Piwonia- ścinanie liści

[mamciax2]

Witam
Byłam dziś na działeczce i widziałam jak moja sąsiadka uciachiwała piwoniom liście, nie chciałam przed nią pokazać jak jestem w temacie zielona (wy to co innego, prawie jak rodzina )
Czy tak się postępuje z liśćmi piwonii po przekwitnięciu? Jeśli tak, to czy teraz to odpowiednia pora, liście nadal są zielone.
Ja swoje planuję przenieść w inne miejsce, wyczytałam ,że najlepiej to zrobić nie wcześniej jak po 15 sierpnia, może wtedy liście powinno się przyciąć?
Piszcie czekam na wasze cenne rady

[Waleria]

Ja tam nigdy liści po kwitnieniu nie obcinam i kwitną u mnie jak szalone. Przecież liście są po to,żeby odżywić kłącza, które na wiosną wypuszczą nowe liście i kwiaty. Usuwam je dopiero na wiosnę, teraz stoją nieco podwiązane, bo mocno rozkładają się na boki. Czasami jesienią obcinam liście tej najwcześniejszej, jeśli są już zaschnięte.

[raistand]

Może zeschłe kwiaty uciachiwała?! Jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby faktycznie liście.

[Waleria]

Są tacy pedanci, co usuwają wszystko po kwitnieniu.

[mamciax2]

Serio...
Rosła kępa zielonych liści piwoni, pani przysiadła sobie przy krzaczku na krzesełku i ciach całą zieleninę ścięła.
Teraz jestem pewna ,że zielone ma być do uschnięcia.
Dziękuję za odpowiedzi

[raistand]

Są tacy pedanci, co usuwają wszystko po kwitnieniu.

Do samej ziemi? Dziwne, że w ogóle im coś kwitnie

[Aga2]

Moje obcinam jesienią .

[Galadriela]

Ja moje na wiosnę, zawsze trochę chronią od śniegu i zimna...

A poza tym liście piwonii są bardzo dekoracyjne same w sobie, kilka ściętych liści świetnie nadaje się jako zielone przybranie do bukietu w wazonie i dłuugo się w wazonie trzymają (wiem z autopsji), oczywiście moją zasadą przy ścinaniu piwonii do wazonu (czy to kwiatka, czy to liścia) jest zostawienie trzech dolnych listków na łodydze co by kłącze sobie zdrowo rosło
Do tego jeszcze dodam że liście niektórych ciemnych odmian piwonii pięknie wybarwiają się jesienią na czerwono-rudy kolor i pięknie zdobią zarówno rabatkę jak i po ścięciu także mieszkanie

[selli7]

Dziwię się, że ścięła Wolała mieć łysy placek niż zielone i ozdobne jeszcze przecież liście? Chyba, że nie podlewała w czasie skwaru i straciły na urodzie.
Ja obcinam jesienią jak zżółkną, a po przesadzaniu na przełomie sierpnia i września też liście zostawiam do naturalnego zaschnięcia.Karpa by się ukorzenić w nowym miejscu potrzebuje chyba również części nadziemnej, bo przecież obie części nadziemna i podziemna ze sobą 'współpracują', również po przesadzeniu Można ewentualnie obciąć część liści, gdy jest zbyt bujnie.
Przesadzane w ten sposób piwonie zakwitły mi już dość obficie w następnym roku po zabiegu.Pozostawione stare liście ułatwiają posadzenie karpy na właściwej głębokości, można za nie ciągnąć by karpa zbyt głęboko nie zapadła co jak wiadomo może skutkować brakiem, lub słabym kwitnieniem w latach następnych.

[Elżunia 1187]

A ja mam na działce takie sąsiadki co wszystko co tylko przekwitnie to wycinają żeby im nie zaśmiecały działki.Tak że nie ma śladu że takie roślinki tam rosły.Dziwią się że ja nie wycinam i mam przez to mały bałagan bo i te roślinki co kwitły ,co teraz kwitną i te co dopiero będą kwitły

[vanka]

Moja sąsiadka robi dokładnie to samo. Aż sie upewniłam, bo kępa piwoni jest widoczna z mojego okna, nie ma po niej śladu w tej chwili. Przycina również irysy. Wg niej ładnie się wtedy rozrastają podziemne kłącza i bulwy

[Galadriela]

Kurcze, niektórzy jednak mają szczęście do roślin. Wszystko ściąć a mimo to rośnie i kwitnie, a inni starają się jak mogą żeby roślince było dobrze a ona i tak rosnąć nie chce...

[mamciax2]

No to skoro po 15 sierpnia można przesadzać piwonie, to kilka moich zmieni lokum, liście podwiązałam niech spokojnie zasychają

[Orszulka]

"Rosła kępa zielonych liści piwoni, pani przysiadła sobie przy krzaczku na krzesełku i ciach całą zieleninę ścięła. "


A może ona je scięła jako straszak na mole Słyszałam,że używa się liści piwonii przeciwko molom.

[Orszulka]

Kurcze, niektórzy jednak mają szczęście do roślin. Wszystko ściąć a mimo to rośnie i kwitnie, a inni starają się jak mogą żeby roślince było dobrze a ona i tak rosnąć nie chce...

Zgadzam się z Tobą,Galadriela. Chucha się,dmucha i nic. A u innych samo rośnie.