Coś mi się wydaje, że go za mało sprawiłaś.Daj mu teraz jeszcze gnojówki pokrzywowej( kilka razy) nie rozcieńczaj, czy co tam innego masz.On potrzebuje dobrego nawożenia.ewikk77 pisze:Wykopałam jeden wiosenny czosnek - jest malutki jak cebula dymkaChyba jeszcze dla niego za wcześnie.
Czosnek zimowy cz.1
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2343
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Czosnek zimowy
Re: Czosnek zimowy
Suzana, ale czosnek chyba nie lubi takiej gnojówki?
U mnie jest ponad 140 główek, jestem z nich bardzo zadowlona, są spore, tylko ok. 10 było małych, reszta średnia i duża.
U mnie jest ponad 140 główek, jestem z nich bardzo zadowlona, są spore, tylko ok. 10 było małych, reszta średnia i duża.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2343
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Czosnek zimowy
Aaa, myślałam że masz tylko małe główki.Tak to zmienia postać rzeczy.
Pisałam o gnojówce pokrzywowej bo już blisko do zbiorów to tak z myślą o ekologicznym nawożeniu.
Ale myślę , że czosnkowi taka by nie zaszkodziła, to odporne warzywo, chyba że mylę się.
Pisałam o gnojówce pokrzywowej bo już blisko do zbiorów to tak z myślą o ekologicznym nawożeniu.
Ale myślę , że czosnkowi taka by nie zaszkodziła, to odporne warzywo, chyba że mylę się.
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5482
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Czosnek zimowy
A ja właśnie wykopałam połowę swoich czosnków wiosennych - całkiem przyzwoite główki, odmiana Jarus (główki nie za duże, ale podobno super do przechowywania). Resztę zostawiam do sierpnia.
Nie mam zupełnie doświadczenia w zbiorze czosnku, wiec to taki eksperyment (jedna główka się zaczęła rozpadać). Sporo liści było już żółtych, środkowe jeszcze zielone, kilka załamało szczypior, a kilka w ogóle jakoś się położyło
Czosnek był nawożony gnojówką z pokrzyw.
Nie mam zupełnie doświadczenia w zbiorze czosnku, wiec to taki eksperyment (jedna główka się zaczęła rozpadać). Sporo liści było już żółtych, środkowe jeszcze zielone, kilka załamało szczypior, a kilka w ogóle jakoś się położyło

Czosnek był nawożony gnojówką z pokrzyw.
Re: Czosnek zimowy
Ja nie mam doświadczenia, ale czytałam, że "gnojówki nie tolerują cebula, czosnek, groch i fasola".
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5482
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Czosnek zimowy
W wątku o gnojówce też czytałam, ale wydaje mi się że dotyczy to tylko motylkowych, bo one same wytwarzają azot. W każdym razie zaryzykowałam
Zresztą wyjścia nie miałam, nie chciałam dawać sztucznych nawozów, a gleba kiepska...

Re: Czosnek zimowy
...no i pięknie
... wydłubałem kilka metrów i wszystko jak rodzynki malutkie...nie są to wprawdzie pojedyńcze ząbki tylko takie minigłówki...co teraz...reszte zostawiłem w gruncie gdyby np. dało się je zostawić do jesieni żeby ruszyły od nowa czy...nie wiem ...co robić hm?

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8131
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Czosnek zimowy
Niedobry, z tych pozostawionych w ziemi główek na pewno nie będzie, no bo to z ząbka rośnie główka a nie z główki- główka. Wykiełkują wszystkie ząbki w kupce.
Pamiętam, że takie mini główki to mi wyszły z chińskiego i dlatego teraz szukam wyłącznie polskiego czosnku. Późną jesienią posadzisz jakąś polską odmianę do dobrze uprawionej ziemi i w przyszłym roku będziesz cieszył oko pięknymi warkoczami - czosnku oczywiście.
Pamiętam, że takie mini główki to mi wyszły z chińskiego i dlatego teraz szukam wyłącznie polskiego czosnku. Późną jesienią posadzisz jakąś polską odmianę do dobrze uprawionej ziemi i w przyszłym roku będziesz cieszył oko pięknymi warkoczami - czosnku oczywiście.

Pozdrawiam! Gienia.
Re: Czosnek zimowy
...no własnie sadziłem polski tylko...jak zwykle coś pewnie spiep...łem, ale nie poddam się i jeśli chodzi o warkocze to mam zamiar ciagnąć za nie jesienią w takim razie 

-
- 200p
- Posty: 355
- Od: 24 maja 2009, o 23:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin na Pogodnie
Re: Czosnek zimowy
Pamiętajcie o ogrodach...
-
- 500p
- Posty: 912
- Od: 4 maja 2009, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stargard
Re: Czosnek zimowy
Wygląda dość sztywno, więc ciężko będzie. Chyba do plecenia weżmiesz takie jak na zdjeciu, ale nie przycięte...
Dorota
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2835
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Czosnek zimowy
czosnek trzeba zaplatać na świeżo... mój miał za grube łodygi i się nie dało... wysuszonego raczej zapleść się nie uda 

Re: Czosnek zimowy
Pamiętajcie czosnek zbieramy gdy połowa szczypioru zżółknie, potem główki się rozpadać mogą. Wiosenne nawożenie gnojówką nie zaszkodzi, robię tak od wielu lat z bdb wynikiem.
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5482
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Czosnek zimowy
W takim razie idę zapleść swój 

Re: Czosnek zimowy
Wykopałam swój, no nie poraża wielkością, ale najgorzej że tam są larwy jakieś. Czarno brązowe , nie w ząbkach tylko pomiędzy, wygląda (a może i jest to ) jak miniarka ta co w porze żeruje, teraz się boję o por , rośnie po sąsiedzku, w zeszłym roku miałam w nim miniarki, poradźcie proszę co robić 
