Moje parapety.
-
bogumila
- 1000p

- Posty: 1289
- Od: 17 cze 2008, o 19:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moje parapety.
Grażynko balkon wspaniały
, ja też mam taką samą passiflorę
.
Pozdrawiam Bogumiła
Moje linki
Moje linki
-
GrazynaW
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moje parapety.
Celinko,Gieniu,Kasiunieczko_32,Bogusiu dziękuje za odwiedziny przy niedzieli.Jest mi bardzo miło
.Upał dzisiaj znacznie zelżał więc i nasi ulubieńcy tez odetchną
.Dzisiaj moczyłam storczyki,mogłam im poświęcić więcej czasu i stwierdziłam,ze jednak "stoją".Żółty falek już dość dawno rozpoczął wypuszczanie pędzika i ...na tym sie skończyło.Dalej jest w połowie drogi.Natomiast na balkonie ewidentnie wszystkie kwiaty szybciej przekwitają!!!
Drogie Panie,w podziece za odwiedziny poczęstuje WAS owocem Pepino,prosto z krzaczka

Drogie Panie,w podziece za odwiedziny poczęstuje WAS owocem Pepino,prosto z krzaczka

- orange30
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1935
- Od: 27 paź 2007, o 22:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zabrze
Re: Moje parapety.
Grażynko często do Ciebie zaglądam, ale nie zostawiam śladu. Piękne masz roślinki a jeszcze na dodatek jakieś egzotyczne nie znane mi owoce posiadasz
Dziękuję za poczęstunek
Możesz coś więcej na temat PEPINO napisać?
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moje parapety.
Grażynko, przyłączam się do prośby co to te pepino? przyznam pierwszy raz słyszę 
-
Joane
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2124
- Od: 27 paź 2009, o 23:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Niemcy
Re: Moje parapety.
I ja pierwszy raz słyszę. Ładnie ono wydląda. Czy ono jest posadzone w skrzynce?
- orange30
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1935
- Od: 27 paź 2007, o 22:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zabrze
Re: Moje parapety.
Ja już poczytałam sobie, ale ciekawa jestem gdzie można nabyć sadzonki, bo buszując po centrach ogrodniczych jeszcze nie spotkałam. Natomiast w tym roku wiosną posadziłam też u siebie na działce nowość - Prinsepię mandżurską.
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4296
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Moje parapety.
Witam, męczennica rzuciła mną o podłogę.
Przecudna.

cytat:
Pierwotną ojczyzną pepina (melon gruszkowaty) Jest prawdopodobnie z Peru lub Kolumbia.
Pepino dostało się do Europy około roku 1785. Do jego pierwszych hodowców należał Ludwik XVI. i angielskie Królewskie Towarzystwo Ogrodnicze w Kew (w Londynie).
Południowoamerykańscy Indianie nazywają go cachuma (wymawia się kaczuma). U nas przyjęła się jego hiszpańska nazwa pepino, co w tłumaczeniu znaczy ogórek sałatkowy. Angielskie nazwanie melon shrub, co oznaczy melonowy krzew, lepiej odzwierciedla jego smak.
Pepino jest krzewiastą rośliną o wysokości około 1 m. W swojej ojczyźnie jest to wieloletni krzew, który uprawia się aż do wysokości 2500 m n. m. U nas jest uprawiana jako roślina jednoroczna. Kwiaty są podobne do kwiatów ziemniaka, są fioletowe lub białe z fioletowymi prążkami. Wprawdzie jest obupłciowy, ale w celu ulepszenia urody poleca się opylanie (głównie w szklarniach).
Dla ogrodnika najciekawsze są płody. Mają wielkość około 15 cm, kształtem przypominają avocado (większa gruszka). Są aromatyczne, słodkawe. Najczęściej są żółte, żółtobrązowe, ciemnofioletowe paskowane, często bez nasion. Je się je surowe, duszone, smażone ?

cytat:
Pierwotną ojczyzną pepina (melon gruszkowaty) Jest prawdopodobnie z Peru lub Kolumbia.
Pepino dostało się do Europy około roku 1785. Do jego pierwszych hodowców należał Ludwik XVI. i angielskie Królewskie Towarzystwo Ogrodnicze w Kew (w Londynie).
Południowoamerykańscy Indianie nazywają go cachuma (wymawia się kaczuma). U nas przyjęła się jego hiszpańska nazwa pepino, co w tłumaczeniu znaczy ogórek sałatkowy. Angielskie nazwanie melon shrub, co oznaczy melonowy krzew, lepiej odzwierciedla jego smak.
Pepino jest krzewiastą rośliną o wysokości około 1 m. W swojej ojczyźnie jest to wieloletni krzew, który uprawia się aż do wysokości 2500 m n. m. U nas jest uprawiana jako roślina jednoroczna. Kwiaty są podobne do kwiatów ziemniaka, są fioletowe lub białe z fioletowymi prążkami. Wprawdzie jest obupłciowy, ale w celu ulepszenia urody poleca się opylanie (głównie w szklarniach).
Dla ogrodnika najciekawsze są płody. Mają wielkość około 15 cm, kształtem przypominają avocado (większa gruszka). Są aromatyczne, słodkawe. Najczęściej są żółte, żółtobrązowe, ciemnofioletowe paskowane, często bez nasion. Je się je surowe, duszone, smażone ?
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- orange30
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1935
- Od: 27 paź 2007, o 22:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zabrze
Re: Moje parapety.
Właśnie tyle wyczytałam stasiu109. Tyle teorii, a jak w rzeczywistości? Smakuje dobrze? Do czego można dodawać? itp?
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4296
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Moje parapety.
c.d...
Duszone pepino wykorzystywane jest najczęściej jako dodatek do potraw. Smażone pepino jest odpowiednie jak danie główne.
Komu się wydaje, że pepino jest bez smaku, może go doprawić zwykłymi przyprawami (cynamonem, badianom, anyżom; cytrynowym, granatowym lub maracujowym sokiem. Nadmiar owoców możecie zaprawić (same lub w mieszance z innymi gatunkami ? na przykład pomidorami, paprykami ale również innymi owocami).
To tyle

Duszone pepino wykorzystywane jest najczęściej jako dodatek do potraw. Smażone pepino jest odpowiednie jak danie główne.
Komu się wydaje, że pepino jest bez smaku, może go doprawić zwykłymi przyprawami (cynamonem, badianom, anyżom; cytrynowym, granatowym lub maracujowym sokiem. Nadmiar owoców możecie zaprawić (same lub w mieszance z innymi gatunkami ? na przykład pomidorami, paprykami ale również innymi owocami).
To tyle
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
-
GrazynaW
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moje parapety.
Stasiu109,Orange30.Celinko,Joane
ale mi było miło WAS gościć
Nie podejrzewałam,że Pepino wzbudzi takie duże zainteresowanie.Mam ( i muszę!!!!) go mieć co roku.To roslina,która bardzo dobrze rośnie w gruncie,ale trzeba ją niestety wykopywać przed mrozami.U mnie rośnie w długiej (70cm )donicy z innymi jednorocznymi.Przechowuje co roku w domu,w najchłodniejszym pokoju,który i tak ma ok.17*C.Wtedy trzeba sprawdzać,czy go nie skonsumowały przędziorki.Częste spryskiqwanie temu zapobiega.W tym roku około jesieni chyba spróbuje zrobiś sadzonki,gdyz nie co roku udaje mi sie go przechować.Owoce - PYCHOTKA - na surowo.Smak:ananasowo-gruszkowy,bardzo soczyste.Teraz są jeszcze niedojrzałe,bo sie nie wybarwiły.Ku końcu lata dostają fioletowych smug ( ale nie zawsze - nie doszłam do tego,od czego to zależy).W gruncie swietnie sobie radzą,krzaczorek pokaźny,zawsze sie zastanawiałam,jak tak ciężkie owoce nie złamią łodyg!!
Wiosną do kupienia w OBI lub Castoramie,w granicach 13-15 zł.
Stasieńko popatrz,jak rosną fiutki od Ciebie

Wiosną do kupienia w OBI lub Castoramie,w granicach 13-15 zł.
Stasieńko popatrz,jak rosną fiutki od Ciebie

- orange30
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1935
- Od: 27 paź 2007, o 22:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zabrze
Re: Moje parapety.
Grażynko dziękuję bardzo za odpowiedź. Rób sadzonki, ja pierwsza w kolejce, bo nie wiem czy mi się uda kupić. Lubię takie nowości, poczytam więcej i spróbuję Ci pomóc rozmnożyć. Na swojej działce sama rozmnożyłam wiele krzewów
Lubię takie wyzwania 
- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3189
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Re: Moje parapety.
o i znów się czegoś nowego dowiedziałam 
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Re: Moje parapety.
Grażynko ale u Ciebie sie dzieje
Super czekam na kwiaty z nowego pędziku
a jeśli chodzi o takie dziwaki w ogrodzie to w zeszłym roku tez miałam kilka np. melony, oberżyne, kiwano, fasolnik chiński, tykwy super sprawa ale w tym roku odkąd okroili mi działkę pod obwodnice to z braku miejsca i zrezygnowania bo nerwów mnie to troche kosztowało nie posadziłam nic z tych rzeczy ale mysle, ze w przyszłoci jeszcze poeksperymentuje.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Kiedy coś uparcie gaśnie zaufaj iskierce nadziei ~~~~ Pozdrawiam Aga
Moje storczyki
Moje kaktusiki:)
Moje storczyki
Moje kaktusiki:)
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4296
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Moje parapety.
Droga Grażynko, fiutek niczego sobie. I jeszcze urośnie....i z czerwienieje!

Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- Bogdan Sz
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 313
- Od: 25 wrz 2008, o 10:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Moje parapety.
Gdzie mogę znaleść Anitę od mieczyków? 


