To tak ja milucy09 pisze:Brrrrrrrr zupełnie mi się nie podoba! ;:64
Mój świat - Tamaryszek -cz.2
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2
Witaj Iza! Pospacerowałem dziś po raz pierwszy po Twoim ogrodzie. I to była przyjemność - oglądać zadbane rośliny, dobrze skomponowane dodatki, niezwykły strumień
Widać pracowitość i serce, jakie wkładasz w to wszystko. Efekt super 
-
Tamaryszek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2
Witam wszystkich w deszczowy dzień !
Widoczki z ogrodu...



VERTIGO ? Moniu, moje hosty też poparzone, niestety...Przykro patrzeć, jak się rośliny męczą. Chcę posadzić drzewa przy nich , mam nadzieję, że to im poprawi warunki. Albo będę musiała przesadzić , tak jak Ty.
Mój wiciokrzew Browna rośnie 3 rok . W zasadzie choruje co roku. To chyba nie jest mączniak...Ma jakieś plamy na liściach, liście żółkną. No i męczą go mszyce. Kwiaty w zasadzie się nie rozwijają. Jestem na granicy decyzji o wywaleniu go w przyszłym sezonie. Obok rośnie wiciokrzew pomorski Graham Thomas, który nie choruje. Przemarzł mi w tym roku, ale ładnie odbił, tylko nie kwitnie. Oba rosną na kracie na ścianie o wystawie płd. - wsch. Mają cień po południu.
RISPETTO - Paweł, myślisz że amonit wyniosłam z muzeum..? Oczywiście , że nie. Na wycieczce na jurze Krakowsko-Częstochowskiej trafiłam na targ (festyn?) i tam jedno ze stoisk oferowało takie wykopane odciski . A ponieważ towarzyszący mi znajomy zna się na tym, kupiłam , wiedząc, że to nie podróba.
GORYCZKA ? Krysiu, miło mi ,że taka mistrzyni kopmpozycji, jak Ty, chwali moje zestawienia.
Poszukam takiego liliowca.
ZIELONA ANIA ? Aniu, dziękuję za informacje o urodziwych buraczkach . Już je wciągnęłam na listę roślin do mojego powoli tworzącego się warzywnika.
Dziękuję za komplementy dla mojego ogrodu! Nad zakątkami muszę jeszcze dużo popracować...
Lilie na pewno będę dosadzać, mam nadzieję, że będą rosły tak dobrze, jak w tym sezonie.
Jestem bardzo zadowolona, że ostatni pokazany ogród wywołał tyle różnych opinii, ?dyskusji i emocji?, jak napisałaś. I bardzo się cieszę , że się rozpisałaś, przecież mamy tu wymieniać opinie.
Jak widać z wypowiedzi ? ten ogród zachwytu nie budzi , za to budzi refleksje.
Na pytania, które postawiłaś nie tak łatwo odpowiedzieć...Może zresztą nie ma jednej odpowiedzi ( ?jak daleko możemy ingerować w naturę...?? ) ? najważniejsze, że się nad tym zastanawiamy...
A Twoje opinie są mi bliskie.
ABEILLE ? Wiesiu, wiesz ,że to mi nie przyszło do głowy...? Amonit leży w zupełnie innej części ogrodu ! Twój pomysł sprawił, że jak tylko przestanie padać poszukam dla niego miejsca w białym zakątku.
RENIM ? ja też myślę, że skarby znalezione w terenie są bardzo ciekawą ozdobą ogrodu. Szczególnie, że wtedy zwykle wiążą się z nimi jakieś wspomnienia. Mój amonit, niestety , został bardzo prozaicznie kupiony.
Pokazowy ogród rzeczywiście tak wygląda... Czy to przestroga czy nadzieja...?
MARGO ? Gosiu , uwielbiam hortensje za ich bezpretensjonalny urok. Teraz każdy dzień przynosi zmiany w wyglądzie ich kwiatów.
GRABEK ? dziękuję, Izo!
Co do wymowy omawianego ogrodu, jestem przekonana, że natura nigdy nie da za wygraną . Tylko po co niszczyć tyle po drodze..?
ELSI ? Elu, koło mnie, niestety, tak wyglądają obrzeża lasu... Dosłownie ? w krzakach leżą stare lodówki... Butelki i puszki można zebrać, idąc na spacer, ale z czymś takim trudno sobie poradzić...
Ja też zwróciłam uwagę na szklarenkę! Niezbyt urodziwa, ale z pewnością tania i pomysłowa .
Cieszę się ,że jesteś zadowolona z Lilypolu, bo zamierzam u nich złożyć kolejne zamówienie. Eudoxia jeszcze nie otworzyła pąków , chyba już powinna...Wydaje się, że jest o krok... To ostatnie lilia, na jaką czekam, mam nadzieję, że spełni moje oczekiwania.
A hortensje lubię zawsze ! Ale masz rację, że na tym etapie ich urok jest wyjątkowy...
Z moich notatek wynika, że to hortensja bukietowa Grandiflora. Zerknij na to zdjęcie, może potwierdzisz.
Szczerze mówiąc, do niedawna nie wiedziałam, że Grandiflora może być bukietowa i krzewiasta, nie wiem ,czym się różnią. Mogłam więc zrobić błędną notatkę, szczególnie, że dostałam ja od mamy.

SŁONECZKO ? witam serdecznie nowego gościa! Hortensje zwykle są niezawodne...Czy Twoja kwitła w poprzednich sezonach czy to młody krzaczek ? Moje sadzonki zawsze zakwitały w roku posadzenia, ale nie wiem, jaki był ich wiek.
PAMELKA ? ten ogród, Pamelko, chyba nikomu się nie podoba. Ale jest interesujący.
JACEK P ? witaj, Jacku, cieszę się, że zajrzałeś do mnie ! Dziękuję za miłe słowa .
Rzeczywiście, żyję tym ogrodem. Ale muszę napisać tak,jak wielu spośród nas, że efekt jest jeszcze daleki od wymarzonego...Zapraszam Cię ponownie !

Liliowiec Cartwheels od Lili - ma wielkie kwiaty, w tym roku podziwiałam je pojedynczo, ale liczę, że za rok będzie ich więcej, ma dopiero miesiąc!






Liść świeżo posadzonego łubinu, ozdobiony kroplą wody...


Kupiłam duże kamienie ! Dzięki temu ,że koło mnie robią drogę i wykopują takie cuda , za niewielką opłatą pan przywiózł mi je koparką.Czekają na rozłożenie.

Przedstawiam nowo posadzoną trzmielinę Emerald'n'Gold !
Widoczki z ogrodu...



VERTIGO ? Moniu, moje hosty też poparzone, niestety...Przykro patrzeć, jak się rośliny męczą. Chcę posadzić drzewa przy nich , mam nadzieję, że to im poprawi warunki. Albo będę musiała przesadzić , tak jak Ty.
Mój wiciokrzew Browna rośnie 3 rok . W zasadzie choruje co roku. To chyba nie jest mączniak...Ma jakieś plamy na liściach, liście żółkną. No i męczą go mszyce. Kwiaty w zasadzie się nie rozwijają. Jestem na granicy decyzji o wywaleniu go w przyszłym sezonie. Obok rośnie wiciokrzew pomorski Graham Thomas, który nie choruje. Przemarzł mi w tym roku, ale ładnie odbił, tylko nie kwitnie. Oba rosną na kracie na ścianie o wystawie płd. - wsch. Mają cień po południu.
RISPETTO - Paweł, myślisz że amonit wyniosłam z muzeum..? Oczywiście , że nie. Na wycieczce na jurze Krakowsko-Częstochowskiej trafiłam na targ (festyn?) i tam jedno ze stoisk oferowało takie wykopane odciski . A ponieważ towarzyszący mi znajomy zna się na tym, kupiłam , wiedząc, że to nie podróba.
GORYCZKA ? Krysiu, miło mi ,że taka mistrzyni kopmpozycji, jak Ty, chwali moje zestawienia.
Poszukam takiego liliowca.
ZIELONA ANIA ? Aniu, dziękuję za informacje o urodziwych buraczkach . Już je wciągnęłam na listę roślin do mojego powoli tworzącego się warzywnika.
Dziękuję za komplementy dla mojego ogrodu! Nad zakątkami muszę jeszcze dużo popracować...
Lilie na pewno będę dosadzać, mam nadzieję, że będą rosły tak dobrze, jak w tym sezonie.
Jestem bardzo zadowolona, że ostatni pokazany ogród wywołał tyle różnych opinii, ?dyskusji i emocji?, jak napisałaś. I bardzo się cieszę , że się rozpisałaś, przecież mamy tu wymieniać opinie.
Jak widać z wypowiedzi ? ten ogród zachwytu nie budzi , za to budzi refleksje.
Na pytania, które postawiłaś nie tak łatwo odpowiedzieć...Może zresztą nie ma jednej odpowiedzi ( ?jak daleko możemy ingerować w naturę...?? ) ? najważniejsze, że się nad tym zastanawiamy...
A Twoje opinie są mi bliskie.
ABEILLE ? Wiesiu, wiesz ,że to mi nie przyszło do głowy...? Amonit leży w zupełnie innej części ogrodu ! Twój pomysł sprawił, że jak tylko przestanie padać poszukam dla niego miejsca w białym zakątku.
RENIM ? ja też myślę, że skarby znalezione w terenie są bardzo ciekawą ozdobą ogrodu. Szczególnie, że wtedy zwykle wiążą się z nimi jakieś wspomnienia. Mój amonit, niestety , został bardzo prozaicznie kupiony.
Pokazowy ogród rzeczywiście tak wygląda... Czy to przestroga czy nadzieja...?
MARGO ? Gosiu , uwielbiam hortensje za ich bezpretensjonalny urok. Teraz każdy dzień przynosi zmiany w wyglądzie ich kwiatów.
GRABEK ? dziękuję, Izo!
Co do wymowy omawianego ogrodu, jestem przekonana, że natura nigdy nie da za wygraną . Tylko po co niszczyć tyle po drodze..?
ELSI ? Elu, koło mnie, niestety, tak wyglądają obrzeża lasu... Dosłownie ? w krzakach leżą stare lodówki... Butelki i puszki można zebrać, idąc na spacer, ale z czymś takim trudno sobie poradzić...
Ja też zwróciłam uwagę na szklarenkę! Niezbyt urodziwa, ale z pewnością tania i pomysłowa .
Cieszę się ,że jesteś zadowolona z Lilypolu, bo zamierzam u nich złożyć kolejne zamówienie. Eudoxia jeszcze nie otworzyła pąków , chyba już powinna...Wydaje się, że jest o krok... To ostatnie lilia, na jaką czekam, mam nadzieję, że spełni moje oczekiwania.
A hortensje lubię zawsze ! Ale masz rację, że na tym etapie ich urok jest wyjątkowy...
Z moich notatek wynika, że to hortensja bukietowa Grandiflora. Zerknij na to zdjęcie, może potwierdzisz.
Szczerze mówiąc, do niedawna nie wiedziałam, że Grandiflora może być bukietowa i krzewiasta, nie wiem ,czym się różnią. Mogłam więc zrobić błędną notatkę, szczególnie, że dostałam ja od mamy.

SŁONECZKO ? witam serdecznie nowego gościa! Hortensje zwykle są niezawodne...Czy Twoja kwitła w poprzednich sezonach czy to młody krzaczek ? Moje sadzonki zawsze zakwitały w roku posadzenia, ale nie wiem, jaki był ich wiek.
PAMELKA ? ten ogród, Pamelko, chyba nikomu się nie podoba. Ale jest interesujący.
JACEK P ? witaj, Jacku, cieszę się, że zajrzałeś do mnie ! Dziękuję za miłe słowa .
Rzeczywiście, żyję tym ogrodem. Ale muszę napisać tak,jak wielu spośród nas, że efekt jest jeszcze daleki od wymarzonego...Zapraszam Cię ponownie !

Liliowiec Cartwheels od Lili - ma wielkie kwiaty, w tym roku podziwiałam je pojedynczo, ale liczę, że za rok będzie ich więcej, ma dopiero miesiąc!






Liść świeżo posadzonego łubinu, ozdobiony kroplą wody...


Kupiłam duże kamienie ! Dzięki temu ,że koło mnie robią drogę i wykopują takie cuda , za niewielką opłatą pan przywiózł mi je koparką.Czekają na rozłożenie.

Przedstawiam nowo posadzoną trzmielinę Emerald'n'Gold !
-
x-d-a
Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2
Izo, spacer po Twoim ogrodzie to wielka przyjemność! U Ciebie jest tak pięknie, wszystkie roślinki są jakby...na swoim miejscu :P
No i patrząc na Twoje ogrodowe zakątki ogarnia człowieka jakiś taki błogi spokój
Mam dwie takie trzmielinki szczepione na pniu, które formuję w kształcie kul; niestety, one są bardzo wrażliwe na mróz i w tym roku ledwo przeżyły - bardzo późno wypuściły listki i do dzisiaj wyglądają biednie. Przed zimą trzeba więc mocno je zabezpieczać, zwłaszcza młode roślinki.
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru
No i patrząc na Twoje ogrodowe zakątki ogarnia człowieka jakiś taki błogi spokój
Mam dwie takie trzmielinki szczepione na pniu, które formuję w kształcie kul; niestety, one są bardzo wrażliwe na mróz i w tym roku ledwo przeżyły - bardzo późno wypuściły listki i do dzisiaj wyglądają biednie. Przed zimą trzeba więc mocno je zabezpieczać, zwłaszcza młode roślinki.
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru
Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2
witaj
dawno mnie nie było
obejrzałem piękne jak zwykle zdjęcia z Twojego ogrodu
(mój ulubiony na forum)
Dziękuje za obiecany ogrody w Hampton Court cudowny
to co najbardziej lubię ,piękne posagi ,Fontany..ach Figury dostanie wyglądają na tych postumentach
Popiersie w Twoim ogrodzie wygląda tajemniczo i ciekawie w pól zasłonięte,ale można zrobić trochę większy postument jeżeli już nie widać tej pięknej rzeźby ,pięknie wygląda głowa lwa w takim zielonym otoczeniu...donica też cudna
super klimaty.
Zauważyłem że posiadasz dorodny winobluszcz pięciolistny ja wiosną wsadziłem malutkie sadzonki przy płocie by zasłonić i postarzyć niektóre fragmenty ogrodu ale bardzo słabo i wolno rośnie , mam nadzieje ze wkrótce będzie taki jak Twój.
Ps: napisałem w Twoim wątku swojego setnego posta
Dziękuje za obiecany ogrody w Hampton Court cudowny
Popiersie w Twoim ogrodzie wygląda tajemniczo i ciekawie w pól zasłonięte,ale można zrobić trochę większy postument jeżeli już nie widać tej pięknej rzeźby ,pięknie wygląda głowa lwa w takim zielonym otoczeniu...donica też cudna
super klimaty.
Zauważyłem że posiadasz dorodny winobluszcz pięciolistny ja wiosną wsadziłem malutkie sadzonki przy płocie by zasłonić i postarzyć niektóre fragmenty ogrodu ale bardzo słabo i wolno rośnie , mam nadzieje ze wkrótce będzie taki jak Twój.
Ps: napisałem w Twoim wątku swojego setnego posta

Mój Romantyczny Ogród: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=52&t=35274" onclick="window.open(this.href);return false;
"Nie pozwól aby twoje marzenia zarosły chwastami".
"Nie pozwól aby twoje marzenia zarosły chwastami".
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2
Izuniu,Ta rabata z Rh i różami jest ekstra. Nie sadzę tych samych roślin w jednym miejscu, ze względu na chęć posiadania jak największej liczby różnych roślin, ale strasznie mi się podoba taka duża plama koloru. I ta róża też same w sobie mi się podobają i zastanawiam się nad jej kupieniem
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2
Izuś, śliczny ten Twój ogród
. Czy obrzeża z kostki układaliście samodzielnie? Jak jest ułożona, że nie przechodzą chwasty i trawa?
-
alinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1801
- Od: 16 lut 2010, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska
Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2
Izo widać że pamiętałaś w Anglii o forumkach i nie próżnowałaś z aparatem .nie zapomnij nam pokazać efektów pracy z kamykami.które kupiłaś .lubię napatrzyć oczy widokami z twojego ogrodu.chłodzi duszę bez wiatraka ten strumień i bujna roślinność
ogród u stop klasztoru
ogród u stop klasztoru
Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2
Ten amonit to ciekawostka. Czy go kupiłaś czy znalazłaś? Ja też uwielbiam kamienie i ściągam je z okolicy - przynajmniej te, które mąż jest w stanie udźwignąć i władować do auta 
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2
Świetne widoki z ogrodu. Żółte kwiaty w taki dzień jak dzisiaj to uczta dla oczu, jak małe słońca
Ja czasem narzekam w duchu na moje żółte, że za dużo tego koloru, ale jak przychodzą deszcze, to żółtki są niezastąpione 
Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2
Iza, widoki rewelacyjne
Pięknie to wszystko skomponowałaś 
Moje królestwo
Zapraszam serdecznie do mnie:-) Jola
Zapraszam serdecznie do mnie:-) Jola
-
elsi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4838
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2
Lubię Twoje "widoczki". Tu wszystko do siebie pasuje.
Zarówno przy granicy z sąsiadem, jak i nad strumieniem :P
Twoja Grandiflora, to oczywiście hortensja bukietowa,
krzewiaste (używa się też nazwy drzewiaste
) mają bardziej okrągłe kwiaty,
liście zresztą też bardziej zaokrąglone. Bukietowe są bardziej "stożkowate".
Jeśli chodzi o zakupy lilii, ja jestem zadowolona, ale Monia miała sporo pomyłek,
a kupowałyśmy w tym samym miejscu, pewnie był inny pakujący
Zarówno przy granicy z sąsiadem, jak i nad strumieniem :P
Twoja Grandiflora, to oczywiście hortensja bukietowa,
krzewiaste (używa się też nazwy drzewiaste
liście zresztą też bardziej zaokrąglone. Bukietowe są bardziej "stożkowate".
Jeśli chodzi o zakupy lilii, ja jestem zadowolona, ale Monia miała sporo pomyłek,
a kupowałyśmy w tym samym miejscu, pewnie był inny pakujący
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
-
Tamaryszek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2
Dobry wieczór !
DALA ? dziękuję ,Dalu, za dobre słowo ! Harmonia w ogrodzie to mój ideał. Nie jest to łatwy cel do osiągnięcia...Jeszcze dużo mi brakuje do takiego dopracowania każdego zakątka , jak jest u Ciebie.
Dotychczas miałam jedna taką trzmielinę na pniu, rośnie pod północną ścianą domu. Niczym jej nie osłaniałam i jakoś ładnie rosła, może dlatego, że koło budynku. W tym roku połamał ją spadający z dachu śnieg, na szczęście po króciutkim przycięciu odbiła !
Dziękuje Ci za radę ? skoro u Ciebie trzmieliny zmarzły, to tym bardziej muszę je chronić u siebie. Ta nowo posadzona rośnie na odkrytym terenie, więc zwiążę im w tym roku gałązki i otulę włókniną. Ty owijasz swoje ? Czy chronisz też miejsce szczepienia?
A tak wygląda odrodzona trzmielinka, nad którą płakałam wiosną...Chciałam
ją wywalić, ale doradziliście mi przycięcie i odżyła !

JAROZONE ? miło mi, Jaro, że lubisz zaglądać do mojego ogrodu i że uhonorowałeś ostatnią wizytę setnym postem!
To bujna roślinność tworzy klimat tajemnicy w ogrodzie. Oczywiście, w odpowiednim układzie. Trochę mi jeszcze tego brakuje. Ale czas pracuje na naszą korzyść !
Kamienne donice i ozdoby kupuję tanio na wyprzedaży, w tym roku też się wybieram.
Winobluszcz rośnie jak szalony ! Tylko na początku jest taki ostrożny. Gdyby mu pozwolić, opanowałby cały ogród! Rośnie bez nawozu, podlewania , na suchym piachu i sam się rozprzestrzenia. Teraz jego nadmiar wyrywam na kompost .Ale pięknie przebarwia się jesienią.
MARGO ? cieszę się, że Ci się podoba ta rabata, Gosiu. Jest jeszcze nie skończona, muszę tam sporo dosadzić. Duże plamy koloru wyglądają rzeczywiście efektownie, ale z kolei ogród kolekcjonerski, z wieloma różnymi roślinami, jak u Ciebie, jest pełen skarbów !
Różom po ostatnich długotrwałych deszczach obcięłam wszystkie kwiaty, tak namokły. Mam nadzieję, że jeszcze rozkwitnie.
VERTIGO - dziękuję, Moniu ! Obrzeża z białawej kostki są tylko w tej części ? w Białym Ogrodzie. Zgadzam się z opinią, że najładniej wygląda starannie przycinany brzeg trawnika na granicy z rabatą, ale przy tak dużym ogrodzie jak mój, i obsługiwanym samodzielnie , nie daję sobie z tym rady . Planuję więc z powodów praktycznych zrobienie takich rozgraniczeń w całym ogrodzie , ale raczej z bruku klinkierowego. Tak też mają być zrobione ścieżki. Tu jest biała kostka, bo to wydzielona część ogrodu i kolor wybrałam do koncepcji
Kostka położona jest na poziomie trawnika, na cementowej podsypce, która stwardniała, polana wodą. Więc nic nie przerasta i kostka się nie przesuwa. Pan, który robił mi trawnik, ułożył mi w jeden dzień.
ALINA ? pewnie, że pamiętałam w Anglii o forumkach, większość zdjęć robiłam z myślą o Was ! Alinko, jutro przyjeżdża transport roślin, które kupiłam, zaszalałam okropnie... Jak wszystko posadzę, ułożę kamienie - na pewno pokażę efekty.
IZA ? Izo, amonit kupiłam na festynie w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Podobno jest ich sporo na tym terenie. Kamień świetnie się komponuje w ogrodzie, ja też znoszę wszystkie, jakie zdołam. Kładę albo między rośliny, albo mniejsze wrzucam do strumienia. Tych największych zawsze brakuje, bo jest kłopot z transportem. Te są duże i cieszę się, że ta budowa jest tak blisko, bo mogli mi przywieźć na łyżce koparki.
ZIELONA ANIA ? ja bardzo lubię żółty kolor i takie kwiaty, Aniu. Dodają ciepła i energii . Jesteśmy chyba jedne z nielicznych na forum, które mają ich dużo w ogrodzie...
GRABEK ? dziękuję za uznanie, Jolu!
ELSI ? miło przeczytać, Elu, że podobają się moje kompozycje !
Wpisałam do swojej ogrodowej księgi, że moja Grandiflora to bukietówka.
Czytałam o pomyłkach z dostawą cebul liliowych, może to rzeczywiście jakiś jeden niesolidny pakujący...
Dziś zapraszam do oglądania kolejnych ogrodów wystawowych.
Tym razem mniej kontrowersyjne.
Pierwszy (Tony Scott ) dostał srebro pozłacane. To mały, miejski ogród , rozwiązanie dla zapracowanego człowieka, który chce uciec od stresu w świat roślin , tajemniczych i egzotycznych, zamkniętych w grocie.



Drugi ogród nazywa się ?Wodny ogród bez wody?. To przygotowany przez Japończyków miejski ogród dachowy. Dostał srebrny medal. Wydaje mi się bardzo ciekawy...







I ogród szkocki (srebro), stawiający na biologiczną różnorodność, dziką faunę i florę ( bardzo modna tendencja ). Niestety, mam mało zdjęć tego ogrodu. Niezbyt dobrze widać, ale zastosowano tu pomysłowe, ruchome przesłony, warte skopiowania. No i są domki dla murarek..!




DALA ? dziękuję ,Dalu, za dobre słowo ! Harmonia w ogrodzie to mój ideał. Nie jest to łatwy cel do osiągnięcia...Jeszcze dużo mi brakuje do takiego dopracowania każdego zakątka , jak jest u Ciebie.
Dotychczas miałam jedna taką trzmielinę na pniu, rośnie pod północną ścianą domu. Niczym jej nie osłaniałam i jakoś ładnie rosła, może dlatego, że koło budynku. W tym roku połamał ją spadający z dachu śnieg, na szczęście po króciutkim przycięciu odbiła !
Dziękuje Ci za radę ? skoro u Ciebie trzmieliny zmarzły, to tym bardziej muszę je chronić u siebie. Ta nowo posadzona rośnie na odkrytym terenie, więc zwiążę im w tym roku gałązki i otulę włókniną. Ty owijasz swoje ? Czy chronisz też miejsce szczepienia?
A tak wygląda odrodzona trzmielinka, nad którą płakałam wiosną...Chciałam
ją wywalić, ale doradziliście mi przycięcie i odżyła !

JAROZONE ? miło mi, Jaro, że lubisz zaglądać do mojego ogrodu i że uhonorowałeś ostatnią wizytę setnym postem!
To bujna roślinność tworzy klimat tajemnicy w ogrodzie. Oczywiście, w odpowiednim układzie. Trochę mi jeszcze tego brakuje. Ale czas pracuje na naszą korzyść !
Kamienne donice i ozdoby kupuję tanio na wyprzedaży, w tym roku też się wybieram.
Winobluszcz rośnie jak szalony ! Tylko na początku jest taki ostrożny. Gdyby mu pozwolić, opanowałby cały ogród! Rośnie bez nawozu, podlewania , na suchym piachu i sam się rozprzestrzenia. Teraz jego nadmiar wyrywam na kompost .Ale pięknie przebarwia się jesienią.
MARGO ? cieszę się, że Ci się podoba ta rabata, Gosiu. Jest jeszcze nie skończona, muszę tam sporo dosadzić. Duże plamy koloru wyglądają rzeczywiście efektownie, ale z kolei ogród kolekcjonerski, z wieloma różnymi roślinami, jak u Ciebie, jest pełen skarbów !
Różom po ostatnich długotrwałych deszczach obcięłam wszystkie kwiaty, tak namokły. Mam nadzieję, że jeszcze rozkwitnie.
VERTIGO - dziękuję, Moniu ! Obrzeża z białawej kostki są tylko w tej części ? w Białym Ogrodzie. Zgadzam się z opinią, że najładniej wygląda starannie przycinany brzeg trawnika na granicy z rabatą, ale przy tak dużym ogrodzie jak mój, i obsługiwanym samodzielnie , nie daję sobie z tym rady . Planuję więc z powodów praktycznych zrobienie takich rozgraniczeń w całym ogrodzie , ale raczej z bruku klinkierowego. Tak też mają być zrobione ścieżki. Tu jest biała kostka, bo to wydzielona część ogrodu i kolor wybrałam do koncepcji
Kostka położona jest na poziomie trawnika, na cementowej podsypce, która stwardniała, polana wodą. Więc nic nie przerasta i kostka się nie przesuwa. Pan, który robił mi trawnik, ułożył mi w jeden dzień.
ALINA ? pewnie, że pamiętałam w Anglii o forumkach, większość zdjęć robiłam z myślą o Was ! Alinko, jutro przyjeżdża transport roślin, które kupiłam, zaszalałam okropnie... Jak wszystko posadzę, ułożę kamienie - na pewno pokażę efekty.
IZA ? Izo, amonit kupiłam na festynie w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Podobno jest ich sporo na tym terenie. Kamień świetnie się komponuje w ogrodzie, ja też znoszę wszystkie, jakie zdołam. Kładę albo między rośliny, albo mniejsze wrzucam do strumienia. Tych największych zawsze brakuje, bo jest kłopot z transportem. Te są duże i cieszę się, że ta budowa jest tak blisko, bo mogli mi przywieźć na łyżce koparki.
ZIELONA ANIA ? ja bardzo lubię żółty kolor i takie kwiaty, Aniu. Dodają ciepła i energii . Jesteśmy chyba jedne z nielicznych na forum, które mają ich dużo w ogrodzie...
GRABEK ? dziękuję za uznanie, Jolu!
ELSI ? miło przeczytać, Elu, że podobają się moje kompozycje !
Wpisałam do swojej ogrodowej księgi, że moja Grandiflora to bukietówka.
Czytałam o pomyłkach z dostawą cebul liliowych, może to rzeczywiście jakiś jeden niesolidny pakujący...
Dziś zapraszam do oglądania kolejnych ogrodów wystawowych.
Tym razem mniej kontrowersyjne.
Pierwszy (Tony Scott ) dostał srebro pozłacane. To mały, miejski ogród , rozwiązanie dla zapracowanego człowieka, który chce uciec od stresu w świat roślin , tajemniczych i egzotycznych, zamkniętych w grocie.



Drugi ogród nazywa się ?Wodny ogród bez wody?. To przygotowany przez Japończyków miejski ogród dachowy. Dostał srebrny medal. Wydaje mi się bardzo ciekawy...







I ogród szkocki (srebro), stawiający na biologiczną różnorodność, dziką faunę i florę ( bardzo modna tendencja ). Niestety, mam mało zdjęć tego ogrodu. Niezbyt dobrze widać, ale zastosowano tu pomysłowe, ruchome przesłony, warte skopiowania. No i są domki dla murarek..!




- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2
Iza, cóż można rzec po takich zdjęciach - po prostu zachwyt ogarnia
Jestem ciekawy, jak wkomponujesz kamienie. Uwielbiam je w ogrodzie i przywożę, jak tylko gdzieś wypatrzę
Jestem ciekawy, jak wkomponujesz kamienie. Uwielbiam je w ogrodzie i przywożę, jak tylko gdzieś wypatrzę
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2
Dziękuję za odpowiedź. Ja teraz układam kamień w ogrodzie, a w ub.roku ułożyłam kostkę właśnie na podsypce z cementu i piasku - stwardniało i liczę na to, ze nie bedzie nic przerastało, jednak mam zbyt krótko, aby mieć pewność, dlatego pytałam jak jest u Ciebie. Faktem jest, że piękne są naturalne obrzeżenia i takie mam na pozostałych rabatach, jednak trzeba o nie wciąż dbać. Docelowo też będę chciała położyć jakieś kamienie lub kostkę. Jak wygląda ten klinkier, o którym piszesz?
Ogród nr1 pięęęęęękny
Kolejny dowód na to, że rośliny sadzone w większych grupach dają niesamowity efekt

Ogród nr1 pięęęęęękny




