Ogród -mój azyl -JolantaG część 5

[izaziem]

choutunia śmierdzi? będę musiała powąchać Ale wiem że nie można nad nim zapanować
Zaczynam go pakować w donice

[kogra]

Tak, u mnie już zawładnął całym prawie ogrodem.
Rośnie wszędzie tylko nie tam, gdzie chciałabym go widzieć.

[Olusia]

Jolu , Igo , jednemu śmierdzi drugiemu pachnie . Mój tułacz nie śmierdzi

[stasia109]

Witaj Jolciu, miło u Ciebie znowu zawitać. Zdjęcia przedstawiają cudowne rośliny a lilie bija wszystko na głowę.
Pozdrawiam

[grazynarosa22]

choutunia śmierdzi? będę musiała powąchać Ale wiem że nie można nad nim zapanować
Zaczynam go pakować w donice

No właśnie wczoraj wąchałam...ale trzeba wsadzić nos w listki-no i dla mnie ...śmierdzi ale ładnie wygląda

[izaziem]

a dla mnie nie tak strasznie

[babuchna]

, mój nie śmierdzi wcale , nawet nie jest ekspansywny i nie wędruje.
Padł sobie po prostu jak długi , i nie daje oznak życia!

[izaziem]

Wpadnij Doroto nad morze to Cię obdaruję

[Monia68]

Jolu, rabata żurawkowa piękna

[AGNESS]

Joluniu jakie morze żurawek
Przepiękne liliowce, ten ciemno-bordowy prawdziwe cudeńko.
Jeżówki bajeczne, koniecznie muszę je sobie posadzić, nawet te różowe najpopularniejsze, bo są cudne

[Grzegorz B]

Jolu, piękne widoki u Ciebie jestem zachwycony ogrodem w części przy balkonie, czy jakoś tak, tam gdzie są żurawki, jest po prostu pięknie Ja też miałem Houtunię sercolistną (nawet nie wiedziałem, że ona ma inną nazwę) ale u mnie nie chciała rosnąć Nie wiedziałem też, że śmierdzi, mi się wydawało, że pachnie

[izaziem]

Fajnie Grzesiu, śmierdzi czyli pachnie no cóż o gustach się nie dyskutuje
U mnie dlugo trwało zanim się zaaklimatyzowała[ale trudne słowo] a teraz wszędzie wyłazi.

[JAKUCH]

Jolu masz śliczne hortensje. Blue Bird na mojej liście i ,chociaż Pirates Gold również zanotowałam i Asperę . Kurcze masz tych okazów mnóstwo nie mówiąc juz o pięknych liliowcach . Zurawkowe rabatki też mnie zachwyciły

[Grzesiu]

Chyba też zrobię małą rewoltę
i pogrupuje roślinki...

[Grzesiu]

I ta wstęga trawniczka....
czy zmniejszałaś go stopniowo?
czy za jednym machnięciem?