Babopielka pisze: Na wiosnę mogę Ci dać odrosty od rokitników jeśli chcesz to coś tam jeszcze znajdę
Bożenko pełen wdzięczności uśmiecham się ;:91 o jakiś malutki odrościk oczywiście jak się jeszcze jakiś uchowa
Oczywiście penetruj mój ogród i wyszukuj coś dla siebie, może znajdziesz, choć nie ma zbyt wiele jednak się rozkręcam, więc z każdym rokiem mam nadzieję będzie lepiej. Chętnie mogę coś dla Ciebie ukorzenić, bo na razie nieźle mi to wychodzi
Grzesiu odrostów od rokitników to u mnie dużo to jest gorsze niż perz ,jak już zacznie wypuszczać to nie ma mocnych na nie ,znalazłam jeszcze chyba cztery sie uchowały, bo tak normalnie to je tępię kosiarką te co na trawnik wyłażą Przypomnij się na wiosnę proszę, bo u mnie skleroza już dość zaawansowana to mogę nie pamiętać
Babopielka pisze:Karol no to poczekam do lata na dodatkową siłę roboczą
tylko ja niczego nie obiecuję chętnie bym odwiedził - poznał nowych ludzi i ładny ogród w realu zobaczył ale czy mi się uda wygospodarować czas- nie wiem - bo znajomi mnie zawsze gdieś w wakacje wyciągają - a to w góry a to gdzieś nad jeziorko ....
Witaj sąsiadeczko , ja wczoraj przesadzałam z doniczek do gruntu, roślinki miały dobrze rozbudowany system korzeniowy wiec mają wiele szans na przetrwanie. Powiem Ci że jakiś czas temu dzień przed przymrozkami posadziłam małe siewki poziomek , które sama wysiałam i stały w domu na parapecie, bez hartowania prosto z ciepełka poszły do gruntu , nakryłam je słoiczkami po koncentratach pomidorowych i obsypałam liśćmi, wytrzymały przymrozek -3, teraz już słoiczki zdjęłam a zostawiłam tylko liście.