcze"...
No i Mariola w pobliżu
Życzymy, żeby się udało

Swoja drogą... po co Panu tyle bukszpanów nieciętych? Przed Wielkanocą na "zielone" sprzedawał w pęczkach?

[liska]

Aduś choć nie pisze to czytam i kibicuję Ci..
Jestem cały czas na bieżąco

Jak pierwszy raz pokazałaś to ustrojstwo do trawników to zapragnęłam go miec.
I udało sie .. kupiłam już dawno w LM.
Jestem bardzo zadowolona.
świetnie robi się tym brzegi rabat

Popatrzcie w LM.. ja kupiłam za dwadzieścia parę złotych ..

[Gencjana]

Krysiu, w Twoim wątku aż kipi. Jest o wiele lepiej niż można się było spodziewać na tej działce, bo jest w uprawie.
Masz wspaniałe pole do popisu. Będzie dobrze.
Oczywiście na wiosnę przesadzamy. Zastanawiałam się tylko, jak najlepiej przechować, bo muszę tę rabatę przerabiać.

[Cebulla]

Możemy zadołować w doniczkach u mnie. Oddam Krysi co do sztuki

[tu.ja]

Krysiu ja tez uważam, że ta nowa działka jest całkiem całkiem. Teraz może i wygląda jak busz - dużo zielonego, mało kolorów. Weź jednak pod uwagę, że pan jesienią powyrywa ogórki, pomidory, fasolę i co tam jeszcze ma innego. Zostanie Ci goła uprawna ziemia. Może zaszaleć i stworzyć wszystko od nowa łącznie ze ścieżkami i całym podziałem działeczki na sektory, zakątki itp. Część krzewów i drzew wytniesz całkiem, część prześwietlisz i będą zupełnie inne warunki świetlne na działce. Najważniejsze, że nie jest to zapuszczone chwastowisko. Altanka - no cóż. Pewnie większa byłaby lepsza, ale chyba nie zamierzasz w niej mieszkać. Przy tylu chętnych pomocnikach przeprowadzka i porządkowanie to będzie przyjemność. Cieszę się, że ją znalazłaś i mocno trzymam kciuki by wszystko poszło zgodnie z planem.

[AniaDS]

Porządkowanie tej działki, to jak nowa przygoda , będziesz zachwycona oglądając każdą małą zmianę na lepsze.
Przynajmniej ja tak mam, jak coś zrobię u siebie

[grazynarosa22]

Ja daleko...pomóc nie da się....ale będę kibicowac i trzymac kciuki......też myślę ze źle nie jest....działka w miarę uprawiana....nie czyste chaszcze...
Powodzenia Ada

[ada.kj]

Witam wszystkich odwiedzających moją działeczkę. Żyję teraz okrakiem na dwóch działkach - starej, której już mi nie bardzo chce się uprawiać i nowej której jeszcze nie mam, może po 15 października dopiero będzie. Myślę jak ma wyglądać nowa i jak pożegnać się ze starą, aby sprawnie przenieść roślinki. Trochę w związku z tym ogarnia mnie leń, lecz nie tak całkiem, gdyż dziś będę na pewno. Muszę pozbierać ogórki i co nieco zrobić przy roślinkach. Już bym chciała działać na nowej, ale dziś mam nadzieję, że uda mi się zrobić jakąś inwentaryzację drzewek i krzewów które tam się znajdują.
Jadziu - dziękuję - oby faktycznie była długa i ciepła jesień a zdrowia i sił starczyło.
Gorzatko. Ziemia jest uprawiana i wygląda, że jest niezła. Pan właśnie mi radził abym wiosną sprzedała bukszpan tym którzy robią dekoracje wielkanocne. Kto wie - może będzie na nowe roślinki. Krzaki się przytnie, przesadzi i będzie dobrze.
Izuniu. To tak jak ja. Też czytam i kibicuję. Mam nadzieję, że wreszcie kłopoty z zalewaniem ogrodu się skończą. Grzesiu mi przekazał i jeszcze raz dziękuję za życzenia.
Adrianko. Mam nadzieję, że jakoś da się przetrzymać te liliowce. Widzę wszyscy jakieś przeróbki jesienią szykują, czyżby to pod wpływem forum
Daguniu. Dzięki za chęci. Jesteś kochana.
Izuniu, Aniu. Tak nowe działka to nowe wyzwanie i przygoda. Tylko ja jestem niecierpliwa i już bym chciała działać, a tu muszę czekać do jesieni. Na pewno będzie dobrze, tylko ja muszę ponarzekać. W dodatku będę miała niedaleko bardzo życzliwą koleżankę, więc liczę, że będzie dobrze.
Grażynko. Wsparcie duchowe też jest potrzebne. Dzięki. We Wrocławiu jest taka fajna ekipa, że liczę, że z przenosinami nie będzie kłopotu.
Lecę na działkę. Miłego weekendu wszystkim życzę

[JAKUCH]

KRYSIU inwentaryzacja potrzebna a mały bukszpanowy zastrzyk też sie przyda Miłej pracy a u was słonko a u mnie leje od rana

[agnieszka72]

Krysiu wiem przez co przechodzisz .
Mąż zapowiedział budowę domu i sprzedaż działki (plan pewnie 5 letni) a ja przez sen swoim żurawkom nowych domów tymczasowych szukałam .
Będzie dobrze i na pewno będziesz zadowolona .

[ada.kj]

Aguś. Jakby Ci brakowało domku tymczasowe na żurawki to służę. Może i dla mnie coś przy okazji się wykoci.
Byłam dziś na działce - zabrałam się za wykopywanie cebulowych. Hiacynty wykopałam wcześniej, dziś wykopałam tulipany i narcyzy. Pozostały mi jeszcze czosnki i drobnica cebulowa - krokusy, śnieżniki i śnieżyce, cebulice itp. Dobrze, że mam wszystko w koszyczkach to łatwo znaleźć w ziemi i łatwo rozdzielić. Bardzo słabo poprzyrastały cebule tulipanów - w większości drobnica, która chyba za rok nie zakwitnie. Niektóre cebule są mniejsze niż w momencie sadzenia.
Kilka dzisiejszych fotek
Zakwitły ostróżki z własnego siewu





ta ostatnia ma piękny fioletowy kolorek, aparat tego nie oddaje

Zaczął kwitnąć sadziec purpurowy



przebarwiająca się już hortensja Magic Fire

i Pinky Winky

[agnieszka72]

Krysiu oj żeby ten Wrocław był bliżej .

A o cebulach tulipanów słyszałam że niektórzy traktują je jako jednoroczne .
Też mnie czekają wykopki (nowe ogrodzenie) ale już teraz jak coś upycham to same malizny widzę.

[Grzesik]

Moja 'Magik Fire' też już się przebarwia, ale w końcu siedzimy w jednej strefie klimatycznej i razem je kupowaliśmy

[takasobie]

Już sobie wyobrażam jak "żyjesz okrakiem"
A jakie piekne ostróżki masz! Ja też lubię robić własne siewy. Sasanki, goździki, firletki, lawendę siałam, bo nie interesowała mnie pojedyncza roślinka a cały ich łan! A ja nawet nie mam ostróżek, bedę musiała sobie sprawić, bo mi się podobają!