Marto ja się do swojego optymizmu otwarcie przyznaje więc o co chodzi?
Ursulko to są lilie od Pajdy (lilypol). Ta Wyższa to faktycznie Robina ale Marissy nie kupowałem, to chyba raczej Pontiac.
Wiesz Gieniu jak się nie ma miejsca to trzeba robić skupiska...
Oliwko mi też w tym roku liliowce chorują/chorowały. Widze, że przede wszystkim zależy to od odmiany. Najbardziej żółkł Absolute Treasure. Nie pryskałem ich niczym choć może trzeba było.
Na lilie niestety nie mam recepty. U mnie z roku na rok słabną Być może teraz jak zrobiłem im porządną rabatę to coś się zmieni. Mam taką nadzieję.
Witaj Andrzeju przejrzalam wszystkie Twoje watki, liliowce super, lilie rownież,
często też bywam w Opolu , to widzę że kwiaty w ogrodach macie piękne
ostatnio zawitałam do Pana Sobolewskiego po liliowce naprawdę morze kwiecia trudno było
w wyborze dlatego tez myślę ze coś z liliowcow tam nabywałeś ?
pozdrawiam Inka