Granat - uprawa, pielęgnacja, sianie

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2189
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Post »

U siebie parę razy podrzucałam jakiemuś kwiatkowi do doniczki i zapominałam o tym . Za jakiś czas głowiłam się co za chwasty wschodzą . Teraz na siew raczej za późno , bo wzejda przy bardzo krótkim dniu i będą się męczyć do wiosny . W lutym możesz je z czystym sumieniem wysiać . Specjalnych wymagań do wschodów nie mają , więc w domu bez problemów powinny wzejść .
Odmiana nie ma znaczenia , siewki będą różne .

Pozdrawiam , kozula .
x-ni-a
---
Posty: 883
Od: 5 sie 2009, o 10:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Bardzo dziękuję :D
No to spróbuję wytrzymać do wiosny :roll:
Awatar użytkownika
luczek95
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2329
Od: 13 lip 2009, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląsk

Granat

Post »

Mam obecnie 2 granaty z pestki. Ładnie sobie rosły aż do tej pory zobaczcie...
Obrazek Obrazek
- Domowi, zieloni przyjaciele cz.2
Łukasz- nick zakładany dawno temu :)
Awatar użytkownika
araukar
100p
100p
Posty: 112
Od: 19 cze 2010, o 11:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Strzelce Opolskie

Re: Granat z nasion

Post »

Witam
Jestem na tym forum pierwszy raz . Chciałbym się podzielić z wami moimi doświadczeniami dotyczącymi hodowli granata właściwego. Co prawda nie pozyskałem go z nasionka ,lecz z kawałka gałązki . Zerwałem gałązkę w 2002 roku w Dalmacji Środkowej . Roślina bardzo szybko się ukorzeniła i przez 7 lat rosła w wielkiej donicy. Pierwsze kwiaty miała w roku 2005 . W następnych sezonach granat miał coraz to więcej kwiatów , ale ani razu nie został wykształcony owoc. Z własnych obserwacji wiem ,że na roślinie występuje zaledwie 5 % do 10 % kwiatostanów żeńskich , a pozostałe to kwiaty męskie . W tym sezonie postanowiłem roślinę wsadzić do gruntu .Wcześniej granat późną jesienią lądował na zimę do garażu gospodarczego i był wystawiany w połowie kwietnia na zewnątrz. Wsadzenie do gruntu okazało się strzałem w dziesiątkę ponieważ roślina już teraz ma ponad półmetrowe nowe przyrosty i ma nieco więcej kwiatów aniżeli w sezonach poprzednich . Miejscem do którego wsadziłem roślinę jest mój foliak .W nim roślina ma w okresie wegetacyjnym namiastkę klimatu śródziemnomorskiego. Dodatkowo w okresie zimowym będę miał ułatwioną sprawę zabezpieczenia rośliny przed mrozem ( po utracie liści zostanie ona obudowana płytami styropianowymi grubymi na 15 cm i do tego boksu będą wsypane suche liście ) . Pozwoli to na przetrwanie nawet 25 stopniowych mrozów. A i jeszcze jedna sprawa . W tym sezonie pracuję na kwiatkach granatu jako pszczoła


Zdjęcia z Imageshack niedostepne/K
Awatar użytkownika
agathos3
100p
100p
Posty: 172
Od: 2 maja 2009, o 23:30
Lokalizacja: Warszawa

Re: Granat z nasion

Post »

Pędzelkiem polecam zapylać. Jest efektywniejszy. :)
pozdrawiam, Agata
moje parapetowce
canaveral-staff
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 29
Od: 20 lip 2010, o 11:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Granat z nasion

Post »

witam Was dołączyłam dopiero dzisiaj do Waszego forum i bardzo sie ciesze ponieważ dużo porad mozna zasięgnąć ,ponieważ lubię pojadać garanaty i usłyszałam że z pestki urosie roslinka postanowiłam 3 miesiące temu wysiac kilka nasion oto efekt

z 5 nasion wyrosło 5 roslinek ale 2 uschły ,3 które zostały bardzo ładnie rosną
nie wiem tylko czy tak młode roslinki mogę uszczknąc aby zaczęły sie rozkrzewiać

Zdjęcia z Imageshack niedostępne/K
Awatar użytkownika
agathos3
100p
100p
Posty: 172
Od: 2 maja 2009, o 23:30
Lokalizacja: Warszawa

Re: Granat z nasion

Post »

Uszczykuj do woli, one lepiej reagują na uszczykiwanie niż na późniejsze radykalne cięcie.
Bardzo ładne siewki. Jeśli masz więcej nasion wydłubanych z owocu, to posiej ich więcej, a po pół roku (np. przed zimą) wybierz tylko te najsilniejsze (szybko rosnące, z grubszymi łodygami, większymi liśćmi itp.) - będziesz miała na czym eksperymentować. Można je wyginać na różne sposoby (póki są niezdrewniałe), przycinać, kształtować. Jest z tym wiele frajdy.
pozdrawiam, Agata
moje parapetowce
canaveral-staff
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 29
Od: 20 lip 2010, o 11:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Granat z nasion

Post »

Dzięki za poradę właśnie wczoraj poobcinałam czubki pop około 3 cm. czekam co dalej z tego bedzie :)

piszesz o wyginaniu ,a naczym ewentualnie wyginać łodygi bo brak mi w tym doswiadczenia ,nożesz zaprezentować to na zdjęciu?
Awatar użytkownika
agathos3
100p
100p
Posty: 172
Od: 2 maja 2009, o 23:30
Lokalizacja: Warszawa

Re: Granat z nasion

Post »

Najprościej wyginać łodygi przez obciążanie ich. Ja wiązałam nitkę z kulką plastelinkową jak obciążnikiem w tym miejscu gałązki, który chciałam wygiąć. Im grubsza gałązka, tym kulka plastelinkowa musiała być większa. Jak gałązka pod ciężarem za bardzo obwisła, to z kulki uszczykiwałam "wagi" i już było tak, jak chciałam. Gałązki wyginają się w dół, ale wierzchołek gałązki nadal rośnie w górę- może to dać po zdrewnieniu gałązki całkiem ciekawy (choć mało naturalny) efekt.
Innym sposobem jest wtykanie patyczków rozdwojonych na obu końcach między dwie gałązki. Sposób ten stosuje się w celu poszerzenia korony, gdy gałązki w koronie rosną zbyt zwarto. Wtedy między nie tuż u nasady, o ile da się je tam włożyć, wkłada się taki patyczek. Dobre są drewniane i plastikowe (np. po lizaku).
Jeszcze innym łatwym sposobem są odciągi - raczej na bardziej oporne gałązki. Przywiązuje się nitkę do gałązek, a potem robi dziurki w doniczce (z oczywistych względów musi to być doniczka plastikowa) i przewleka nitkę przez dziurki, napinając nić i odciągając gałąź do żądanego poziomu, a następnie robi supełek lub kokardkę (to drugie lepiej, żeby móc potem ewentualnie sprawdzać skuteczność naciągu lub go korygować).
Można też związywać ze sobą gałązki, ale to raczej stosuje się w celu "wypromowania" jednej z bocznych gałązek jak wierzchołka.
O drutowaniu stosowanym w sztuce bonsai nie napiszę, bo to zbyt skomplikowane, nawet dla mnie.

Należy przy tym wszystkim pamiętać, że roślina przyrasta i trzeba co parę tygodni kontrolować, czy nitka nie wrasta w tkankę gałązki, bo jeśli zacznie, trzeba zmienić jej miejsce pobytu. W bonsai stosuje się gumowe podkładki pod takie naciągi, ale tam siły są znacznie większe niż w przypadku bardzo młodych roślin.
O tym jak szybko zdjąć sznurek, decydujesz sam. Czy podoba się już osiągnięty efekt, czy jeszcze trzeba przytrzymać lub skorygować.
Powodzenia!
pozdrawiam, Agata
moje parapetowce
canaveral-staff
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 29
Od: 20 lip 2010, o 11:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Granat z nasion

Post »

troche jednak pracy przy tym jest :uszy

muszę sie do tego psychicznie przygotować :heja

dziękuję za poradę ,a może masz jekieś zdjęcia jak Twoje roslinki wygladaja podczas takiego formowania lub już uformowane ???
Awatar użytkownika
agathos3
100p
100p
Posty: 172
Od: 2 maja 2009, o 23:30
Lokalizacja: Warszawa

Re: Granat z nasion

Post »

Wbrew pozorom roboty wcale nie jest dużo, bo nie wszystkie gałązki przecież będziesz kształtować.
Zdjęć nie mam, bo robiłam to dawno temu z mirtem, którego już nie mam. Przestałam się bawić w te rzeczy. Ja ledwo daję radę podlać taką ilość roślin jaką mam, stoją stłoczone, kształtowanie nie ma sensu, gdy roślina nie jest wyeksponowana, a obok "podpiera" ją inna w ścisku. :)
Ale wiedza mi pozostała i doświadczenie też.
Teraz to już tylko przycinam i robię sadzonki.
pozdrawiam, Agata
moje parapetowce
Awatar użytkownika
araukar
100p
100p
Posty: 112
Od: 19 cze 2010, o 11:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Strzelce Opolskie

Re: Granat z nasion

Post »

witam
Mój granat posadzony w foljaku ma dwa zawiązki owoców i ciekawy jestem czy owoce dojrzeją do listopada. Cieszy mnie fakt ,że zawiązki nie ustępują wielkością tym które widziałem w południowej Europie na wakacyjnych eskapadach.Autochtoni w Czarnogórze mówili mi , że granaty zbiera się od końca października do grudnia . Czyli biorąc pod uwagę różne anomalie pogodowe jakie mogą mieć miejsce w naszym klimacie mam czas do końca października , no w namiocie foliowym do połowy listopada.


Obrazek
canaveral-staff
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 29
Od: 20 lip 2010, o 11:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Granat z nasion

Post »

o kurcze chciałabym dochować sie takiego owoca:)

na razie za poradą koleżanki z jednej roslinki zaczęłam robić bonzai :heja
Awatar użytkownika
mateo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1252
Od: 12 kwie 2009, o 20:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpackie

Re: Granat-problem

Post »

Ale co się z nim dzieje? Bo ja tam na tych zdjęciach nic złego nie widzę...
Dolne liście mogą brązowieć, jeśli są już stare.
Też mam granata z nasiona, dopóki rósł na parapecie okna to było z nim kiepsko i nawet w pewnym momencie myślałem, że już po nim. Dopiero w tym roku po wystawieniu do ogrodu po jakimś czasie zaczął porządnie rosnąć i rozgałęzia się. Ma jakieś 3 lata.
canaveral-staff
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 29
Od: 20 lip 2010, o 11:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Granat z nasion

Post »

U mnie boczne gałązki jeszcze zielone właśnie odginam za pomocą obciazników z gwoździ na nitkach :):):)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”