Świerk opryskałam Topsinem i Karate po 2 razy w odstępie ok 10 dni. I znalazłam na nim ok. 10 galasów, które usunęłam i spaliłam. Czy przędziorki tworzą galasy? 'Danicę' poobrywałam i opryskałam Topsinem (jak już był rozrobiony to poleciałam pół ogrodu). No i znalazłam nowe "kwiatki" do diagnozy. Ja się załamię, to tak u wszystkich czy tylko u mnie

? Jakby ktoś potrzebował miejscówki na szkolenie z zakresu szkodników i chorób to zapraszam ;).
Ta kępka z daleka wygląda ok

A w środku

To po prawej wygląda najgorzej bo uszkodzone pędy są nie tylko w środku krzewu i brązowe plamy wchodzą na szyszki
Teraz choina z obumarłymi końcówkami pędów. Zauważyłam na niej pajęczynki, ale być może to jakiś zwykły pajączek sobie uplótł. Na stronie Targetu podobnie wyglądają uszkodzenia spowodowane szarą pleśnią, ale nie widzę żadnego pleśniowego "misia".
Kolejna kandydatka wierzba iwa (chyba). Czy to rdza? Pryskałam to to Topsinem ze 3 razy, ale stan się pogarszał (inna sprawa, że ciężko to dobrze opryskać, bo gęste toto). Pomyślałam, że przerzedzę to moooocno i wtedy będę pryskać znowu. Co Wy na to?
Następna 'Hakuro Nishiki'. Obcięłam bardzo mocno wiosną, ładnie odrastała, zrobiła się szczotka i zaatakowało ją to coś co atakuje te wierzby (grzyb jakiś chyba). To był bardzo zapracowany okres i nie zdążyłam nic zrobić. Drzewko w sumie prawie umarło. Wszystkie pędy zrobiły się czarne. Już miałam ją wywalić, ale postanowiłam dać jej szansę i obcięłam jeszcze bardziej, aż do miejsc, w których ożywiały się pączki śpiące. Teraz coś zaczyna odbijać, ale na konarach są takie czarnawe pęknięcia (zrakowacenia?). Zostawić ją w spokoju i niech odbija czy coś jej jeszcze pomóc? I jak? No i jeszcze znalazłam na konarach 2 słomkowe "łuski" (jakby wylinki jakiegoś robala). Takie podłużne, okrągłe, ok 1 cm długości, wbite na sztorc w korę.
Mam jeszcze jedna chorą wierzbę. W sumie nie widać na niej dużych zmian chorobowych ale galasów na niej multum. Nie wiem co się z nich wylęgło. Ale to spore drzewo i ciężko je opryskać i powycinać wszystkie te galasy
Na koniec jodełka
Poratujcie proszę mój ogród, bo jestem bardzo początkująca w tych sprawach i nie daję rady. Co z tego, że pryskam, jak nie tym co trzeba
