Moje storczyki - Anna cz. 3

[trzynastka]

Dzięki Aniu, moja Vandzia to nawet nie wiem jaka czy musi być duża żeby kwitnąc czy maleńka? ....no kotka w worku mam ...

[Storczykowa]

Dusiu to fakt ma kilka grubych korzeni i myślę, że da radę , namaczam co 3-4 dni wedle podpowiedzi jakie otrzymałam od forumowiczki, która ma to cudeńko. A ta która pokazujesz w linku na dziś ma się już lepiej, były z nią wzloty i upadki ale dzięki ostatnio podpowiedzianej metodzie wcześniej wspomnianej forumki uda mi się ją uratować. Czas pokaże. Ale idą 2 korzenie jak powrozy to coś się kroi .

Jak puszcza korzenie, to bardzo dobrze . Najważniejsze są te grube, moja Ascocenda takich nie miała. Ale teraz jak kupuję Vandy, zawsze patrzę, jakie są korzenie. Nie ma sensu kupować, jak ma same cieńkie i żadnych grubych.

[AnnaL]

Celinko ja prawdę powiedziawszy też kotka w worku mam, miałam 2 takie małe nieoznaczone , jedną wysłałam forumowiczce ale Jej nie przeżyła. Moja jakoś się trzyma a wygląda tak





Nie wiem jakiej wielkości jest Twoja ale myślę, że zakwitną może za 5-10 lat jak oczywiście będą się dobrze miały.

Dusiu teraz już wiem, że jak ma grube korzenie ma szansę żyć. Korzenie się wydłużają powoli więc może będzie dobrze.

[Storczykowa]

Jak rosną, to powinno być dobrze . Niedługo pewnie dojdzie do siebie.
A ta sadzonka ci ładne korzenie puszcza. To jest z tych zamawianych z forum ponad rok temu? Ja wstedy zamówiłam 2, na razie mają się dobrze i przedłuzają korzonki, ale ciągle są małe i też myślę, że zakwitną za 5-10 lat. Skusiłam się na nie, bo pisali, że 2 lata do kwitnienia, ale to był kit.

[AnnaL]

Tak to z tego wspólnego zakupu ale obawiam się, że na kwitnienie poczekamy długie latka.

A teraz mała niespodzianka łaciatek otworzył pączka i zobaczcie

[Phragboy]

Ciapek bardzo ładny. Szkoda, że ja jakoś nie mam szczęścia do hybryd marketowych, ok dwóch lat rosną fajnie, a potem zaczynają mi chorować.

[-ewelina-]

Aniu, w pierwszej chwili pomyślałam, że to kwiaty dwóch storczyków idealnie dopasowanych pod względem plamek
Tymczasem " łaciatek " zafundował niespodziankę


Pozdrawiam,
Ewelina

[Storczykowa]

Piękny . Ale pewnie potem trochę zjasnieje. Bardzo bym chciała mieć takiego Phal.

[trzynastka]

Niesamowite żółtasek się wykluł

Aniu a ile liści rocznie puszcza Twoje maleństwo? moja w ciągu roku wypuściła 3 i tak wygląda teraz, przepraszam za zaśmiecanie wąteczku

[Storczykowa]

Moje rosną dość powoli, nawet jak na Vandy. Odkąd je mam, uroslo im tylko po parę listków, ale dośc sporo korzeni (jak przyszły, to prawie nie miały). Te dorosłe vandy rosną szybciej, zwłaszcza różowa. Ta jest ze 2 razy większa niż w dniu kupienia i gdyby nie to, ze jest w kształcie litery S, to by była pewnie do połowy okna.

[patrysia]

dendrobium niesamowite i Ascocenda również

[fragolotta]

Ale niespodzianka z tym żółtym kwiatuszkiem! I nawet kropeczki ma nieco drobniejsze!
Wygląda jakbyś go przykleiła od innego storczyka Słodki jest!!

[AnnaL]

Przejrzałam zdjęcia łaciatka z pierwszej sesji i kolor żółty był tam też taki intensywny , więc wychodzi na to ,że z czasem wyblakł a teraz ten pączek ma taki intensywny jak pozostałe wcześniej. Kropek faktycznie mniej ale mi się podoba, a idzie jeszcze jeden albo dwa pączki - zobaczę jakie będą łatki.

Celinko moja od momentu zakupu puściła 2 listki i wykluwa się kolejny ale długo jakoś stała w miejscu a całkiem niedawno zaczęła ze mną współpracować. A Twoja wygląda super.

Przemku dziękuję ale do Ciebie jak zaglądam to widzę same botaniczne cudeńka więc hybryda u Ciebie

Ewelinko i fragolotta dziękuję a no zafundował mi niespodziankę Ale on tam ma od początku, pierwsze kwitnienie było jak u miniaturki ( mała roślina i małe kwiaty) a rozrósł się do większych rozmiarów i płata figle.

Patrysiu dziękuję

[arlet3]

A teraz mała niespodzianka łaciatek otworzył pączka i zobaczcie

cudowna niespodzianka

[Uni57]

ojej, jaki fajny żółty odmieniec