Marzka - Moje oczko wodne ... kilka pytań

Oczka wodne, stawy kąpielowe, strumienie, kaskady, skalniaki, rośliny wodne, itp
Awatar użytkownika
Marzka
100p
100p
Posty: 113
Od: 11 sie 2009, o 11:27
Lokalizacja: POZNAŃ

Marzka - Moje oczko wodne ... kilka pytań

Post »

Witam! Jestem nowa, wiec nie wiem czy tak można, ale chciałam właśnie założyć bardzo podobny wątek,ale pomyślałam że chyba lepiej będzie jak się "podczepię"
Mam nadzieję, że założycielka wątku mi wybaczy.
Mam podobny problem, tylko że moje oczko jest duże, betonowe, głębokie i z tego co wiem - nie czyszczone od paru lat.
Nad oczkiem rosną wierzby , a do niedawna również klon- więc dno jest pełne gnijących , śmierdzących liści :(
W oczku nie ma nic, żadnych roślin , piasku, kamieniu, ani też zwierzątek.
Nie wiem co dalej:( ?? Chciałam tak :
- kupić pompę i wypompować wodę (ale nie wiem czy kupować pompę, bo podobno oczka nie czyści się kilka lat więc może to zbędny wydatek i może ją po prostu wybrać konewką czy wiadrem)
- wyszorować ściany oczka ( drucianą szczotką ?)
- wymalować folią w płynie ( tak mi ktoś doradził, by ściany były mniej chropowate)
- napuścić nowej wody ,
Co dalej to już później będę się martwić, na razie chciałabym się skupić na tym co powyżej
i bardzo proszę o wasze rady

I jeszcze jedno - bardzo ważne dla mnie pytanie - czy ta woda jest w tej chwili szkodliwa dla roślin???? Czy można ją zużyć do podlewania ???
Z góry dziękuje
Marzka
Pawel Woynowski
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1539
Od: 24 sty 2007, o 11:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Marzka - Moje oczko wodne ... kilka pytań

Post »

Marzka pisze:Witam! Jestem nowa, wiec nie wiem czy tak można, ale chciałam właśnie założyć bardzo podobny wątek,ale pomyślałam że chyba lepiej będzie jak się "podczepię"
Mam nadzieję, że założycielka wątku mi wybaczy.
Mam podobny problem, tylko że moje oczko jest duże, betonowe, głębokie i z tego co wiem - nie czyszczone od paru lat.
Nad oczkiem rosną wierzby , a do niedawna również klon- więc dno jest pełne gnijących , śmierdzących liści :(
W oczku nie ma nic, żadnych roślin, piasku, kamieni, ani też zwierzątek.
To bardzo duży błąd że w oczku nie ma żadnych roślin. To właśnie one są podstawą w oczyszczaniu wody z azotanów, które są pożywką dla glonów. Rośliny stanowią konkurencję pokarmową dla glonów i czym ich więcej tym lepiej.
Nie wiem co dalej:( ?? Chciałam tak :
- kupić pompę i wypompować wodę (ale nie wiem czy kupować pompę, bo podobno oczka nie czyści się kilka lat więc może to zbędny wydatek i może ją po prostu wybrać konewką czy wiadrem)
A jakie duże to oczko i jakiej jest głębokości, tzn, ile w nim obecnie jest wody, a ile powinno być.
- wyszorować ściany oczka ( drucianą szczotką ?)
- wymalować folią w płynie ( tak mi ktoś doradził, by ściany były mniej chropowate)
- napuścić nowej wody ,
Jak je wyszorujesz, to po kilku tygodniach będą ponownie pokryte nalotem, i bardzo dobrze ten nalot maskuje beton. Jak wpuścisz do oczka kilka ozdobnych rybek (np. karaś złocisty), to będą Ci czyściły ściany z glonów je porastających.
Nowa woda, to ponowne dojrzewanie oczka do równowagi biologicznej jaką już w nim zapewnie częściowo masz. Takie dojrzewanie trwa kilka miesięcy.
Co dalej to już później będę się martwić, na razie chciałabym się skupić na tym co powyżej
i bardzo proszę o wasze rady
Nie wiem jak duże to oczko, lecz jeśli istnieje możliwość sięgnięcia siatką z bardzo drobnymi oczkami np. zrobioną z nogawki od mocnej rajstopy, rozpiętej na owalnie wykrępowanym pręcie metalowym fi 5mm, przymocowanym do długiego na ok 3 m pręta bambusowego o średnicy 1,50cm do 2.00 cm, np za pomocą taśmy technicznej tzw Lasotaśmy (taka srebrna lub czarna klejąca taśma na płótnie o szer. ok 4 cm), to tą siatką możesz z powodzeniem wybrać osady denne, które rozrzuć na działkę (bardzo dobry nawóz). Każdą porcję przejrzyj pod względem złapania w siatkę jakiś organizmów które tam mogą żyć, a które po czyszczeniu włóż z powrotem do oczka.
Następnie dobierz rośliny, wybierając te najbardziej żarłoczne (tatarak, irys żółty, oczeret jeziorny itp.). Posadź też grzybienie które zasłonią powierzchnię lustra wody w oczku, co przyczyni się do zacienienia lustra wody co skutecznie zmniejszy ilości glonów w wodzie
Po takim oczyszczeniu, możesz też wpuścić do oczka kilka porcji żywej dafni, złapanej w jakimś stawie lub kupionej w sklepie akwarystycznym. Oczyszczą Ci wodę z glonów planktonowych (zielona woda). Jak już posadzisz rośliny i wpuścisz dafnie, to po kilku tygodniach, jeśli planujesz, to możesz wpuścić dwie lub trzy ryby.
Nie wpuszczaj od razu wszystkich jakie ew. planujesz hodować docelowo, oczko musi się do nich "przyzwyczajać". Jak zobaczysz że rośliny się przyjęły i dobrze rosną to wtedy wpuszczaj te rybki po kilka co dwa trzy tygodnie. Ryby produkują duże ilości amoniaku, który zamieniany jest w oczku na azotany, jeśli ich będzie za dużo w stosunku do ilości roślin, to masz gwarantowany zakwit glonów.
I jeszcze jedno - bardzo ważne dla mnie pytanie - czy ta woda jest w tej chwili szkodliwa dla roślin???? Czy można ją zużyć do podlewania ???
Nie jest szkodliwa dla roślin, tylko po co ją wylewać, jeśli będziesz mogła oczyścić dno oczka, bez jej wylewania. Tam masz już jakieś mikroorganizmy które są bardzo przydatne w oczku. Biorą one czynny udział właśnie w oczyszczaniu wody. Jeśli nalejesz świeżej wody, to będziesz musiała poczekać kilka tygodni aby coś w nim sadzić, bo ta woda musi do tego dojrzeć, muszą się w niej namnożyć bakterie nitryfikacyjne, biorące podstawowy udział w przemianie amoniaku na azotany w tzw. Cyklu azotowym w wodzie.
Jak już zrobisz to wszystko, to pozostaw oczko samemu sobie na dwa trzy lata, niech natura zrobi resztę. Nie zrobi tego oczywiście od razu, niestety trzeba na efekty jej pracy poczekać, ale wierz mi, ona działa powoli lecz bardzo skutecznie. Poza tym oczko wodne, to nauka cierpliwości, nic w nim nie przyśpieszysz, a każda ingerencja w jego biotop, spowoduje załamywanie się osiągniętej do tego czasu równowagi biologicznej.
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
Awatar użytkownika
Marzka
100p
100p
Posty: 113
Od: 11 sie 2009, o 11:27
Lokalizacja: POZNAŃ

Re: Marzka - Moje oczko wodne ... kilka pytań

Post »

Witam ponownie!
dziękuję za wyrozumiałość i za poprawienie za mnie tego postu, bo sama nie wiedziałabym co zrobić :)
Trochę mnie to przeraża bo ja strasznie szybko piszę i właściwie nigdy nie zwracam uwagi na literówki i polskie znaki, no ale skoro trzeba to będę się pilnować.
Zabawne z tym"Altem", bo oczywiście, że używam żeby pisać polskie znaki ,ale jakoś zupełnie nie zrozumiałam,że to o to chodzi :) :oops:
Usuń wszystko co niepotrzebne, a jak już będzie czysto to będziemy dalej rozmawiać o moim oczku.
Dziękuję
Marzka
Awatar użytkownika
Marzka
100p
100p
Posty: 113
Od: 11 sie 2009, o 11:27
Lokalizacja: POZNAŃ

Re: Marzka - Moje oczko wodne ... kilka pytań

Post »

Nie ma roślin, bo prawdopodobnie poprzedni właściciel działki poprzestał na wybudowaniu oczka i tyle.
Przez parę lat zbierały się tam tylko opadające liście i gniły. Woda jest okropnie brudna.

Nie mierzyłam oczka dokładnie, ale szerokość to tak z 150cm, długość może 180, a jeśli chodzi o głębokość to są trzy poziomy, najgłębiej jest tak ok. 120 cm...
Oczko jest pełne wody. Czasem wybieramy trochę do podlewania, ale za chwilę i tak napada deszczówki. Nigdy nie dolewaliśmy świeżej wody.

Zgodnie z tym, co mi poradziłeś, zamierzam opróżnić oczko do połowy, inaczej miałabym problem z dotarciem do tego najgłębszego miejsca, gdzie są te pokłady gnijących liści. Potem oczyszczę za pomocą siatki na kiju - okazało się, że jest taka w schowku za domkiem.
Później może poczekam na deszczowe dni, żeby przybyło wody ;) i pomyślę o jakiś roślinach.
Nie wiem też czy na dno nasypać piasku jak już będzie w miarę czyste? Czy może tylko rośliny sadzić w donicach?
No, ale to już poczytam sobie może na forum.
To, o co chciałam zapytać już wiem :)
Dziękuję

[mam nadzieję, że uniknęłam tym razem literówek itd , sprawdzałam z 10 razy:)]
Pawel Woynowski
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1539
Od: 24 sty 2007, o 11:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Marzka - Moje oczko wodne ... kilka pytań

Post »

Podrzuć kilka fotek tego oczka, to coś wymyślimy. A na jakiej izolacji to oczko, a może bez izolacji, na naturalnym podłożu. Z tego co napisałaś, to Twoje oczko to w zasadzie płytka studnia 150x180x120. Jeśli masz miejsce, to pomyśl nad jego powiększeniem. Gwarantuję Ci, ze za kilka lat, to które masz zrobi się za małe. Tym bardziej, że już widzę u Ciebie pierwsze objawy zaraźliwej i w zasadzie nie uleczalnej choroby, jaką jest Aquvenus Aquaticus. Myślę że takie 7x3,5x1,20m. w zupełności Ci wystarczy.
Żadnego piasku, ani żwiru nie syp do oczka, nie jest do niczego potrzebny, a przeszkadza w ew. odmulaniu w przyszłości, bo co kilka lat trzeba je oczyścić z osadów. Napisz czy zamierzasz tam hodować ryby ozdobne (karaś złoty, itp.), czy jedynie oczko będzie służyło jako ogród wodny.
A na początek zapraszam TUTAJ - http://www.mikrojezioro.met.pl/spis.html , tam w dziale Technika znajdziesz kilka rad, to tak na początek.
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
Awatar użytkownika
Marzka
100p
100p
Posty: 113
Od: 11 sie 2009, o 11:27
Lokalizacja: POZNAŃ

Re: Marzka - Moje oczko wodne ... kilka pytań

Post »

Witam ponownie!
Nie wiem czy się dobrze rozumiemy co do tego mojego oczka - ja nie mogę go raczej powiększyć, bo jest - BETONOWE :)
Generalnie to z tego tylko powodu nie zostało zlikwidowane. Nie chodzi o to, że nie chcę mieć oczka - po prostu ktoś umiejscowił je w dość kłopotliwym miejscu, za blisko domu. No, ale niestety nie da się go przesunąć ani przenieść. Nie jest to też wg mnie ładne. Muszę pomyśleć o "oklejeniu" go otoczakami czy innymi kamieniami bo ten gruby, betonowy brzeg tylko szpeci mój ogród.
Ale nie o tym miałam pisać - chodzi mi o rośliny. Mogłabym oczywiście poczytać, ale jestem z tych "wieczniezabieganych" więc łatwiej mi spytać :) Jak mam je "osadzić" rośliny w oczku ? W donicach, jakiś workach, koszach? Np. kosaćce.
Będę wdzięczna za kolejne rady.
Marzka
ps. co do przeglądarek - nie mogę sobie zmienić na Firefoxa, bo komputer służbowy ;), więc nie mam możliwości wyboru
Awatar użytkownika
Marzka
100p
100p
Posty: 113
Od: 11 sie 2009, o 11:27
Lokalizacja: POZNAŃ

Re: Marzka - Moje oczko wodne ... kilka pytań

Post »

Właśnie trochę poczytałam o sadzeniu roślin - że w koszach itd...
Te kosze, różnej wielkości dostanę w sklepie ogrodniczym? Mam w nich sadzić rośliny jak w doniczkach? Skąd wziąć glinę, kupić można gdzieś czy trzeba sobie gdzieś poszukać w naturze? Glina i piasek nie wypłucze się z takich koszy?
U mnie ten beton to prawie wszędzie lekki skos :(, nie wiem jak tam postawić cokolwiek :(
Pawel Woynowski
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1539
Od: 24 sty 2007, o 11:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Marzka - Moje oczko wodne ... kilka pytań

Post »

Piszesz o trzech głębokościach. Chcąc sadzić rośliny musisz znać głębokości w oczku, ponieważ rośliny wodne mają swoje wymagania co do głębokości sadzenia. Zrób kilka zdjęć oczka i podrzuć je tutaj, nie widząc oczka trudno jest cokolwiek radzić. Zmierz również te głębokości.
(Jak umieszczać zdjęcia na Forum, znajdziesz tutaj - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=27&t=19020 )

Kosze przed nasypaniem substratu wykładasz jutą lub cienką włókniną.
Glinę można spróbować kupić w cegielni lub wykopać w ogrodzie jeśli taka jest. To nie musi być idealnie czysta glina ceramiczna.

Głębokość sadzenia, to wysokość od powierzchni substratu w pojemniku do lustra wody, np jeśli sam pojemnik ma np. 30 cm wysokości, a roślina posadzona w nim powinna rosnąć np. na 10 cm głębokości to pojemnik ustawiasz w oczku na głębokości 40 cm.
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
Awatar użytkownika
Marzka
100p
100p
Posty: 113
Od: 11 sie 2009, o 11:27
Lokalizacja: POZNAŃ

Re: Marzka - Moje oczko wodne ... kilka pytań

Post »

Oto zdjęcia mojego nieszczęsnego oczka...
Może nie widać dokładnie, ale wszędzie jest lekki spad i mam problem z umieszczeniem jakiejkolwiek doniczki :(
Wymyśliłam, że na zaprawę murarską "przykleję" kamienie lub cegły w taki sposób by doniczki się nie zsuwały, ale ktoś już mi powiedział, że beton do betonu to nie najlepszy pomysł :(
Nie mogę ruszyć z miejsca przez to wszystko, no bo od roślin trzeba przecież zacząć :( a ja nie mam jak je umieścić w moim oczku ...


Obrazek
jackon
500p
500p
Posty: 865
Od: 6 sty 2008, o 07:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Władysławowo

Re: Marzka - Moje oczko wodne ... kilka pytań

Post »

można kupić specjalne kieszenie podwieszane
to chyba najbardziej rozsądne rozwiązanie
pozdrawiam
Jacek
Pawel Woynowski
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1539
Od: 24 sty 2007, o 11:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Marzka - Moje oczko wodne ... kilka pytań

Post »

Marzka pisze:Oto zdjęcia mojego nieszczęsnego oczka...
Może nie widać dokładnie, ale wszędzie jest lekki spad i mam problem z umieszczeniem jakiejkolwiek doniczki :(
Obrazek

A to miejsce zaznaczone przeze mnie na szaro, czy to nie są półki na rośliny? Widzę tam dwie strefy, I - to ta płytsza gdzie rośliny wymagające płytszego sadzenia można dodatkowo postawić w pojemnikach umieszczonych np. na podstawkach z cegły klinkierowej. Natomiast w II strefie - bezpośrednio na dnie, tam widział bym grzybienie.
Interesuje mnie jedna sprawa, czy to miejsce między A i B ma takiej samej wysokości brzegi czy może brzeg B jest niżej. Bo w tej "kieszeni widział bym małe rośliny bagienne (kaczeńce, niezapominajka, kropliki, tojeść rozesłana). Jeśli nie ma różnicy wysokości, to włożył bym w beton, 10 - 15 cm poniżej maksymalnego poziomu lustra wody, dwie rury (1 i 2) np fi 30 mm, spowodujesz w ten sposób stałe zasilenie w wodę tej strefy.
Wymyśliłam, że na zaprawę murarską "przykleję" kamienie lub cegły w taki sposób by doniczki się nie zsuwały, ale ktoś już mi powiedział, że beton do betonu to nie najlepszy pomysł :(
Nie mogę ruszyć z miejsca przez to wszystko, no bo od roślin trzeba przecież zacząć :( a ja nie mam jak je umieścić w moim oczku ...
Jacek pisał o kieszeniach z włókna kokosowego, które mocuje się na brzegu oczka, poza jego koroną, wpuszczając resztę do oczka. Takimi kieszeniami możesz zamaskować betonowe brzegi obsadzając je niskimi roślinami strefy płytkiej i bagiennej.
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
jackon
500p
500p
Posty: 865
Od: 6 sty 2008, o 07:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Władysławowo

Re: Marzka - Moje oczko wodne ... kilka pytań

Post »

jeżeli takie kieszenie opuścisz niżej, to posadzić można lilie i rośliny podwodne
pozdrawiam
Jacek
Pawel Woynowski
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1539
Od: 24 sty 2007, o 11:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Marzka - Moje oczko wodne ... kilka pytań

Post »

A jak chcesz w tym sadzić grzybienie, przecież te kieszenie wiszą na brzegu, nad dnem.

Obrazek Obrazek

Ta pierwsza ma 95x45 cm, a druga 95x75 cm.

Grafiki ze strony: http://www.sklep.hydroogrod.pl/
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
jackon
500p
500p
Posty: 865
Od: 6 sty 2008, o 07:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Władysławowo

Re: Marzka - Moje oczko wodne ... kilka pytań

Post »

bez problemu posadzisz :)
na sznurku opuścisz na żądaną głębokość
mało tego, dostosujesz głębokość do danej odmiany
obojętnie jak posadzisz kłącze, lilia zawsze wystrzeli pionowo
nie takie patenty już stosowałem :)
pozdrawiam
Jacek
Pawel Woynowski
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1539
Od: 24 sty 2007, o 11:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Marzka - Moje oczko wodne ... kilka pytań

Post »

Ale grzybienie posadzone przy samej ścianie oczka, jakoś mi to nie pasuje, wizualnie nie pasuje.
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
ODPOWIEDZ

Wróć do „OCZKA wodne, kaskady, skalniaki, rośliny wodne”