Ogródek Kogry cz. 10

[Sloneczko22]

Czy ten NN to nie jest czasem "'Electric Marmelade"?? Śliczny jest:) I Ed Murray też piękny Gratuluję doorodnych okazów

[chatte]

Grażynko, pisałaś gdzieś, że masz małe kwiaty, że mizernie, a dałaś taki pokaz liliowców, ze słów brak!
Szczególnie przypadły mi do gustu te wszystkie bordowe, fioletowe ... z pięknym Edem na czele
Jakiś czas temu już odkryłam, ze mam wielką słabość do tego koloru kwiatów. Nie znaczy to, ze pozostałe mi się nie podobają! Wszystkie są śliczne, zwłaszcza niezwykła siewka Ismeny
No i wyżerka też będzie niezła

[Grzegorz B]

Grażynko, oszaleć można od tej mnogości i barwności liliowców, piękne kwiaty, nawet ja się do nich przekonałem, ale skąd ja miałem wiedzieć, że one w takiej mnogości występują

Plony będziesz miała spore, ale mi ślinka poleciała, jak zobaczyłem te dojrzałe agresty, ja już nie pamiętam kiedy je jadłem

[Comcia]

Dziękuję za odpowiedź.
W takim razie mogę spokojnie na te kilka lat dosadzić jeszcze trochę liliowców :P

[aage]

Warzyniak też niczego sobie

[JAKUCH]

GRAZYNKO teraz równiez będę przesadzać lilowce między róże . Mam nadzieję ,że nie pobiją sie o pokarm . Ciekawe ,które z nich bardziej żarłoczne . Fajnie wyglądają w większych kępkach . Piekne maliny i agresty . U mnie z jednego krzaczka te bardziej dojrzałe agresty spadają i bez przerwy muszę je zbierać zamiast zrywać . Miłej wycieczki

[basow@]

Grażynko , Ty masz już taaaaakie pomidory? Mniam!Rzeczywiście Ci się udały!Kiedy moje takie będą....

[kogra]

Na polu ukrop, więc lepiej w domu siedzieć.
Wpadłam spojrzeć czy coś się dzieje a tu tyle gości....

Tajeczko - jak już zostanie ustalona odmiana to nie.
Ale najpierw trzeba sprawdzić po kupnie co zakwitło i czy się zgadza z katalogiem.
A najczęściej się nie zgadza, jeśli kupowane na allegro.

Igorze - niestety bardzo trudno jest ustalić odmianę w takiej ich mnogości.
Zatem nieświadomość będzie chyba długo nam towarzyszyć.

Słoneczko - witaj.
Obejrzałam twoją sugestię, ale chyba nie.
Bo EM ma bardziej sfalowane brzegi, niż ten mój.
Zobacz - http://forums.gardenweb.com/forums/load ... 01783.html
Ale bardzo dziękuję za podpowiedż.

Izuniu - jak miło Cię gościć po powrocie.
Obie mamy słabość do tego koloru.... , wiadomo dlaczego.
Wyżerka była dzisiaj,.....pochłonęliśmy po dwa talerze......mniammmmm

Grzesiu - ano można.
Najgorsze jest to, że w miarę jedzenia apetyt rośnie a i oglądanie stron liliowcowych w necie przyprawia o ból głowy.

Comciu - spoko, możesz sadzić.
Liliowce mają korzenie płytko a róże schodzą bardzo głęboko.

Aage - dziękuję.
Ale w tym roku tylko pomidorki i zioła mi się udały.
Reszta padła po zalaniu.

Jadziu - u mnie też z tej suszy opada.
Ale i tak stale jest co podskubywać.
Na pewno jedne i drugie kwiatki się nie pobiją.

Basowa - też myślałam, ze nic z nich nie będzie.
Ale po opryskach z EMów jakoś przetrwały i się pozbierały.
Teraz całkiem obficie kwitną.

No a teraz zapraszam na kluchy na parze z borówkami i bitą śmietanką - smacznego.

[aage]

Grażynko ale narobiłaś mi smaka

[Hanka 1]

Witaj Grażynko

Ło..... Matko jaki on cudny.Wszystkie liliowce masz piękne,niespotykane no i rasowe ale ten to poezja
Pampuchy apetyczne-chyba jutro zrobię.Kusicielka

[kogra]

Agnieszko, Haneczko - ale się objedliśmy - niemożliwie.
Pierwsze w tym roku, to i smakowały wybornie.

Haneczko ten liliowiec to faktycznie czysta poezja.
W naturze jeszcze ładniejszy.

Na dobranoc trochę ogrodowego kwiecia w bukietach.

[Ma-Do]

Rutewka istne cudo.Zawiązuje nasionka?A jagód zazdroszczę.Uwielbiam zbierać,a tam,gdzie zawsze na nie jeżdziłam w tym roku ich nie ma

[Raczek]

[

Grażynko,czy znasz nazwę tego liliowca?
Mam chyba takiego samego.

[kogra]

Dorotko - na razie kwitnie i jeszcze nie patrzyłam czy ma jakieś torebki nasienne.
Ale w tym roku wyrosła nad podziw.
Ma prawie półtora metra.

Aniu - ten liliowiec to Frans Halz.
Starsza odmiana, ale bardzo urodziwa.
Fantastycznie i długo kwitnie.

[AGNESS]

Grażynko rutewka prześliczna, cudowne drobniuteńkie kwiatuszki
A ja wciąż rozpływam się w zachwycie nad liliowcami- są wspaniałe