Odżywacie po upałach... a ja padłam na okoliczność zmiany pogody. Wróciłam z pracy i zasnęłam nad kawą

Właśnie się obudziłam, a tu dalej mży, nosa się nie da wyściubić na pole/dwór

. Ech, posiedzieć na kanapie w forumowych ogrodach też przyjemnie
Goś- no, działam jak barometr, to fakt. I wskazuję, że niebawem przestanie padać, bo okna już całe zachlapane

Ta żółta lilia (oczywiście bezimienna )jest w kolorze budyniu waniliowego, wyrosła do półtora metra, kwiaty ma wielgachne, pachnie jak ... orientalny bazar. W tamtym roku debiutował na wysokości metra, ale równie uroczo
Magdo- dobrze, że mi się znalazłaś

Fajna markietanka, prawda
Joluś- nie skacz po parapetach, skoro fronty atmosferyczne na mycie auta wrażliwe

T będzie o wiele prostsze.
Aniu Zielona- dolało solidnie, ale należało nam się
Dorotko- widzisz, działasz uniwersalnie. Trochę zazdroszczę, bo z autem mniej roboty

. Pastellę mam od wiosny i naprawdę jest bezobsługowa. O taki pędzik mi wypuściła
Na parterze widać przekwitające kwiaty, mają co najmniej dwa tygodnie... A przekwita uroczo, zupełnie nie w stylu białych kwiatów. O tak to robi
