Można ich więcej posadzić
Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Dalu, a mnie właśnie ta cecha liliowców szlachetnych się podoba, że one mniej się rozrastają.
Można ich więcej posadzić
Można ich więcej posadzić
-
x_P-42
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Dalu, mam nadzieję,że u Ciebie, podobnie, jak u nas , padał drobny deszcz, nie było wichury i potoków z nieba? Dziewczynom w Wielkopolsce trochę szkód się narobiło ...
Stare odmiany liliowców faktycznie są piękne i co najważniejsze,nie są tak delikatne, jak nowe. Szybko rozrastające się kępy z masą kwiatów - oooo... to moje marzenie. Obsadziłam nimi długi podjazd od bramy do domu i choć cierpiały na niedostatek wody, jakoś to zniosły. Szczególnie dobrze rosną i kwitną właśnie te stare odmiany, nowsze są marne i nic prawie nie urosły.
Twój domek ogrodnika urzeka , jak zawsze. Chciałabym zobaczyć takie zestawienie zdjęć robionych z jednego miejsca : domek o każdej z czterech pór roku. Najlepiej z podkładem muzycznym Vivaldiego.
Miłej niedzieli.
Stare odmiany liliowców faktycznie są piękne i co najważniejsze,nie są tak delikatne, jak nowe. Szybko rozrastające się kępy z masą kwiatów - oooo... to moje marzenie. Obsadziłam nimi długi podjazd od bramy do domu i choć cierpiały na niedostatek wody, jakoś to zniosły. Szczególnie dobrze rosną i kwitną właśnie te stare odmiany, nowsze są marne i nic prawie nie urosły.
Twój domek ogrodnika urzeka , jak zawsze. Chciałabym zobaczyć takie zestawienie zdjęć robionych z jednego miejsca : domek o każdej z czterech pór roku. Najlepiej z podkładem muzycznym Vivaldiego.
Miłej niedzieli.
-
elsi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4838
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Miałam zakusy na utrwalenie widoków kilku miejsc w ogrodzie o różnych porach roku,
tak, jak pisze Pola - jakoś o tym nie pamiętam latem, jedynie widok z okna się załapał
Chyba warto to zrobić Dalu?
Wracając do liliowców, mam takie samo podejście do nich, jakoś te falbaniaste do mnie nie przemawiają.
Z tych ostatnich zdjęć najbardziej podobają mi się te w jasnych, kremowych kolorach.
Chyba już da się wyjść do ogrodu Dalu? - u mnie 19 stopni, deszcz ustał, a słońce się obraziło - za ostatnie narzekania na nie :P
tak, jak pisze Pola - jakoś o tym nie pamiętam latem, jedynie widok z okna się załapał
Chyba warto to zrobić Dalu?
Wracając do liliowców, mam takie samo podejście do nich, jakoś te falbaniaste do mnie nie przemawiają.
Z tych ostatnich zdjęć najbardziej podobają mi się te w jasnych, kremowych kolorach.
Chyba już da się wyjść do ogrodu Dalu? - u mnie 19 stopni, deszcz ustał, a słońce się obraziło - za ostatnie narzekania na nie :P
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
-
x-d-a
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Witaj Elu, ostatnie dwa dni byłam trochę zakręcona, bo byli u mnie goście, więc nie miałam czasu ani na forum, ani na ogród...zresztą pogoda była średnia, zwłaszcza w sobotę. Dopiero wczoraj wyszliśmy trochę do ogrodu, ale po sobotniej wichurze i deszczu nie wyglądał najpiękniej - wszędzie leżały suche liście, gałązki, jabłka, a kwiatki, ciężkie od wilgoci wyległy na ziemię
Pomysł fotografowania tego samego zakątka w ogrodzie o różnych porach roku jest bardzo fajny - wiem, że na forum były już takie próby :P
Polu, deszczu napadało w ciągu ostatnich dni mnóstwo, ale na szczęście wielkich szkód nie narobił.
Spróbuję zrobić fotki Domku Ogrodnika o różnych porach roku - zacznę od lata
Potem fajnie będzie porównać jak roślinki sie zmieniają, a wraz z nimi całe otoczenie...
Natomiast podkład muzyczny to już domena Marka-Orinoko; to on robi mistrzowskie filmiki z naszych ogrodów, ilustrowane pięknie dobraną muzyką
Gosiu, i bardzo dobrze, że nam się różne roślinki podobają, bo inaczej wszystkie ogrody byłyby podobne do siebie...
Isiu, zdecydowanie liliowce i lilie to gwiazdy lipcowego ogrodu...róże chwilowo odpoczywają; no, jeszcze floksy zdobią teraz nasze ogrody
Taruś, ja na niektóre forumkowe choroby się uodporniłam, bo albo nie mam miejsca w ogrodzie, albo dana roślinka nie pasuje mi do koncepcji. Ale z tym większą przyjemnością oglądam takie roślinne kolekcje w zaprzyjaźnionych ogrodach
Olu, czy u Ciebie już wszystko w porządku? Tutaj tak mocno nie padało, chociaż wystarczająco, żeby porządnie podlać roślinki.
Wiesiu, pogoda od paru dni jest już bardziej przyjazna...A liliowców mam już sporo i nie kuszą mnie nowe - też teraz czekam aż te, co mam rozrosną się w piękne kępy.
Kochani, po dwóch dniach spędzonych między kuchnią, a stołem (goście!), z przyjemnością wrócę i na forum, i do ogrodu.
Tym bardziej, że pogoda jest bardzo przyjemna - dwadzieścia parę stopni i co jakiś czas słoneczko
Zakwitło kilka nowych lilii - w tym w końcu moje ukochane, długo wyczekane białe:


Pomysł fotografowania tego samego zakątka w ogrodzie o różnych porach roku jest bardzo fajny - wiem, że na forum były już takie próby :P
Polu, deszczu napadało w ciągu ostatnich dni mnóstwo, ale na szczęście wielkich szkód nie narobił.
Spróbuję zrobić fotki Domku Ogrodnika o różnych porach roku - zacznę od lata
Natomiast podkład muzyczny to już domena Marka-Orinoko; to on robi mistrzowskie filmiki z naszych ogrodów, ilustrowane pięknie dobraną muzyką
Gosiu, i bardzo dobrze, że nam się różne roślinki podobają, bo inaczej wszystkie ogrody byłyby podobne do siebie...
Isiu, zdecydowanie liliowce i lilie to gwiazdy lipcowego ogrodu...róże chwilowo odpoczywają; no, jeszcze floksy zdobią teraz nasze ogrody
Taruś, ja na niektóre forumkowe choroby się uodporniłam, bo albo nie mam miejsca w ogrodzie, albo dana roślinka nie pasuje mi do koncepcji. Ale z tym większą przyjemnością oglądam takie roślinne kolekcje w zaprzyjaźnionych ogrodach
Olu, czy u Ciebie już wszystko w porządku? Tutaj tak mocno nie padało, chociaż wystarczająco, żeby porządnie podlać roślinki.
Wiesiu, pogoda od paru dni jest już bardziej przyjazna...A liliowców mam już sporo i nie kuszą mnie nowe - też teraz czekam aż te, co mam rozrosną się w piękne kępy.
Kochani, po dwóch dniach spędzonych między kuchnią, a stołem (goście!), z przyjemnością wrócę i na forum, i do ogrodu.
Tym bardziej, że pogoda jest bardzo przyjemna - dwadzieścia parę stopni i co jakiś czas słoneczko
Zakwitło kilka nowych lilii - w tym w końcu moje ukochane, długo wyczekane białe:


-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Lilie piękne
U mnie dzisiaj leje, ale to pierwszy deszczowy dzień od dawna.
Udanego tygodnia
U mnie dzisiaj leje, ale to pierwszy deszczowy dzień od dawna.
Udanego tygodnia
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Dalu, jeżeli nie będzie lało wybieramy się jutro na Slężę.Wpadłabym na chwilę zobaczyć o tej porze ogród w realu. 
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Daluniu lilie prześliczne, ja też uwielbiam białe, szkoda tylko, że tak bardzo brudzą sie pyłkiem 
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Dalu, masz dużo ślicznych liliowców
Lilie też pięknie Ci rozkwitają, patrzę i podziwiam 
Moje królestwo
Zapraszam serdecznie do mnie:-) Jola
Zapraszam serdecznie do mnie:-) Jola
- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4039
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Czuję przez ekran zapach lilii,moich kilka rozsiewa zapach po całej działce 
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Dziękuję, ok, 10.30 _ 11 
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Witaj Dalu
no tak,zgubiłam Twój wątek.....ja już nie nadążam....
a Twój ogród zawsze mi się podobał....wiesz,u mnie teraz taki miszmasz.....nie mogę sobie z tym poradzić...zarzuciłam się wszystkimi roślinami,a mam bardzo mały ogródek.....chyba będe musiała zrobić segregację......tylko co zostawić
U Ciebie zauroczyło mnie to zdj....ależ chciałabym mieć mały domek

a Twój ogród zawsze mi się podobał....wiesz,u mnie teraz taki miszmasz.....nie mogę sobie z tym poradzić...zarzuciłam się wszystkimi roślinami,a mam bardzo mały ogródek.....chyba będe musiała zrobić segregację......tylko co zostawić
U Ciebie zauroczyło mnie to zdj....ależ chciałabym mieć mały domek

- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9573
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
DALU ,nie wiem kiedy narobiło mi się tyle zaległości w Twoim wątku
Właśnie nadrabiam i nie wiem co piękniejsze -lilie ,liliowce ,hosty ,hortensje ............?Chyba jednak domek ogrodnika i inne ogólne widoczki ,zwłaszcza wejście do domku od strony ulicy . :P

Właśnie nadrabiam i nie wiem co piękniejsze -lilie ,liliowce ,hosty ,hortensje ............?Chyba jednak domek ogrodnika i inne ogólne widoczki ,zwłaszcza wejście do domku od strony ulicy . :P
-
x-d-a
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Joluś, chyba musisz do mnie częściej zaglądać, skoro tyle zaległości Ci się porobiło
Ja też lubię mój przedogródek i Domek Ogrodnika z przyległościami...
Grażynko, ja też na początku kupowałam w ogrodniczych wszystkie roślinki, które mi się podobały, a później biegałam po ogrodzie i szukałam dla nich miejsca...Teraz już jestem trochę rozsądniejsza i pięć razy się zastanowię zanim coś kupię :P
A Domek Ogrodnika to fajna rzecz - i przed deszczem można się schronić, i jest mnóstwo miejsca na narzędzia, maszyny, nawozy, i można go obsadzić różnymi pnączami
Aszko, oj, pachną te lilie niesamowicie
Jedną złamały mi pieski i mam ją w wazonie - odurzający zapach unosi się po całym mieszkaniu :P
Adrianno, czekam
Na dobranoc mój malutki las przed domem:

Ja też lubię mój przedogródek i Domek Ogrodnika z przyległościami...
Grażynko, ja też na początku kupowałam w ogrodniczych wszystkie roślinki, które mi się podobały, a później biegałam po ogrodzie i szukałam dla nich miejsca...Teraz już jestem trochę rozsądniejsza i pięć razy się zastanowię zanim coś kupię :P
A Domek Ogrodnika to fajna rzecz - i przed deszczem można się schronić, i jest mnóstwo miejsca na narzędzia, maszyny, nawozy, i można go obsadzić różnymi pnączami
Aszko, oj, pachną te lilie niesamowicie
Adrianno, czekam
Na dobranoc mój malutki las przed domem:

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Pięknie się mina prezentuje... pamiętam, jaka niepozorna była w maju... chyba spróbuję za rok 




