Izo, dziękuję.
Bo trzy to za mało na zachwyt, trzeba mieć po trzy odmiany i z 6 gatunków, o różnej kolorystyce. A ja przez Ciebie i Hanię mam róże.
Właśnie robię małą rewolucję na rabacie, na razie się nie nadaje do pokazania. . Bo tylko ziemię bym pokazała, jak skończę, a kiedy to będzie????
Coś znowu kiepsko z czasem.
Mężuś wykorzystuje lato i jeździmy na wycieczki rowerowe, a ogród leży odłogiem.
Bożenko, wszystko zapisane.
Do zobaczenia.
Marto drzewa jeszcze małe , ale jak urosną to pewnie na cień będę narzekać.
Mogę wykopać jakieś starsze zdjęcia , bo zapomniałam do pracy zabrać aparat.
